Autor Wątek: Z jakiego serwisu najlepiej kupować muzykę  (Przeczytany 9567 razy)

Offline krzy1125

  • Gaduła
  • Wiadomości: 368
Z jakiego serwisu najlepiej kupować muzykę
« 19 Lip, 2018, 11:03:24 »
Wczoraj się zorientowałem, że większość muzyki, którą wałkuje ma już jakieś 3-4 lata. Nowości słucham praktycznie tylko z jutuba.

Gdzie najlepiej Waszym zdaniem wykupić dostęp do muzyki? Warunek konieczny to opcja ściągnięcia na dysk i przerzucenia na inne urządzenia czyli w grę wchodzą tylko mocno standardowe formaty plików i musi to być serwis z dużą bazą muzyki z okolic szeroko pojętego metalu, djentu itd.

Z góry dzięki.

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
takie rzeczy to obecnie chyba tylko na torrentach :D

Ewentualnie, jeśli chce Ci się bawić w samodzielne szukanie i kupowanie pojedynczo, to na bandcampie masz duuużo fajnych rzeczy, ale to nie działa na zasadzie abonamentu, więc pewnie nie o to Ci chodzi.
B ( o ) ( o ) B S

Offline krzy1125

  • Gaduła
  • Wiadomości: 368
to nie musi być abonament, w sumie to mam kilka konkretnych typów co chciałbym nabyć, więc zobaczę co tam mają, dzięki @g-zs

Offline choody

  • Gaduła
  • Wiadomości: 202
Albo możesz też wyjść ze wieków ciemnych i zainteresować się Spotify. Po części spełnia wymogi pobierania, bo na każdym obsługiwanym urządzeniu możesz sobie ową muzykę pobrać.

Jeśli właśnie zależy ci na odkrywaniu czegoś nowego, to właśnie Spotify robi dużo dobrego w tym kierunku. Nie chodzi mi tutaj tylko o dwie playlisty tygodniowo i dailymixy, które są generowane na podstawie tego, co słuchasz. Samo przeglądanie pokrewnych kapel i podobnych kawałków daje sporo. U mnie to działa - dzięki tej usłudze słucham dużo więcej i poznaję dużo więcej (przed erą spotify żyłem w takiej bańce kapel, które mi się spodobały za młodu).

No i te 19 zeta miesięcznie to nie majątek.

PS Nie, mój post nie jest sponsorowany :)

Offline zerotolerance

  • Pr0
  • Wiadomości: 590
  • Biegnę ci wpierdolić.
https://www.discogs.com - polecam :D Kupujesz płytę, rippujesz, odstawiasz na półkę. Możesz potem rwać dupy na "ej bejbe chcesz zobaczyć jak DUŻA jest moja kolekcja płyt?"

Offline krzy1125

  • Gaduła
  • Wiadomości: 368
Albo możesz też wyjść ze wieków ciemnych i zainteresować się Spotify. Po części spełnia wymogi pobierania, bo na każdym obsługiwanym urządzeniu możesz sobie ową muzykę pobrać.

Jeśli właśnie zależy ci na odkrywaniu czegoś nowego, to właśnie Spotify robi dużo dobrego w tym kierunku. Nie chodzi mi tutaj tylko o dwie playlisty tygodniowo i dailymixy, które są generowane na podstawie tego, co słuchasz. Samo przeglądanie pokrewnych kapel i podobnych kawałków daje sporo. U mnie to działa - dzięki tej usłudze słucham dużo więcej i poznaję dużo więcej (przed erą spotify żyłem w takiej bańce kapel, które mi się spodobały za młodu).

No i te 19 zeta miesięcznie to nie majątek.

PS Nie, mój post nie jest sponsorowany :)

Brzmi obiecująco, tylko mam jeszcze pytanie - w jakim formacie są pliki ściągane ze spotify i czy mogę je potem przerzucić z kompa na telefon i zegarek (ten obsługuje tylko listy z Windows Media Playera)?

https://www.discogs.com - polecam :D Kupujesz płytę, rippujesz, odstawiasz na półkę. Możesz potem rwać dupy na "ej bejbe chcesz zobaczyć jak DUŻA jest moja kolekcja płyt?"

Sęk w tym, że nie chcę już gromadzić fizycznych kopii... nie mam problemu żeby zapłacić za muzę, którę chcę pobrać, zapisać z urządzenia jakie chcę ale nie potrzeba mi kolejnego kartonu płyt.




Offline choody

  • Gaduła
  • Wiadomości: 202
Spotify pobiera w swoim własnym jakimś formacie i można to odpalać tylko w Spotify. Zawsze możesz spróbować wersji darmowej i sprawdzić, jak ci ta formuła leży.

Offline krzy1125

  • Gaduła
  • Wiadomości: 368
Trzeba mieć premium żeby pobierać utwory.

Offline choody

  • Gaduła
  • Wiadomości: 202
A to nawet nie byłem tego świadomy, bo od początku mam premium. Sorki :)

Offline Aremenius

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 400
  • HUE
Zgarnij sobie 5 (chyba) osób i złóżcie się na Premium Rodzinne, na rok wychodzi 60zł od łebka :D

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
(przed erą spotify żyłem w takiej bańce kapel, które mi się spodobały za młodu).

To nie słyszałeś o czymś takim jak last.fm?

Spotify odpada, bo nie zrzucisz sobie tego na żaden zegarek. Poza tym wielu rzeczy tam nie ma. Zaczynając od Toola w całości... I jakoś zawsze mam takie szczęście, że nie ma akurat tego, czego chce posłuchać. Dzisiaj chciałem sobie posłuchać najlepszej płyty Kreatora, czyli Violent Revolution. Niestety nie ma. Chciałem też posłuchać pierwszej płyty Eluveitie, też nie ma.
Codziennie trafiam na coś, czego nie ma, a akurat chciałbym posłuchać.
Zresztą podobno mocno jadą w *uja z mniejszymi wykonawcami i niczego im nie odpalają. Podobno dlatego właśnie nie ma toola, bo protestują przeciwko ruchaniu w dupkę wykonawców bez wielkiego zaplecza prawników.
Niestety chyba tylko torrenty wchodzą w grę, lub kupowanie oddzielnie, jeżeli ma być legit.
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 883
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Dozbieraj i kup walkmana.
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline choody

  • Gaduła
  • Wiadomości: 202
To nie słyszałeś o czymś takim jak last.fm?

Spotify odpada, bo nie zrzucisz sobie tego na żaden zegarek. Poza tym wielu rzeczy tam nie ma. Zaczynając od Toola w całości... I jakoś zawsze mam takie szczęście, że nie ma akurat tego, czego chce posłuchać. Dzisiaj chciałem sobie posłuchać najlepszej płyty Kreatora, czyli Violent Revolution. Niestety nie ma. Chciałem też posłuchać pierwszej płyty Eluveitie, też nie ma.
Codziennie trafiam na coś, czego nie ma, a akurat chciałbym posłuchać.
Zresztą podobno mocno jadą w *uja z mniejszymi wykonawcami i niczego im nie odpalają. Podobno dlatego właśnie nie ma toola, bo protestują przeciwko ruchaniu w dupkę wykonawców bez wielkiego zaplecza prawników.
Niestety chyba tylko torrenty wchodzą w grę, lub kupowanie oddzielnie, jeżeli ma być legit.
No przyznam się bez bicia, że o serwisie słyszałem, ale nigdy nie korzystałem. A jeśli idzie o braki w muzyce, to chyba właśnie tylko nieobecność Toola mi doskwiera.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 542
  • Venus as a goodboi
Ja korzystam ze Spotify + winyle w domu + FLACi tego, czego nie ma na Spotify (właśnie Tool i do tego parę innych). Warty obczajenia jest też Tidal ze względu na Masters, czyli alternatywne remastery zrobione specjalnie pod platformę - u mnie odpadł ze względu na to, że dziewczyna ma Spotify i sobie wzajemnie robimy mixtape'y w postaci playlist  :love:

Offline krzy1125

  • Gaduła
  • Wiadomości: 368
Skoro korzystasz ze Spotify to może znasz odpowiedź na pytanie, czy można ściągniętych utworów słuchać bez korzystania z aplikacji?

Offline Przychlast

  • Pr0
  • Wiadomości: 822

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 883
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline blendamed

  • Gaduła
  • Wiadomości: 399
Spotify bezapelacyjnie ze względu na ich akcje typu "odkryj w tym tygodniu" daily mixy itp itd ileż ja zajebistej muzy przez to odkryłem to nie zliczę :v z tidal również korzystałem ale imho jest trochę upośledzony w tym aspekcie, coś jakby tidal wciska nuty, które chce żebyś słuchał, a nie te, które myśli że byś polubił na podstawie tego co słuchasz. Poza tym mają uboższą bibliotekę od spotify, na tidalu nie znalazłem wielu kapel, które akurat były na spotify.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
41 Odpowiedzi
17044 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Mar, 2010, 23:24:22
wysłana przez Shogun
27 Odpowiedzi
8926 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 28 Lut, 2015, 10:03:13
wysłana przez wuj Bat
15 Odpowiedzi
9358 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 30 Cze, 2014, 08:25:33
wysłana przez rafalek
1 Odpowiedzi
7446 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Paź, 2014, 19:44:37
wysłana przez wojwyk
18 Odpowiedzi
48603 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Mar, 2016, 00:35:21
wysłana przez strings4life