Autor Wątek: Nagrywanie z paki Shure C608 vs Shure Sm57  (Przeczytany 9749 razy)

Offline bonedeth

  • Gaduła
  • Wiadomości: 141
Nagrywanie z paki Shure C608 vs Shure Sm57
« 26 Mar, 2016, 18:25:49 »
Witam, od paru lat nagrywam gitarę bezpośrednio przez interfejs z użyciem wtyczek. Z racji, że dużymi krokami zbliżam się do nagrywania EPki zespołu zacząłem myśleć nad jakimś innym rozwiązaniem. Wstępnie myślałem, że bez SM57 nie mam co zabierać się za nagrywanie z paki ale dzisiaj w ramach odpoczynku od gotowania i sprzątania postanowiłem zrobić eksperyment z moim mikrofonem wokalnym shure c608. Ku mojemu zaskoczeniu wyszło całkiem nieźle jak na domowe głośności peaveya 6505 i przypadkowe ustawienia mikrofonu położonego na jakiś książkach. Według mnie większe znaczenie będzie miało tu ucho niż sam sprzęt i stąd moje pytanie do doświadczonych kolegów: Warto brnąć w c608? A może w ogóle olać pomysł z mikrofonem i pójść w sprawdzone wtyczki i inne tego typu ustrojstwa. Warto chyba nadmienić że nagrywanie odbywałoby się w domowych/salkowych(a bliżej im do piwnicznych) warunkach.

Chain sygnału wyglądałby tak: 6505-> DL Pro 2x12 -> mikrofon -> M-audio fast track

Nadmienię jeszcze, że znalazłem charakterystykę częstotliwościową C608 (http://cdn.shure.com/user_guide/upload/708/us_pro_c_series_ug.pdf) i jest całkiem zbliżona do SM57(http://cdn.shure.com/specification_sheet/upload/81/sm57-specification-sheet-english.pdf).

Pozdro chłopaki i życzę wszystkim Wesołych Świąt !

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
chyba najlepszym rozwiązaniem będzie pożyczenie mikrofonów. Osłuchasz się z nimi i zdecydujesz co najlepiej Ci podchodzi. Oprócz tego C608 polecam Ci jeszcze standardowo SM57 i Audix i5, choć ten ostatni w przypadku 6505 i CV30 (chyba że masz pakę na innych głośnikach?) może nie być najlepszym rozwiazaniem, bo będzie zbyt jasno.
B ( o ) ( o ) B S

Offline bonedeth

  • Gaduła
  • Wiadomości: 141
chyba najlepszym rozwiązaniem będzie pożyczenie mikrofonów. Osłuchasz się z nimi i zdecydujesz co najlepiej Ci podchodzi. Oprócz tego C608 polecam Ci jeszcze standardowo SM57 i Audix i5, choć ten ostatni w przypadku 6505 i CV30 (chyba że masz pakę na innych głośnikach?) może nie być najlepszym rozwiazaniem, bo będzie zbyt jasno.

Właśnie robię rozeznanie co od kogo mogę pożyczyć ale może być ciężko. Co do kolumny to mam do dyspozycji jeszcze pakę na Eminence O War, która średnio mi gada z 6505.

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
"pożycz" ze sklepu i zwróć te, które Ci nie podejdą. Niektóre sklepy też dają możliwość wypożyczenia. Kiedyś w Ragtime można było wypożyczać sprzęt nagłośnieniowy - od mikrofonów po kolumny.
B ( o ) ( o ) B S

Offline bonedeth

  • Gaduła
  • Wiadomości: 141
Na to nie wpadłem, napiszę i się zorientuję. Dzięki za radę :)

Offline przemak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 279
    • Studio Nagrań i Okolice
Problem z nagrywaniem gitary przez mikrofon w warunkach "polowych" to trudność uzyskania odpowiedniego brzmienia z powodu zwykle ograniczonej głośności i/lub anomalii pomieszczeń. Często coś dzwoni czy brzęczy - w graniu w salce to nic nie przeszkadza, ale w nagraniu bardzo słychać. Co do kiepskich mikrofonów - na pierwszy rzut ucha jest OK, i na drugi też. Ale słabe mikrofony są słabe i mają różne nierównomierności i problemy, których nawet wytrenowane ucho nie usłyszy, niestety. Trzeba bardzo pilnować każdego drobiazgu, bo tego naprawdę nie słychać, ale potem, im więcej nagranych rzeczy, tym bardziej się okazuje, że gitary są nagrane "prawie" dobrze...
Omijając sprawę latencji można spróbować nagrywać piec liniowo z końcówki mocy (jakoś obciążonej, rzecz jasna) i potem stosować symulację kolumny. Można nawet na upartego spróbkować swoją kolumnę z dobrym mikrofonem w studiu i potem z tego korzystać. Akurat teraz badam tego typu możliwości i przede wszystkim różnice, i muszę powiedzieć, że wychodzi to obiecująco, aczkolwiek jednak nie 1:1. No i zawsze pozostaje reamping dobrze nagranych czystych śladów.

Offline bonedeth

  • Gaduła
  • Wiadomości: 141
@przemak Niestety nie mam możliwości reampingu. Tak rozważam wszystkie za i przeciw bo trochę szkoda nagrywać całe życie z wtyczek mając satysfakcjonujący wzmacniacz i kolumnę. 6505 ma wyjście preampu ale słyszałem że ciężko z tego ukręcić jakieś sensowne brzmienie.

Offline bandit112

  • Gaduła
  • Wiadomości: 305
reamping online i sprawa z głowy.

Offline przemak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 279
    • Studio Nagrań i Okolice
@przemak Niestety nie mam możliwości reampingu. Tak rozważam wszystkie za i przeciw bo trochę szkoda nagrywać całe życie z wtyczek mając satysfakcjonujący wzmacniacz i kolumnę. 6505 ma wyjście preampu ale słyszałem że ciężko z tego ukręcić jakieś sensowne brzmienie.
Nie chodzi o wyjście z preampu, to półśrodek, a półśrodki rzadko się sprawdzają. Rozumiem, że przedsięwzięcie ma nosić znamiona pro. Niestety, uważam, że nie ma miszcza, który słuchając gitary solo nagrywanej na tanim mikrofonie zagwarantowałby pro brzmienie na końcu. Żeby takie rzeczy wyszły, to muszą być zachowane pewne standardy, a i tak nie ma pewności, że wszystko wyjdzie. Zwłaszcza niemożność krytycznego odsłuchania tego, co się nagrywa, i solo i w kontekście, w zasadzie z góry skazuje to przedsięwzięcie na niepowodzenie - chyba, że jakimś cudem przypadkiem się uda. Dlatego oprócz wtyczek, których w wersji vst nienawidzę, proponuję dwa wyjścia:
1. Nagrywanie z odpowiednio sprawdzonym ustawieniem wzmacniacza ze sztucznym obciążeniem. Następnie reamping lub impulsy. Zalety - możliwość zmiany brzmienia w razie potrzeby przy jednoczesnym zachowaniu pełnego analogowego lampowego toru. Wady - przy reampingu bak interakcji głośnika ze wzmacniaczem, ale myślę, że to niewielki problem.
2. Reamping całkowity - nagrywanie czystego śladu gitary z późniejszym reampingiem. Oczywiście w czasie nagrywania słuchamy sygnału ze wzmacniacza, możemy go zresztą też nagrywać, może się udać (ta, jasssne). Zalety - możliwość pełnej ingerencji w brzmienie, ale oczywiście nie jest to konieczne - ja np. w 99% nie zmieniam ustawień wzmacniacza i mikrofonu/mikrofonów do reampingu, bo drugą zaletą jest łatwość i "niesłyszalność" wszelakich zabiegów edycyjnych - a taka muzyka chyba bez tego się nie obejdzie. Wady - brak ;)

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 422
    • CTG TV
Ostatnio troche nagrywam SM57 i to co mi sie rzucilo w uszy procz sprzetu, to pomieszczenie. Jezeli nie macie solidnie wygluszonego miejsca i nie rozkrecicie wzmaka, to bedzie kupa.

Wiem, ze to znane fakty, ale w koncu przekonalem sie o tym na wlasnej skorze, bo porownalem sobie dwa takie nagrania w roznych warunkach.
mniut i piah

Offline bonedeth

  • Gaduła
  • Wiadomości: 141
@przemak Niestety nie mam możliwości reampingu. Tak rozważam wszystkie za i przeciw bo trochę szkoda nagrywać całe życie z wtyczek mając satysfakcjonujący wzmacniacz i kolumnę. 6505 ma wyjście preampu ale słyszałem że ciężko z tego ukręcić jakieś sensowne brzmienie.
Nie chodzi o wyjście z preampu, to półśrodek, a półśrodki rzadko się sprawdzają. Rozumiem, że przedsięwzięcie ma nosić znamiona pro. Niestety, uważam, że nie ma miszcza, który słuchając gitary solo nagrywanej na tanim mikrofonie zagwarantowałby pro brzmienie na końcu. Żeby takie rzeczy wyszły, to muszą być zachowane pewne standardy, a i tak nie ma pewności, że wszystko wyjdzie. Zwłaszcza niemożność krytycznego odsłuchania tego, co się nagrywa, i solo i w kontekście, w zasadzie z góry skazuje to przedsięwzięcie na niepowodzenie - chyba, że jakimś cudem przypadkiem się uda. Dlatego oprócz wtyczek, których w wersji vst nienawidzę, proponuję dwa wyjścia:
1. Nagrywanie z odpowiednio sprawdzonym ustawieniem wzmacniacza ze sztucznym obciążeniem. Następnie reamping lub impulsy. Zalety - możliwość zmiany brzmienia w razie potrzeby przy jednoczesnym zachowaniu pełnego analogowego lampowego toru. Wady - przy reampingu bak interakcji głośnika ze wzmacniaczem, ale myślę, że to niewielki problem.
2. Reamping całkowity - nagrywanie czystego śladu gitary z późniejszym reampingiem. Oczywiście w czasie nagrywania słuchamy sygnału ze wzmacniacza, możemy go zresztą też nagrywać, może się udać (ta, jasssne). Zalety - możliwość pełnej ingerencji w brzmienie, ale oczywiście nie jest to konieczne - ja np. w 99% nie zmieniam ustawień wzmacniacza i mikrofonu/mikrofonów do reampingu, bo drugą zaletą jest łatwość i "niesłyszalność" wszelakich zabiegów edycyjnych - a taka muzyka chyba bez tego się nie obejdzie. Wady - brak ;)

Pomysł z reampingiem chodził mi po głowie jakiś czas temu ale dopiero ostatnio dokładnie przysiadłem do tematu (nagrywamy.com baaardzo fajna strona :)). Problem z reampingiem w moim przypadku jest sprzętowy. Posiadam interface M-Audio fast track II który dysponuje jedynie dwoma wyjściami liniowymi RCA oraz wyjściem słuchawkowym. Budżet pozwala mi na zakupienie mikrofonu ale o dodatkowych urządzeniach niestety mogę zapomnieć. Jedynym pomysłem jaki przychodzi mi do głowy to zrobienie kabla RCA-Jack (lub z wyjścia słuchawkowego) i podłączenie interfejsu bezpośrednio z headem co chyba nie jest najlepszym pomysłem (a może warto spróbować?) i w taki sposób przesłać ślady.
W moim przypadku reamping miałby jeszcze więcej plusów. Mógłbym zrealizować nagrywanie w profesjonalnym pomieszczeniu a gdyby z jakiś powodów efekt był słaby zawsze mógłbym wykorzystać ślady do vst tak jak to robie teraz. Nagrywając standardowo z pieca niestety byłbym skazany na słabe pomieszczenia i małe głośności. Da się więc wykorzystując mój interface w w miarę przyzwoity sposób połączyć go z headem w celu reampingu?

Offline przemak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 279
    • Studio Nagrań i Okolice
Bardzo skomplikowana sytuacja. Pytasz, czy dysponując NAJTAŃSZYM interfejsem audio na ryku i mikrofonem tańszym niż kabel gitarowy, których masz przecież kilka, oraz przypadkowym pomieszczeniem, w którym nie da się nawet odkręcić pieca, da się zrealizować profesjonalne lub choćby noszące znamiona profesjonalnego nagranie... O takim drobiazgu jak brak odsłuchu nie ma co wspominać...
No to jak już to ustaliliśmy, to możemy przejść dalej ;) IMO warto skoncentrować się na dobrym nagraniu śladów do późniejszego reampingu. Oczywiście, możesz spróbować wyjść z interfejsu prosto w piec i to ma szanse grać, jak uporasz się z problemem mas, niestety, raczej w nielegalny i niebezpieczny ale działający sposób. Nadal pozostaje problem, jak to nagrać przez piec, bez pomieszczenia i mikrofonu. Tak więc, powtórzę, IMO reamping trzeba zrobić w studiu, ale ślady ewentualnie nagrać można w domu. W ten sposób rozwiązujesz parę problemów - mikrofony, pomieszczenie, odsłuch - a skupiasz się na swojej działce, czyli na graniu. Do grania sugeruję zwrócenie uwagi na bezlatencyjny odsłuch, np. nagrywając dwa ślady, jeden czysty i drugi przez jakiś procesor czy mały piec, oczywiście wykorzysta się ten czysty tylko. Jak piec, to pojawia się problem mas, albo prowizorka, albo dibox z izolacją galwaniczną.
Można też pobawić się w obciążenie pieca czymś i nagranie sygnału z wyjścia, z końcówki mocy, i potem taki połowiczny reamping w studiu, z wykorzystaniem liniowej końcówki mocy i odpowiedniej paczki. Wtedy można wykorzystać pomieszczenie i mikrofony, niestety, ze zmianą brzmienia może być gorzej, a edycja jest bardzo trudna i bardziej słyszalne, niż w przypadku czystej gitary. Za to wykorzystując kefira z dobrymi impulsami można od razu w domu stwierdzić, czy ustawienia pieca są odpowiednie, a możńa i tak na drugi kanał nagrywać czysty sygnał z gitary na wszelki wypadek - i patrz punkt 1 ;)

Offline bonedeth

  • Gaduła
  • Wiadomości: 141
Fast track nie jest najtańszym interfejsem, mikrofonem byłby prawdopodobnie sm57 o którym wspomniałem. Monitory również mam. Bez tego nie zaczynałbym tematu :) Przemyślę sprawę, może złoże jakiś reampbox DIY i zobaczę co z tego wyjdzie.

Offline przemak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 279
    • Studio Nagrań i Okolice
No dobrze, najtańszy interefejs to będzie skajłej, fasttrack to w takim razie gdzieś harley benton. lepiej, faktycznie ;)
Potrzebujesz czegoś, co zapewni separację galwaniczną, czyli transformatora. To nie musi być drogie, jeżeli wiesz, jak to do kupy połączyć. Niestety, fasttrack ma mały poziom wyjściowy, więc będzie to szumieć nieco, ale większy problem to brak odsłuchu podczas reampingu - będziesz musiał wszystko wyciszyć i na wyjście dawać tylko gitarę, co oznacza, że odsłuch nastąpi dopiero po nagraniu, a zmiany będą metodą prób i błędów. Ale w sumie da się.

Posty połączone: 29 Mar, 2016, 15:52:21
1. Nagrywanie z odpowiednio sprawdzonym ustawieniem wzmacniacza ze sztucznym obciążeniem. Następnie reamping lub impulsy. Zalety - możliwość zmiany brzmienia w razie potrzeby przy jednoczesnym zachowaniu pełnego analogowego lampowego toru. Wady - przy reampingu bak interakcji głośnika ze wzmacniaczem, ale myślę, że to niewielki problem.

Się tym bawię właśnie, i okazuje, się, że to jest całkiem spora wada ;)
« Ostatnia zmiana: 29 Mar, 2016, 15:52:21 wysłana przez przemak »

Offline bonedeth

  • Gaduła
  • Wiadomości: 141
Przyszedł dziś do mnie sm57. Miałem mało czasu do zabawy ale już od pierwszych testów czuć znaczącą różnicę. Zupełnie inna liga niż tani wokalny mikrofon. Wstawiam próbkę, gdyby ktoś kiedyś miał podobne dylematy. Chain: Maxon 808->Decimator->6505->DL pro V30 2x12 -> Sm57 -> M-Audio Fast track. Nagrane przy volume sypialnianym ~0,5. Jeszcze sporo gałkologii przede mną i ustawień mikrofonu ale już czuję, że będzie fajnie.

http://picosong.com/NVfw/

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 422
    • CTG TV
Nie znam się, to się wypowiem. Jak dla mnie nie ma w ogóle dołu tutaj. I na sypialnianej głośności, bez wygłuszonego pomieszczenia raczej go nie uzyskasz.
mniut i piah

Offline vastio

  • Gaduła
  • Wiadomości: 301
Wygłuszonego czy z adaptacją akustyczną ?

Offline bonedeth

  • Gaduła
  • Wiadomości: 141
O warunki nie dbałem, przyszedł mikrofon wsadziłem do statywu i przyłożyłem do paczki stojącej w przypadkowym miejscu w pokoju. Nie tyle cieszę się z uzyskanego soundu dzisiaj ale raczej z tego, że jest w tym dużo więcej "jakości" niż z poprzednich prób ze starym mikrofonem.

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 422
    • CTG TV
Mówimy tu raczej o amatorskich rozwiązaniach. Z moich doświadczeń wynika, że nawet w wygłuszonym pomieszczeniu więcej "umpf".

https://youtu.be/3-xtV1damhE?t=8m12s

Marshall DSL100H > Noisy Box 412 CV > SM57 > POD HD
mniut i piah

Offline bonedeth

  • Gaduła
  • Wiadomości: 141
W najbliższym czasie będę testował różne warianty od iso boxów po różne pomieszczenia jednak wszystkie rady "jak najtaniej i jak najlepiej" mile widziane :)

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 422
    • CTG TV
Powodzenia! ;)
mniut i piah

Offline przemak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 279
    • Studio Nagrań i Okolice
W najbliższym czasie będę testował różne warianty od iso boxów po różne pomieszczenia jednak wszystkie rady "jak najtaniej i jak najlepiej" mile widziane :)

Warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jesteś w stanie zagrać wszystkie partie (duble, solówki itp) bez edycji. Jeżeli nie, to MUSISZ mieć czysty ślad, przynajmniej dla orientacji, choć edycja i późniejszy reamping czy wtyczka jest prostsza i daje lepsze efekty. Tak więc, jeżeli edycja, to najlepiej, najlepiej, najprościej i najtaniej wtyczki/reamping, pod warunkiem uporania się z latencją. Ale jeżeli uważasz, że bez edycji da radę, to możliwości jest sporo - nagrywanie klasyczne mikrofonem, nagrywanie liniowo z wyjścia głośnikowego, z podłączonym głośnikiem czy sztucznym obciążeniem, i kombinacje tych sposobów. Isobox IMO to do nagrywania średni pomysł, przenosi rezonanse w bardzo słyszalny zakres, podobnie, jak kabiny wokalowe, ale można próbować. Trzeba pamiętać, że do jakiegokolwiek podłączenia pieca do komputera kablem (a nie mikrofonem) niezbędny jest dibox z ground liftem, najlepiej transformatorowym.

Offline Jackson666

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 41
  • dżętson666
z punktu widzenia laika który klepie chujowe riffy i zostawia je na potem, nigdy do nich nie wraca i ma nieprzystosowane pomieszczenie.
Gitary brzmią FCHUJ lepiej nagrane sm57 z bugery 6262 niż przez biass fx'a i revalvera. Moim zdaniem, jak chcesz po prostu nagrać epke, to ją nagraj i za wiele nie kombinuj. Skup się żeby łapa dobrze po strunach jeździła i szarpała.

Offline bonedeth

  • Gaduła
  • Wiadomości: 141
W najbliższym czasie będę testował różne warianty od iso boxów po różne pomieszczenia jednak wszystkie rady "jak najtaniej i jak najlepiej" mile widziane :)

Warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jesteś w stanie zagrać wszystkie partie (duble, solówki itp) bez edycji. Jeżeli nie, to MUSISZ mieć czysty ślad, przynajmniej dla orientacji, choć edycja i późniejszy reamping czy wtyczka jest prostsza i daje lepsze efekty. Tak więc, jeżeli edycja, to najlepiej, najlepiej, najprościej i najtaniej wtyczki/reamping, pod warunkiem uporania się z latencją. Ale jeżeli uważasz, że bez edycji da radę, to możliwości jest sporo - nagrywanie klasyczne mikrofonem, nagrywanie liniowo z wyjścia głośnikowego, z podłączonym głośnikiem czy sztucznym obciążeniem, i kombinacje tych sposobów. Isobox IMO to do nagrywania średni pomysł, przenosi rezonanse w bardzo słyszalny zakres, podobnie, jak kabiny wokalowe, ale można próbować. Trzeba pamiętać, że do jakiegokolwiek podłączenia pieca do komputera kablem (a nie mikrofonem) niezbędny jest dibox z ground liftem, najlepiej transformatorowym.

Istnieje możliwość wykorzystania jakiegoś splitera w celu rozdzielenia toru gitary (jedna ścieżka poszłaby na wejście wzmacniacza, druga na interfejs w celu zarejestrowania czystego śladu) ?

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 594
  • Join the Dark Side and get a free cookie!
Jak mi kiedys @matisq polecil zwykly ABY splitter. Ja u siebie rozbijam sygnal i na jeden kanal wchodzi gita z BIAS z iPada, na drugi czysta zebym sobie mogl wtyczki zapodac albo wyslac do reampingu, jakby zaszla taka potrzeba.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
6 Odpowiedzi
4040 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 20 Cze, 2016, 13:13:20
wysłana przez Eregeth
12 Odpowiedzi
5676 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 19 Lis, 2016, 22:18:24
wysłana przez Andres