Autor Wątek: Nóż kuchenny - jaki?  (Przeczytany 14695 razy)

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Nóż kuchenny - jaki?
« 20 Sty, 2016, 09:49:40 »
Od pewnego czasu, razem ze starym kumplem z liceum spotykamy się pichcąc dla odstresowania różne fajne rzeczy. Jednakże moje noże ostatecznie wyłożyły lachę na całe to "gotowanie". Chcę kupić coś fajnego do kuchni, a budżet który mam to 150-300. Może być zestaw, mogą być też jeden-dwa sensowne noże. Czego używacie w kuchni - fiskarsa(jaka seria), ikei, viktorinoxa, gerlacha? I druga sprawa czym ostrzycie (firma, gdzie kupione).

Nie chcę noży z którymi nie wiadomo co robić jak zaczną się tępić(jakieś japończyki i chuj wii co jeszcze)

Korci mnie jakiś podstawowy wusthof, ale na początek raczej wolał bym sprawdzić noże z dolnego zakresu mojego budżetu, bo jest to tylko zabawa a nie profesjonalna kuchnia.

Joł
No pain No gain !

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #1 20 Sty, 2016, 09:57:31 »
Mam sporo nozy Fiskarsa w domu. Chyba te tansze, daja rade. A nawet za ostre i latwiej paluchy pociac ;)
Porownania za duzego nie mam. Na pewno lepsze niz no name ktore mialem wczesniej. Jak dla amatora, do obiadow, styka. Do tego dali mi ostrzalke do nozy. Jeszcze nie uzywalem bo nadal ostre.
007

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #2 20 Sty, 2016, 10:07:52 »
Kupowałem żonie kilka róznych i w sumie wg mnie  fiskars jest sensownym wyborem pod wzgledem cena jakośc i mozliwośc wyboru, plus wystarczająco dobrze i skutecznie działająca ostrzałka.
Nie brałbym jednak ich najtanszej wersji tylko to "oczko" wyżej. Te najtańsze sa ... najtańsze ;) szkoda kasy.

Offline jaco

  • Gaduła
  • Wiadomości: 202
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #3 20 Sty, 2016, 10:21:04 »
Jest jeszcze francuski Opinel.

Offline indabrain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 097
  • http://www.miastogniewu.pl/
    • Miasto Gniewu
Zbieram na polu swej wiary, drobne fragmenty siebie....

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #5 20 Sty, 2016, 10:53:37 »
Trafiłeś z tematem, bo właśnie stałem przed podobnym wyborem i ostatecznie zdecydowałem się na japończyka. Generalnie to przez 90%+ czasu będziesz używać jednego noża, więc moim zdaniem lepiej kupić jeden, a pożądny. Najbardziej uniwersalny to Gyoto/nóż szefa o długości ok. 21-24cm (dłuższy jest mniej poręczny, ale jednym cięciem przekroisz długie kawałki mięsa bez niszczenia ich struktury). Do kompletu niezbędna ostrzałka lub kamienie (1000 i 4000/6000 to najbardziej uniwersalny wybór) i miękka deska do krojenia żeby nie tępić ostrza. Warto sobie przed zakupem odpowiedzieć na pytanie jak wolisz, żeby nóż był wyważony. Ja poszedłem do sklepu i zwyczajnie chwyciłem kilka, żeby przekonać się, że dla mnie musi być ciężar na ostrzu.

Do tej pory z porządniejszych noży używałem Opinela i był rewelacyjny dla mnie (amatora). Od zakupu nie ostrzyłem go, a dalej wszystko ciął bez problemu (ok pół roku). Niestety się zgubił [ * ] Niemniej jednak jeśli gdzieś znajdziesz (szczególnie mojego :D ) to śmiało polecam.

Czytałem, że warto zwrócić uwagę na Victorinoxy w takim budżecie jaki chcesz przeznaczyć, ale poza scyzorykiem nic od nich nie używałem.

Na koniec, jeśli zostawiasz noże często w zlewie lub używasz zmywarki to darowałbym sobie drewniane rękojeści i stal węglową, a poszedłbym w nierdzewkę (brzmią jaśniej i się tak nie ścierają jak standardowe progi)

« Ostatnia zmiana: 20 Sty, 2016, 10:55:32 wysłana przez Musza »
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #6 20 Sty, 2016, 10:58:20 »
Ja mam tylko takie spostrzezenie apropo nozy, ze te duze uzywam b rzadko, a srednie kilka razy dziennie.
Wiec na przyszlosc bede kupowac zestawy z przewaga srednich nozy.

Ale to tylko moje spostrzezenie i Wy profi Kucharze pewnie macie do czego ich uzywac :)
007

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #7 20 Sty, 2016, 12:05:07 »
Ja w sumie do wszystkiego prawie używam Fiskarsa Santoku z serii Fuzion. Dłuższy nóż przydaje mi się chyba tylko do krojenia pizzy :D

« Ostatnia zmiana: 20 Sty, 2016, 12:06:52 wysłana przez lwronk »

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #8 20 Sty, 2016, 12:48:28 »
O to to, lubię linki :)

A te Gerlachy jak? Gdzieś słyszałem, że to już czajna, ale ludzie raczej chwalą. Tyle że wg mnie rączka z tworzywa jest bardziej ok.

Tomek - mi w zupełności stykną dwa noże, szefa kuchni i nieco mniejszy. Jeden szefa kuchni w sumie też, ale tak jak mówię, najpierw chcę sprawdzić czy tańsze rozwiązanie nie załatwi mi sprawy + dobre urządzenie do ostrzenia. No i jednak preferere ze dwa, bo często z kumplem pichcę.

Opinelowi się muszę przyjrzeć, bo zapomniałem o tej marce. Miałem kiedyś scyzoryk od nich i dawał radę.

Fiskars - to taki szekter wśród gitar mam wrażenie. Mam jeden, ale z niższej serii i faktycznie jak był nowszy to kroił ładnie, tyle że po 2 latach już mu osełka nie pomaga niestety. Fiskarsy traktuję jako opcję awaryjną w przypadku braku podjary czymś innym.
No pain No gain !

Offline indabrain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 097
  • http://www.miastogniewu.pl/
    • Miasto Gniewu
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #9 20 Sty, 2016, 14:20:12 »
Ja takich noży z drewnem nie myję w zmywarce i nie wrzucam na pół dnia do miski ;) Miałem tanie fiskarsy i są do zadu, po pół roku wyszczerbione są te większe.
Zbieram na polu swej wiary, drobne fragmenty siebie....

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #10 21 Sty, 2016, 01:53:03 »
Ja takich noży z drewnem nie myję w zmywarce i nie wrzucam na pół dnia do miski ;) Miałem tanie fiskarsy i są do zadu, po pół roku wyszczerbione są te większe.

Przy fiskarsie wszystko zależy od ceny. Jak kupuje się nóż szefa kuchni z najtańszej serii za 30-40 pln, to nie ma co wymagać, żeby trzymał parametry takiego za 200. Mój kosztował 160 i po 4 latach wymagał ostrzenia 2 razy. Z czego raz po tym kiedy używałem go przez 2 miesiące pracując w pizza hut na tzw cut (czyli cięcie i siekanie warzyw na bar sałatkowy) na początku studiów. Nosiłem swój nóż do pracy, bo tamtejsze były naprawdę słabe. Siekiery też robią dobre, ojciec kupił kilka lat temu, sprawuje się wzorcowo.

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #11 21 Sty, 2016, 02:11:48 »
Kup sobie cokolwiek ze stali C440, czyli najlepiej "nóż szefa" Victorinoxa. Naostrzysz go na ceramicznej ostrzałce ze stałym kątem za 20 zeta (foto). Trzeba to niestety robić CZĘSTO (2-3 razy w tygodniu? Nie jest to czasochłonna operacja - jeśli nóż nie jest styrany - 5 przeciągnięć na coarse, 10 razy na fine) nie ma bata, jeśli chcesz mieć nóż krojący pomidora bez większego nacisku.

Sam używam noży Zeptera, które jak za swoją cenę wyglądają obrzydliwie, mają tandetną rączkę, są wykonane z chujowej stali, natomiast tną jak pojebane i ostrzą się o psie gówno. Takie Ibanezy wśród noży. Dostałem je w prezencie od zatroskanej Matki, więc ich Jurkowi Owsiakowi nie oddam.

Jeśli chcesz coś bardziej wymyślnego (trzymającego dłużej ostrość, do filetowania atomów wodoru), pogódź się z DRASTYCZNIE wyższą ceną noża jak i ostrzałki. Koszt ostrzałki do wysublimowanego noża z wyjebolitu, to jakieś 400 zeta. Mam nadzieję, że pomogłem kolego :P
« Ostatnia zmiana: 21 Sty, 2016, 02:49:14 wysłana przez wrobelsparrow »

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #12 21 Sty, 2016, 03:05:40 »
@wrobelsparrow a jest sens dawać na ostrzenie laserowe?

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 778
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #13 21 Sty, 2016, 10:34:53 »
:facepalm:

Spoiler
« Ostatnia zmiana: 21 Sty, 2016, 10:43:15 wysłana przez wuj Bat »
Paczki z głów!

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #14 21 Sty, 2016, 11:27:35 »
Iwronk - nie, nie ma sensu, gdyż taki proces po prostu nie istnieje, a nawet jeśli by istniał, to z założenia jest idiotyczny. Think :)

Offline fireboy

  • Pr0
  • Wiadomości: 537
    • Toughest Firefighter Alive
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #15 21 Sty, 2016, 11:41:30 »
Popieram to co pisze Wróbel. Mam taką ostrzałkę:
http://ostry-sklep.pl/p/192/1908/ostrzalka-do-nozy-victorinox-7-8715-ostrzalki-victorinox-ostrzalki-do-nozy.html
Posiadam noże raczej z niższej półki i dają radę. Co prawda tak jak Wrobel posze trzeba czesto ostrzyć ale robisz tym w pociągnięcia i jest ostre. Nie ma moze cudownej ceramiki ale do krojenia mięsa w domu nic mi innego nie potrzebne.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka


Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #16 21 Sty, 2016, 13:09:43 »
Co do ostrzenia i wszystkich tych magicznych wynalazków to można je w dupe wsadzic. 
http://www.seriouseats.com/2010/04/knife-skills-how-to-sharpen-a-knife.html
Na kamieniu wyostrzysz wszystko co jest ze stali. 

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #17 21 Sty, 2016, 13:16:45 »
Kolega dobrze mówi - tylko kamienie! Tu masz tani, niezawodny, nauka ostrzenia trwa tylko trzy lata:
http://www.sharpeningsupplies.com/Shapton-Professional-30000-P478.aspx

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #19 21 Sty, 2016, 13:33:53 »
Benkai - na poważnie - masz absolutną rację, tylko ostrzenie na kamieniu wymaga wprawy, łatwo jest zniszczyć krawędź, którą potem trudno wyprowadzić. Do Victorinoxa, czy Fiskarsa w zupełności wystarcza ostrzałeczka za 20 zeta, którą wrzuciłem. Sam mam diamenty, oleje, kocie gówna i ceramiki do ostrzenia moich wyjebolitów do walki z niedźwiedziami, a kuchenniaki ostrzę tym i jestem bardzo happy.

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #20 21 Sty, 2016, 14:18:44 »
Nie lubie tych 'nozycowych'  ostrzalek,  bo niby latwo sie ostrzy ale najczęściej wykonuje sie paskudne wzery i postrzepienie powierzchni. 
Juz chyba lepiej poszukac diamentowej ostrzalki rolkowej (tylko bron boze nie tej z metalowymi kółkami). 
Co do sedna - w robocie mam fiskarsa z taniej 'hipermarketowej'  linii i tepi mi sie na jelitach tak samo szybko jak nóż z gownolitu za 20 zl.  Jednego i drugiego ostrze tak samo skutecznie za pomocą 'stalki'.  Miekkim nożom łatwiej przywrócić 'geometrie'  krawędzi.  W tych droższych potrzeba lepszego sprzętu i wiekszych umiejętności do ostrzenia. 
Przynajmniej taka jest moja opinia ;-)

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #21 21 Sty, 2016, 16:00:10 »
Ostrzenie to jak widzę temat rzeka. Wczoraj ostrzyłem na kamieniu tego fiskarsa o którym wspomniałem. Z tępego do średnio ostrego - 40 min pitolenia się. Raz że trzeba umieć, dwa że zanim bym taką metodą zaczął ostrzyć nóż za kilka stów, potrzebowałbym przynajmniej kilku noży testowych a i tak robiłbym to z lekką obawą że coś spierdolę. W tym wypadku parę razy "spierdoliłem" i musiałem ostrzyć dłużej żeby wrócić do stanu poprzedniego. Wcześniej ostrzyłem na stalce i było spoko, do momentu aż  wszystkie moje noże przestały całkowicie reagować na taki zabieg. Albo stalka do wyjebania, albo noże zmęczone.

Enyłej - do nowych noży kupię coś pokroju tego co pokazał Wroo. Pytanko do tych co mają takie ustrojstwa na chacie - jeżeli kupię noże jakiegoś producenta, to i lepiej ostrzałkę tegoż kupić, czy może być inna? Pytam bo same ostrza też są różnie ukształtowane. No i drugie - czy taka za 20 zeta styknie, czy lepiej doinwestować w chuje-muje-trzystopnioweostrzałki-dzikiewęże?
No pain No gain !

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #22 21 Sty, 2016, 16:54:06 »
Radziu wpadnij do mnie, to się przekonasz. Za identyczną ostrzałkę ze zdjęcia dałem jakoś 22 zeta i BEZPROBLEMOWO ostrzę na tym np. Griptiliana ze stali 154cm do ostrości roboczej, czyli golącego włosy na ramieniu. Zgadzam się z Benkai, że tymi ostrzałkami rolkowymi można zajechać ostrze, natomiast z tym małym ceramikiem nie mam żadnych problemów i jestem zadowolony. Podostrzenie noża trwa na tym kilkadziesiąt sekund, true story.

Gorzej sprawa ma się jeśli nóż jest kompletnie zajebany - wtedy na czymś takim trzeba ostrzyć cztery dni i oczywiście wtedy kamień lub diament przychodzi z pomocą. Natomiast fabrycznie nowa krawędź nie używana do piłowania wolframu, spokojnie podda się podostrzeniu na wyżej wymienionej ostrzałeczce.
« Ostatnia zmiana: 21 Sty, 2016, 17:02:04 wysłana przez wrobelsparrow »

Offline zerotolerance

  • Pr0
  • Wiadomości: 588
  • Biegnę ci wpierdolić.
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #23 21 Sty, 2016, 17:12:01 »
EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I NOŻE BĘDZIE MOŻNA KUPOWAĆ TYLKO Z LICENCJĄ BO SERIO NIEKTÓRZY NIE MAJĄ ANI DOŚWIADCZENIA ANI WYOBRAŹNI I NA PRZYKŁAD WŁOŻĄ NÓŻ DO ZMYWARKI

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #24 21 Sty, 2016, 17:28:46 »
Swoja droga - stalka de facto nie szlifuje,  tylko przywraca  ksztalt ostrza.  Jak krawedz bedzie zezarta to nic innego jak szlifowanie nie pomaga - dlatego w pewnym momencie stalka przestała ostrzyc ;-)