Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1643642 razy)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 203
Troszkę inaczej w mieście. Jak nie wywalisz do kosza to i tak za to zapłacisz w podatkach.
Tutaj (fast food) i tak za to płacisz ale większość sprząta po sobie więc kasa idzie jako dochód dla sieciówki.

Sam po sobie sprzątam bo tak mnie nauczono. Ale jeśli ktoś wychodzi i oczekuje że po nim się posprząta po tym jak zapłacił 20zł za śmieciowe żarcie warte 2zł to tez mnie nie dziwi.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline jaca2303

  • Gaduła
  • Wiadomości: 154
A kto mu tam każe "żreć" i jeszcze brudzić ? ;)

Offline Marc!n

  • Gaduła
  • Wiadomości: 155
A mnie zawsze wkurwia jak jakiś burak  w macdonaldzie , kfc czy innym tego typu "restauracji" zostawi obok mnie na stoliku rozjebaną tackę z resztkami żarcia , keczupu i brudnych chusteczek i sobie wychodzi z lokalu.  Kurwa no od czego są te kosze?Wpienia mnie to strasznie tym bardziej ,że takie zachowanie nie cechuje typowego polskiego dresika, tylko najczęściej studentki/studentów albo ludzi pod krawatem.Koszmar. 
O to to! Tylko że ja akurat jestem z tej drugiej strony i muszę po brudasach sprzątać, ale to jest jedna z mniej wkurwiających rzeczy jakie ludzie tam odwalają ;)

Offline zerotolerance

  • Pr0
  • Wiadomości: 588
  • Biegnę ci wpierdolić.
O to to! Tylko że ja akurat jestem z tej drugiej strony i muszę po brudasach sprzątać, ale to jest jedna z mniej wkurwiających rzeczy jakie ludzie tam odwalają ;)
A jakie są te bardziej wkurwiające?

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
O to to! Tylko że ja akurat jestem z tej drugiej strony i muszę po brudasach sprzątać, ale to jest jedna z mniej wkurwiających rzeczy jakie ludzie tam odwalają ;)
A jakie są te bardziej wkurwiające?

Jedzenie.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Z takich ciekawostek tam nawet zaprojektowali tak siedziska by były zbyt krótkie i niewygodne, tym samym nie posiedzisz sobie i nie pogadasz w tej reeestauracji, bo cie dupsko gniecie i sam chcesz spierdalać a obrót musi być.
Ale cóż , częśc modowych sklepów ma lustra tak spreparowane ze wyszczuplają, zabieg niedrogi bo to zadna filozofia dzisiaj, ale działa.
To czy przy tym wszystkim, ktoś na wierchuszce,  przejmuje się  ze tace zostają na sali przy stolikach? Osoba zatrudniona i tak ma "za godzinę" a klient im szybciej zrobi wypad tym lepiej bo jest miejsce dla nastepnego.

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
No to na czoło mojej listy wysunęli się złodzieje. Kolesie, którzy napadają wracające nastolatki i zabierają im co się da z torebki. Jak kiedyś na takiego trafię to przysięgam, że wprowadzę na 10 minut szariat i upierdolę takiemu chujowi rękę.
KUUURRRRRRWWWWWAAAA AAAAA!
A i wkurwia mnie MZK. Takim szum robili że monitoring w autobusach i co? Chuja! W 90% pojazdów nie działa.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Z tym "żarciem na mieście" to ruszacie dwie różne sprawy.

Pierwsza - sprzątanie po sobie. Jeśli gdziekolwiek jest wyznaczone miejsce na odniesienie talerzy/sztućców/łotewer, obojętne czy w barze mlecznym, czy kebabowni, czy gdzie, odnoszę. Jeśli nie ma, składam to co zostało na jeden stosik tak żeby kelner(ka) mogła to łatwo i szybko zabrać. Czysto, schludnie, a stolik szybko wraca "do obiegu".

Druga - po chuj w ogóle chodzić do jakiś szajsburgerów? Zwykle fastfódy występują w stadach, czyli obok maksronalda czy innego burdelkinga są stoiska z jedzeniem na wagę, jakieś nortfisze*, czasami nawet trafi się taki porządny kebab (czyli dobre mięso w picie, a nie rozmokła kura ze zwiędłą pekińską w bule) za podobną kwotę, więc po cholerę żreć chujwico, skoro można przynajmniej substytut "normalnego" posiłku.

*jedyny lokal na Galerii Jurajskiej w Czewie w którym w razie potrzeb dało się coś normalnie zjeść. Właśnie poszedł do likwidacji, a te wszystkie szajsbuły i pizdahaty kwitną. Co za naród :facepalm:
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline ChopZeWsi

  • Pr0
  • Wiadomości: 870
Polska Kolej! Wczoraj odwoziłem teściową na pociąg. W kasie dostała bilet z brakiem gwarancji na miejsce siedzące. Podjeżdża skład, a tam się okazuje że już nawet kible robią za przedział. Nie wiem jakim cudem, ale jakoś się te kilkadziesiąt osób poupychało. Rozbawiła mnie para elegancko ubranych Niemców, którzy chodzili od wagonu do wagonu, szukając miejsca żeby się wcisnąć. Ostatecznie stali przy samych drzwiach do WC, z którego śmierdziało tak że się włosy w nosie prostowały.
Pasażerowie w następnych miastach po prostu nie zmieścili się do pociągu. Cały ten luksus za jedyne 40zł z Ełku do Białegostoku.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
W ogóle teraz te rezerwacje miejsc to jakaś pomyłka. Wcześniej było jasne - I klasa = rezerwacja miejsca, II - siadasz gdzie uważasz. Teraz jest rezerwacja także w II klasie, co może z założenia jest ok, ale realizacja to :facepalm: Why? Bo w I są trzy miejsca w rzędzie a w II cztery, a system tak ustawia rezerwacje że jeden przedział jest zajebany na full, a w drugim prawie pusto. Ale się nie przesiądziesz do wolnego bo rezerwacja. Noszkurwa :evil:
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Art

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 88
Akurat ja się tam cieszę z rezerwacji. Jak ostatnio jechałem na święta do domu, to po raz pierwszy w życiu mogłem sobie spokojnie usiąść a nie stać na korytarzu jak ten pacan przez 6 godzin, wystarczyło sobie wcześniej kupić bilet przez internet.


Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Rezerwacja to totalna rewolucja w PKP. W końcu bezstresowo mogę sobie jeździć w weekendy a wcześniej przez 3 lata zawsze był okropny stres czy człowiek znów nie będzie musiał z walizkami w kiblu jechać. Algorytm właśnie równomiernie rozkłada ludzi po całym pociągu.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
O tak.

Jak ostatnim razem w zeszłe wakacje wracałem skądś-tam pociągiem (o porze, że się już ściemniało mimo lata), to mi i grupce znajomych na stacji powiedzieli, że są jeszcze bilety na nasz pociąg, ale tylko bez rezerwacji i nie ma chuja na nią. Nie wiedzieliśmy wtedy jeszcze o co chodzi, ale domyśliliśmy się, że pewnie jak się chce to można sobie zarezerwować miejsce siedzące i w razie W wygonić kogoś bez rezerwacji, czyli w najgorszym wypadku postoimy. Chuj, nie mieliśmy wyboru. Ale jak weszliśmy do wagonu... kurwa cały idealnie pusty, nawet jednej żywej duszy poza nami. No to się rozsiadamy. W połowie drogi przyszła pani konduktor i kazała sobie zapłacić jakąś zawyżoną różnicę cen biletów, że niby nie mamy prawa usiąść nawet w pustym przedziale bez rezerwacji, której nawet nie mogliśmy wykupić, a że już siedzieliśmy to albo dopłacamy, albo kara, nie ma że sobie teraz wstaniemy. Dobrze, że jeden kumpel miał przy sobie jeszcze jakąś kasę, bo co prawda do groszowa sprawa była, ale jednak wkurw był, zwłaszcza że mnie akurat wtedy tyle zostało, że starczyłoby mi na różnicę przy kasie, ale już u konduktora nie.

Zajebista sprawa, te rezerwacje.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 664
Może za rzadko jeździsz. Jeżdżąc do domu na święta, gdzieś tam na wakacje itd. doceniłem posiadanie rezerwacji. Siadasz i masz wszystko gdzieś :)

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
O tak.

Jak ostatnim razem w zeszłe wakacje wracałem skądś-tam pociągiem (o porze, że się już ściemniało mimo lata), to mi i grupce znajomych na stacji powiedzieli, że są jeszcze bilety na nasz pociąg, ale tylko bez rezerwacji i nie ma chuja na nią. Nie wiedzieliśmy wtedy jeszcze o co chodzi, ale domyśliliśmy się, że pewnie jak się chce to można sobie zarezerwować miejsce siedzące i w razie W wygonić kogoś bez rezerwacji, czyli w najgorszym wypadku postoimy. Chuj, nie mieliśmy wyboru. Ale jak weszliśmy do wagonu... kurwa cały idealnie pusty, nawet jednej żywej duszy poza nami. No to się rozsiadamy. W połowie drogi przyszła pani konduktor i kazała sobie zapłacić jakąś zawyżoną różnicę cen biletów, że niby nie mamy prawa usiąść nawet w pustym przedziale bez rezerwacji, której nawet nie mogliśmy wykupić, a że już siedzieliśmy to albo dopłacamy, albo kara, nie ma że sobie teraz wstaniemy. Dobrze, że jeden kumpel miał przy sobie jeszcze jakąś kasę, bo co prawda do groszowa sprawa była, ale jednak wkurw był, zwłaszcza że mnie akurat wtedy tyle zostało, że starczyłoby mi na różnicę przy kasie, ale już u konduktora nie.

Zajebista sprawa, te rezerwacje.

Wszechrezerwacje weszły od marca tego roku. Zdążyłem zrobić 8 kursów od tej pory i jestem zachwycony. Widocznie nigdy nie staliście w kiblu przez 4h(albo nie ruszaliście na stacje godzine wcześniej, żeby w tym kiblu nie stać), że tak wam się to nie podoba.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Pociągami jeżdżę na Brudstok, ew. odwiedzić kogoś lub na wakacje, więc rzadko.
Nie wiem kiedy weszły w-jakiejś-tam-odmianie rezerwacje, ale w zeszłym roku jakieś chujowe już były i efekt opisałem.
W sumie to gdyby tylko nie było cyrku, że jeśli wagon pusty to muszę i tak dopłacać do siadania i/lub też gdyby można było tę rezerwację kupić na stacji od razu, to by pewnie było spoko, a tak to no kurwa.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Pociągami jeżdżę na Brudstok, ew. odwiedzić kogoś lub na wakacje, więc rzadko.
Nie wiem kiedy weszły w-jakiejś-tam-odmianie rezerwacje, ale w zeszłym roku jakieś chujowe już były i efekt opisałem.
W sumie to gdyby tylko nie było cyrku, że jeśli wagon pusty to muszę i tak dopłacać do siadania i/lub też gdyby można było tę rezerwację kupić na stacji od razu, to by pewnie było spoko, a tak to no kurwa.

No to w tym roku pojedziesz i wrócisz z Brudstoku na siedząco jak odpowiednio wcześnie kupisz bilet :)
Teraz nie ma żadnego dopłacania. Jest jedna cena biletów i pierwsze N osób ma gwarancję miejsca siedzącego. Uczciwiej być nie mogło.
Bilet jest zintegrowany z miejscówką i jak najbardziej możesz kupić go na stacji...
« Ostatnia zmiana: 06 Maj, 2013, 22:13:52 wysłana przez pivovarit »

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
No to w tym roku pojedziesz i wrócisz z Brudstoku na siedząco jak odpowiednio wcześnie kupisz bilet :)

Sory, ale kurwa co? :D Chyba raczej jak "odpowiednio szybko wskoczę przez okno" ;)


Na stacji można kupić miejscówkę. Skąd ten pomysł, że nie można tego zrobić? trololo
Bo my nie mogliśmy wtedy (tzn. z gadki panienki z okienka wynikało, że na niektóre pociągi można, a na niektóre nie).
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
No to w tym roku pojedziesz i wrócisz z Brudstoku na siedząco jak odpowiednio wcześnie kupisz bilet :)
( Obraz usunięty.)
Sory, ale kurwa co? :D Chyba raczej jak "odpowiednio szybko wskoczę przez okno" ;)


Na stacji można kupić miejscówkę. Skąd ten pomysł, że nie można tego zrobić? trololo
Bo my nie mogliśmy wtedy (tzn. z gadki panienki z okienka wynikało, że na niektóre pociągi można, a na niektóre nie).

Skończyły się czasy wskakiwania przez okno :) bo jeśli w kasie nie dali Ci biletu z miejscówką to i tak wiesz, że nigdzie nie siądziesz.(chyba, że ktoś, kto ma miejscówkę nie pojedzie pociągiem)
http://intercity.pl/pl/l/32/jeden-blankiet/po-prostu-bilet.html
« Ostatnia zmiana: 06 Maj, 2013, 22:20:18 wysłana przez pivovarit »

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Ale czy ty oby na pewno mówisz o pociągach powrotnych z Woodstocku? One się rządzą własnymi prawami dżungli i nic tego nie zmieni, o ile nie zaczną dawać dodatkowych pociągów do Kostrzyna na czas powrotów :D Bo jeśli dalej ich będzie tyle, co zawsze, to tłum będzie taki, że gówno ci da nadruk na papierku, którego 90% hołoty i tak nie ma nawet w wersji bez miejscówy na stojąco, prawem silniejszego będą się pchać i nawet nie dociśniesz się do swojego obiecanego na bilecie miejsca w tym tłumie, a zamiast tego gdzieś z półki na bagaże będziesz na nie tęsknie spoglądać >:DDDDD
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Ale czy ty oby na pewno mówisz o pociągach powrotnych z Woodstocku? One się rządzą własnymi prawami dżungli i nic tego nie zmieni, o ile nie zaczną dawać dodatkowych pociągów do Kostrzyna na czas powrotów :D Bo jeśli dalej ich będzie tyle, co zawsze, to tłum będzie taki, że gówno ci da nadruk na papierku, którego 90% hołoty i tak nie ma nawet w wersji bez miejscówy na stojąco, prawem silniejszego będą się pchać i nawet nie dociśniesz się do swojego obiecanego na bilecie miejsca w tym tłumie, a zamiast tego gdzieś z półki na bagaże będziesz na nie tęsknie spoglądać >:DDDDD

To wtedy piszesz skargę do PKP i odzyskujesz pieniądze za bilet z racji niedopełnienia przez PKP warunków umowy. Prawdziwa historia, bracie.
Oszczędzasz więcej niż te 3zł za miejscówkę ;)
« Ostatnia zmiana: 06 Maj, 2013, 22:38:02 wysłana przez pivovarit »

Offline lupus

  • Pr0
  • Wiadomości: 908
  • nadużywam delaya i reverbu
To wtedy piszesz skargę do PKP i odzyskujesz pieniądze za bilet z racji niedopełnienia przez PKP warunków umowy. Prawdziwa historia, bracie.
Oszczędzasz więcej niż te 3zł za miejscówkę ;)

od kiedy jeździsz na brudstok? ;D

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Ciekawe ile takich skarg dostali po Brudstoku z Prodigy, gdy do Szczecina jechały chyba tylko 2 pociągi w dzień, oraz kawał północy Polski (a już na pewno Trójmiasto i wszystko po drodze) miało przez Szczecin przesiadkę.

Ale chuj, zawsze to jakieś doświadczenie - fajnie się grało w Tabu z całym wagonem siedząc na stosie ludzi pod sobą, z ręki do ręki podając plik kart, mając te kilkadziesiąt cm^3 do poruszania rękoma :D Do tego mając świadomość, że część twoich znajomych w ogóle nie wepchnęła się do pociągu z fizycznego braku miejsca w 3D ( :D ) i została w Kostrzynie na chuj wie ile godzin aż będzie kolejny pociąg lub złapie się stopa.

ED: a, i tego, ja nie żydzę kasy na tę miejscówkę, tylko we wspomnianej wcześniej historii w ogóle nie mogliśmy jej na stacji kupić wtedy ;) tak, to byśmy na pewno wzięli bo magnateria nie będzie stać gdy pleby dupska sadzajoł przecie. ;)
« Ostatnia zmiana: 06 Maj, 2013, 22:45:39 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 034
Jutro matura, a ja nie mam ściąg :/
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.