Wkurwiają mnie dwie, a właściwie trzy rzeczy.
To co się dzieje z allegro, przerabianie go na modłę e-bay'a. Bez sensu, pierwotne allegro było milijon razy lepsze (wygodniejsze) niż e-bay, naprawdę mam nadzieję, że nie stanie się jego klonem.
Remont. W ogóle to da się żyć, mimo, że warunki w najlepszym wypadku jak na kolonii w podstawówce, ale od dwóch tygodni nie miałem gitary w ręce. I nie będę miał jeszcze następne dwa. Zaraz mnie chuj strzeli.
Oraz... Skoro jest remont, to idealny moment, żeby oddać Lusię do lutnika, piec do serwisu etc, prawda? A chuj, nie stać mnie. Będzie mnie stać jak wreszcie odzyskam bezprawnie mi podebrane 1000 zł, czyli chuj jeden wie kiedy, co mnie wkurwia podwójnie.
To w sumie cztery rzeczy. A tak nie lubię pisać w tym temacie -_-