Jest jeszcze jeden fakt, kurewski strasznie. Alkoholicy mają to do siebie, że po pijaku robią rzeczy, których na trzeźwo by nie zrobili, rzeczy które do nich nie pasują, których nikt, włącznie z nimi, by się po nich nie spodziewał. Potem oczywiście nic nie pamiętają. Gorzej, gdy sami jesteśmy trzeźwi, zależy nam na danej osobie, a ona, będąc pijanym alkoholikiem, robi coś, co nie dość, że jest szokujące, nietypowe i niespodziewane, to jeszcze bolesne. Nazajutrz oczywiście nic nie pamiętają, a jak się dowiadują, to żałują. I kolejny element wkurwiający - jeżeli zależy nam na takiej osobie, to trzeba się nią zaopiekować, jeżeli sama nie jest w stanie. Kurwa.