Autor Wątek: Poglądowe nagrywanie przy pomocy SM57 - fizz  (Przeczytany 5278 razy)

Offline Ghost_of_Cain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 300
Nie umiem w te gitary ni kuta. Pomóżcie:

Jak nagrać ładnie dźwięk mając jedynie sztukę SM57 skierowaną na styk kopułki z membraną pod lekkim kątem, tak żeby nie było fizzu?

Nie chcę się oddalać bardziej niż o cal od grilla ani zwiększać kąta - bo zupełnie pogubię górę która na żywo w odbiorze jest bardzo fajna. Tu nie chodzi o dźwięk do miksu, tylko o nagranie poglądowej próbki dla kogoś, kto musi posłuchać wzmaka na odległość.

https://www.dropbox.com/s/t87djgetbhpnefu/MG%20Firebird%20sm57.flac?dl=0

Paskudnie to słychać, prawda? Wiem, że napisano całe internety na ten temat, ale o czym trzeba pamiętać najsamprzód, żeby się świerszcza pozbyć, nie tracąc górki?

PS. Ten buzz na końcu to już chyba otoczenie - rezonuje mi jakiś grat w pokoju, mebel, kaloryfer albo inny chuj. No nie mam warunków, a chciałbym nagrać możliwie kulturalnie - please help.


Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
powinno być wyraźnie słychać kiedy załącza i wyłącza się Muszonizator

https://dl.dropboxusercontent.com/u/13715654/Mixy%20bie%C5%BC%C4%85ce/Ghost_eq_Chain.mp3

o to chodzi?
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline Ghost_of_Cain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 300
powinno być wyraźnie słychać kiedy załącza i wyłącza się Muszonizator

o to chodzi?

No jasne. Może nawet za dużo Muszonizatora! :)

Czyli co - mam rozumieć, że bez eq po nagraniu się nie obejdzie, a to że mi się fajnie gra, to nie znaczy, że się tak samo fajnie nagra, nawet jak się zdoktoryzuję z ustawiania mikrofonu?

Bo generalnie na żywo jest głośno, wyraźnie, góry jest dużo, aż za dużo, a do nagrania z niej przenika tylko ten fizz... Jak odsunę mikrofon, zwiększę kąt - jest niby lepiej, ale wtedy odbiegam tak daleko od brzmienia wzmaka, że aż szkoda.

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
powinno być wyraźnie słychać kiedy załącza i wyłącza się Muszonizator

o to chodzi?

No jasne. Może nawet za dużo Muszonizatora! :)

Czyli co - mam rozumieć, że bez eq po nagraniu się nie obejdzie, a to że mi się fajnie gra, to nie znaczy, że się tak samo fajnie nagra, nawet jak się zdoktoryzuję z ustawiania mikrofonu?

Generalnie to mikrofon nie jest neutralnie kalibrowany do twojego ucha, więc nie obejdzie się bez cięcia. SM57 ma zawsze coś nieprzyjemnego (przynajmniej dla mnie) w okolicach 3k-5k. Dla lepszej reprezentacji brzmienia warto się pozbyć statycznych rezonansów (takie fragmenty pasma które są zawsze niezależnie od granej nuty). Jeśli będziesz chciał pozbyć się tego na etapie nagrywania zawsze będzie się to wiązało z kompromisem góry i charakteru, który chcesz oddać... a i tak nie wierzę, żeby bez choć jednego ruchu na eq się udało ;)

Praktyka czyni mistrza, nie da się od tak podstawić mikrofonu i mieć takie brzmienie jakbyś chciał. Nie pomogą tu też wskazówki innych, bo to na tyle subiektywna sprawa, że ostatecznie tylko ty wiesz co w paśmie chcesz, a czego nie. Może gdyby robić to z pokoju kontrolnego, siedząc przed monitorami i sterując joystickiem ułożenie mikrofonu względem kolumny w drugim pomieszczeniu, by się udało... ale obstawiam, że robisz to po omacku i później dopiero odsłuchujesz. Maja dwajs? Dil łidit en lrn to eku. 
« Ostatnia zmiana: 08 Lis, 2016, 14:44:22 wysłana przez Musza »
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline Ghost_of_Cain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 300
Maja dwajs dil łidit en lrn to eku. 

Ma się rozumieć. Ale tym razem chciałem tylko przesłać komuś "próbkie" - i jakoś niezręcznie mi byłoby ją koloryzować.

Może dla oddania właściwego wrażenia "z gry" trzeba po prostu użyć innej metody nagrywania. Jakiś rejestrator, abo inny mikrofon zbierający dźwięk nie sprzed samego głośnika, etc...

Tu mam drugiego pacjenta, któremu zrobiłem nieduży dziubek (-5? -7dB) na 5kHz i znacznie mniejszy na 3 i 6kHz:

https://www.dropbox.com/s/mq59azyu3xlqws2/MG%20Custom%20red%20sm57%20on%20axis%205khz%20cut.flac?dl=0

No i nie da się nie zauważyć, że mniej zgrzyta. Trudno. Wyślę gościowi próbki mówiąc "proszę wybaczyć, musiałem zrobić mały dziubek" :)


Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Maja dwajs dil łidit en lrn to eku. 

Ma się rozumieć. Ale tym razem chciałem tylko przesłać komuś "próbkie" - i jakoś niezręcznie mi byłoby ją koloryzować.

Sam mikrofon to już koloryzowanie, więc nie ma co się stresować, że robisz dziupki. Swoją drogą przerabialiśmy kiedyś na GP ten temat i doszliśmy do wniosku, że to może być powód dla którego ludzie lubią próbki nagrywane telefonem.
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Świat nagrywania sitkiem to dla mnie jeszcze terra incognita. Mimo to kilka faktów już przyswoiłem, bo albo widziałem mistrzów przy pracy, albo coś tam sobie sam spróbowałem.
1. Zawsze tweakujesz wzmaka pod to co słyszy mikrofon. Wystarczy że ustawisz ucho na wysokości głośnika i przekonasz się jakie ilości góry i innych nieprzyjemności "słyszy" majk pod głośnikiem. Ustawienie mikrofonu działa jak eq, ale zawsze trzeba to i owo dostosować. Dlatego ustawiałbym go na Twoim miejscu bez żadnych założeń, tylko próbuj jak lepiej.
2. SM57 jest oczywiście standardem, ale jazgotliwym :) bardzo fajnym imho, niedrogim i wartym spróbowania majkiem jest sennheiser e609.
3. Zawsze używa się eq żeby oczyścić/dostosować do miksu sałnd. Czasami może się udać zebrać jakoś wybitnie fortunnie, ale przynajmniej ja, jakieś poprawki zawsze obserwowałem.

Także jeżeli podchodzisz do tego z pewnymi założeniami (nie ruszam majka/nie ruszam eq) to może być Ci ciężko osiągnąć zamierzony efekt.

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 09 Lis, 2016, 07:55:26 wysłana przez Radek M »
No pain No gain !

Zomballo

  • Gość
Zmień jednak kąt. Ustaw majka bliżej brzegu/resora głośnika, prostopadle do membrany. Im bliżej kopułki tym więcej fizu. Poeksperymentuj.

Offline Ghost_of_Cain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 300
3. Zawsze używa się eq żeby oczyścić/dostosować do miksu sałnd

Radku, chopaki, dzięki za wszelkie uwagi i informacje. Na pewno je kiedyś wykorzystam, gdy będzie mowa o nagrywaniu na potrzeby miksu i utworu.

Póki co - chodziło o to, że nie mam pod ręką nic poza SM57 i pytanie brzmiało, jak nagrać tak, by oddać wrażenie tego, co się dzieje w pomieszczeniu z konkretnie odkręconym hi-gainowym potworkiem, a nie jak nagrać tak, by nadawało się do miksu. Jest jasne, że mikrofon "słyszy" po swojemu, sam jest eq i używa się go po to, żeby pewne elementy brzmienia wzmaka zapisać w powstającym utworze i nie zapisać tego, czego się nie chce (drogą późniejszej obróbki).

Tu zupełnie odwrotnie - chodzi o zebrane wszystkiego, co się dzieje w eterze i marketingowe przybliżenie tego, czy coś napierdala czy szeleści. Kiedyś ogrywałem wzmacniacz na żywo na próbowni, a potem usłyszałem zebrany jakimś niezbyt tanim rejestratorem stojącym na statywie pośrodku pomieszczenia (chyba Zooma) - i to zdecydowanie i całkiem pięknie oddawało grozę sytuacji :)

Offline Skibodeptak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 304
Zoom H1, który nie jest już teraz jakiś strasznie drogi świetnie się do tego nadaje.

Offline Ghost_of_Cain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 300
Zoom H1, który nie jest już teraz jakiś strasznie drogi świetnie się do tego nadaje.

O, to, to, dzięki. Trzeba zanabyć, na próby też będzie jak znalazł.

Trochę się boję brać z OLX za 300 zeta. Namówię ziomów z kapeli na zrzutkę na nowy, a potem powiem, że będę o niego dbał i przechowywał bezpiecznie u mnie. Normalnie Makiawelli znad Łódki!

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
H2 ma nasz wokalista. Nie wiem jak w porównaniu do h1, ale jako rejestrator daje to radę.
No pain No gain !

Offline Andres

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 20
Cho to Cie nagram  ;D

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
32 Odpowiedzi
9127 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 13 Kwi, 2016, 23:37:19
wysłana przez przemak
3 Odpowiedzi
6732 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Kwi, 2017, 23:50:16
wysłana przez OMSON