Jak Kolegom się podoba..., czyli dwie małe prezentacje. ;)

[Zoltan]

Jak (oraz przede wszystkim czy?) P.T. Kolegom podobają się te brzmienia?



oraz to:

[bamse]

Pierwszy fajnie szarpie - wysokie pasmo, głośnik szerokopasmowy, ale fajny dół też zostaje.

Drugi bardziej nosowo brzmi, ale to przystawka spod gryfu pewnie tak skutkuje, w każdym razie mi się mały bardziej widzi.

[delaa]

[Zoltan]

Pierwsze nagranie zrealizowałem na wzmacniaczu zaprojektowanym i wykonanym "pod" gitarę akustyczną:
Exciter Nostalgia będący kompilacją wzmacniacza HiFi M122 z polskiej szafy grającej Meloman (stopień mocy) z przekonstruowanymi korektorami barwy tonu i niskoimpedancyjnym stopniem wejściowym.
Końcówka PP na lampach EL34 w układzie "cathode bias".

Dla porównania jeszcze jedno nagranie na tym samym wzmacniaczu - ale już ze "slajdgitarą" z pickupem Schaller:



Drugi wzmacniacz - ten o "nosowym brzmieniu - to Exciter Harpmaster, przeznaczony stricte do współpracy z harmonijkami ustnymi ale użyty z konieczności, więc doraźnie, jako gitarowy.
Głównie chodziło o sprawdzenie pracy zabudowanej przeze mnie przystawki Schaller Western Vintage 10/40 w owej gitarze akustycznej (przeznaczonej do slajdowania).
Stopień mocy PP 6L6GT, także w układzie "cathode bias".

Kolumna współpracująca z Nostalgia to szerokopasmowa Peavey (nie znam typu!) z powermiksera.
Głośnik użyty z Herpmasterem to 10" Eminence Legend 10-50 z unikatowej serii "z dziewczyną".

[Br-Owca]

cieta riposta


Posty połączone: 16 Gru, 2016, 18:31:12uwaga od 0:56 wchodzi djent

[Zoltan]

Czego dotyczy ta riposta?  Każdy orze jak może... 

[Fizyczny]

Dobry ziomek murzyn smuci się, że za mało dżentu

Spoiler

[Br-Owca]

hmm mialem nadzieje ze to watek humorystyczny ale jezeli nie to sorki

[blendamed]

Przyczepię się. W jednym i drugim nagraniu spoko, słychać że sound rasowy i cyfryzacja tegoż na pewno nie oddaje co ten setup robi z człowiekiem analogowo trzepiąc nogawki, aczkolwiek... no milej by się słuchało gdyby w pierwszym nagraniu nie dawały po uszach te jakieś drobne dysonanse (rozstrojone wiosło? intonacja?) a w drugim gdyby ten kamerzysta - jak mniemam - tak nie sapał Wiem, powinienem komentować meritum nagrania ale należę do tego grona osób, których pewne dźwięki i hałasy doprowadzają do białej gorączki i nie byłem w stanie niestety wytrwać do końca.

[Orange]

Masz lajeczka za rudego gitarzyste.

[Zoltan]

No, cóż, niektórych dźwięków "w tle" nie da się uniknąć..., signum temporis, czyli siódmy krzyżyk coraz bliżej mojego karku. Plus ciut mnie "za dużo" poniżej tego karku

Swoją drogą, nie przypuszczałem, że ten kierunkowy mikrofon w fotaku (nagrywane Sony ILCE 3000K) aż tak zbiera tyły (bo to ja tak sapię...  ).

Akurat w takich sprawach też należę do purystów..., ale cóż, człowiek swoich odgłosów zwykle nie słyszy, nie rejestruje i nie zauważa. Trzeba mi będzie się bardziej pilnować. 

Kwestia dysonansów - muzyk przybył prosto z dworu (i to "w dzień deszczowy i ponury") i miał bardzo mało czasu, więc nawet bez specjalnego strojenia wpiął się i jazda.
Bardziej chodziło o fizyczne odsłuchanie kupowanego wzmacniacza (nagranie 1 i 3) przez skąd inąd dobrego gitarzystę (z grupy KSW4 Blues - jeśli ktoś lubi polskiego bluesa: ad You Tube!) niż jakieś wystudiowane pasaże muzyczne.

Ja zaś bardziej nagrałęm to dla celów czysto archiwalnych, niż demonstracyjnych - ale oczywiscie pokusiło mnie, żeby udostępnić.

[Filu888]

Ej, w sumie to robi klimat, tylko  gitarzysta za mało czarny i umęczony pracą na plantacji 

[Zoltan]

Jeżeli plantacją nazwiemy gliwickie radio CCM.

[pshemo]

[Zoltan]

Pschemo <- coś mi wysłał?
Wyświetlił się symbol zdjęcia z zieloną "górką' i zawiniętym prawym rogiem..., komp nie rozpoznał pliku!

[Filu888]

^ Mi też nie bangla, więc chyba on coś załatwił, a nie komputer

[Zoltan]

No, to pshemo coś namodził! Tylko co? Może jakieś wyjaśnienie - chyba, że to nic ważnego...