Panowie mam taki dylemat. Lata temu kupiłem sobie tuner korga chromatyczny, taki z metronomem. Zostawiłem go niestety w Pl, a wystąpiła mi nagła potrzeba posiadania takiego ustrojstwa. Mam tuner w PODzie, ale powiedzmy sobie szczerze- nie ufam mu. Tunera nie mam zamiaru używać live, onstage. Głównym zadaniem będzie warsztatowe ustawianie gitar. Nie odrzucam stompboxow- jeśli znajdę polytune mini 2 w zabójczej cenie to go wezmę. Ale głównie myślę o stołowych korgach - polyphonic albo tym nowym customem. Wiadomo- cena ma znaczenie (używane polyphonic się zdarzają) ale jak ktoś mnie przekona to wezmę korga cs płaskiego. Pytanie: miał to ktoś? Warto?
@Dale Cooper ?
Turbotuner odpada ze względów cenowych, a używki się nie zdarzają...
Posty połączone: 22 Maj, 2016, 09:50:24
No I jak do tego bajzlu mają się tunery "nagłówkowe", bo to też może być ciekawa opcja