Autor Wątek: Nóż kuchenny - jaki?  (Przeczytany 15013 razy)

Offline fireboy

  • Pr0
  • Wiadomości: 542
    • Toughest Firefighter Alive
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #25 21 Sty, 2016, 17:59:14 »
Wróbel można gdzieś tą ostrzałkę w PL kupić?
W sumie ten vick co ja wrzuciłem nie ma tylko tej ceramicznej części do wykończenia le jak za 2 dychy to mogę sobie drugą sprawić :)

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka


Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #26 21 Sty, 2016, 18:03:35 »
Swoją kupiłem w Świecie Noży na Wałbrzyskiej w Warszawie. W necie pewnie są jeszcze tańsze.

Offline fireboy

  • Pr0
  • Wiadomości: 542
    • Toughest Firefighter Alive
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #27 21 Sty, 2016, 19:55:44 »
Faktycznie są... Szukałem takich jak pokazałeś w linku po nazwie i były tylko za granicą, ale nawet taidea robi takie:
http://www.arobron.pl/ostrzalka-terenowa-taidea-t0501tc-kieszonkowa-do-nozy-stalowych-p-9496.html

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka


Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #28 23 Sty, 2016, 06:08:38 »
Nie no, ja rozumiem, że chce się fajnego sprzętu, ale to dopiero nóż do pokrojenia pierwszego pomidorka! Co będzie przy wyborze garnków i kuchenki ?!? :headache: :D Od tego wszystkiego nie jest się super kucharzem, a jedzącego nie interente w czym, czy bez czego to zrobiłeś... Rozumiem, że robicie codziennie obiad dla 4 osób LOL i te 3 minuty oszczędzone każdego dnia to skarb, który wykorzystacie na siłce i czytaniu dzieł objawionych Ojca Narodu ;). Tak się składa, że moja żona aktualnie gotuje zawodowo i robi około 60 obiadów tygodniowo, kupiliśmy trzy noże Fiskarsa i tenżę oszczałkie i NAPRAWDĘ styka...

Bacio
The Rozsądku Obrońca... ;)
Paczki z głów!

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #29 23 Sty, 2016, 07:52:36 »
Nie no, ja rozumiem, że chce się fajnego sprzętu, ale to dopiero gitara do grania djentu na pierwszym progu! Co będzie przy wyborze efektów i wzmacniacza ?!? :headache: :D Od tego wszystkiego nie jest się super gitarzystą, a słuchającego nie interente na czym, czy bez czego to zrobiłeś... Rozumiem, że robicie codziennie kawałki dla całej kapeli LOL i te 3 minuty oszczędzone każdego dnia to skarb, który wykorzystacie na siłce i czytaniu dzieł objawionych Ojca Narodu ;). Tak się składa, że mój kumpel Grzesiek Skawiński aktualnie gra zawodowo i robi około 60 koncertów miesięcznie, kupił trzy Ibanezy i Kempera i NAPRAWDĘ styka...

:P
« Ostatnia zmiana: 23 Sty, 2016, 07:57:56 wysłana przez wrobelsparrow »

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #30 23 Sty, 2016, 10:42:35 »
Też prawda :D
Paczki z głów!

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #31 23 Sty, 2016, 11:01:05 »
ble ble ble :P.

Bacio
The Rozsądku Obrońca... ;)

Chęć posiadania i zajebistego samopoczucia w związku z powyższem, nie ma żadnego odniesienia do rozsądku natomiast dla zdrowia psychicznego ogromne.
I chyba dzięki temu mamy co robić ;)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #32 23 Sty, 2016, 11:13:06 »
Generalnie tak, natomiast niektóre posty bardzo mnie zachęciły. Ciągle pamiętając, że granice rozsądku są bardzo płynne ;)
Paczki z głów!

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #33 23 Sty, 2016, 11:14:44 »
Nie no, ja rozumiem, że chce się fajnego sprzętu, ale to dopiero gitara do grania djentu na pierwszym progu! Co będzie przy wyborze efektów i wzmacniacza ?!? :headache: :D Od tego wszystkiego nie jest się super gitarzystą, a słuchającego nie interente na czym, czy bez czego to zrobiłeś... Rozumiem, że robicie codziennie kawałki dla całej kapeli LOL i te 3 minuty oszczędzone każdego dnia to skarb, który wykorzystacie na siłce i czytaniu dzieł objawionych Ojca Narodu ;). Tak się składa, że mój kumpel Grzesiek Skawiński aktualnie gra zawodowo i robi około 60 koncertów miesięcznie, kupił trzy Ibanezy i Kempera i NAPRAWDĘ styka...

:P


Haha, zajebiste.
Swoją drogą tera to już muszę wpaść. No i jak będę w okolicach służewia to sobie tamten sklep ogarnę. Oni tam mają trochę kuchenniaków?



Baciu, pewnie masz rację, ale i Wroo ma sporo racji. Ktoś ma parę zł do wydania to niech sobie kupuje nóż z tytanu kuty w próżni z okładzinami z pradawnego chińskiego białego dębu. Chodzi o fazę i radochę :) a i póki co nikt tutaj nie chce kupować ręcznie kutych japońskich noży z damastu, więc nożofilstwa nie zaobserwowano ;)

Najważniejsze zakupy dla mnie amatora to póki co:
Nóż/noże
Moździerz
Termometr kuchenny
i być może zgrzewarka próżniowa do sous-vide, bo to może dupę urywać.
« Ostatnia zmiana: 23 Sty, 2016, 11:20:19 wysłana przez Radek M »
No pain No gain !

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #34 23 Sty, 2016, 11:51:57 »
Każdy tu ma rację ;). Byłbym dziwny nie rozumiejąc GASu, zabraniając bogatemu, ale i fetyszując nadmiernie sprzęt, bo on sam nic nie może. Najważniejsze umieć dobrze zrobić, niezależnie jakim sprzętem ;). Szczerze mówiąc jak ktoś porywa się na drogi sprzęt niech sobie najpierw wyrobi pogląd na średnim i sam będzie wiedział, czego mu trzeba. A najtańszym to generalnie dobrze się robi, ale sobie krzywdę. Jestem zwolennikiem środka. Inaczej fora i sprzedawcy dadzą takie rady, jakie dla nich są najlepsze ;). Niezależnie Radek pochwal się co kupiłeś :).
Paczki z głów!

Offline szu

  • Gaduła
  • Wiadomości: 179
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #35 23 Sty, 2016, 12:15:51 »
Jak nam się noże za 49,- zestaw z praktikera rozleciały, to rozejrzałem się w rynku i ostatecznie kupiłem noże z ikei z serii Slitbar: do obierania owoców + średni + nóż szefa (vg10!) + nóż do chleba.

Nie kosztowały mało, ale też nie dużo. Robią solidne wrażenie, miło się nimi operuje i w ogóle. Ostrzę je raz na tydzień, a w obrocie są dzień w dzień. Gdybym znowu kupował, to wziąłbym zwykły nóż szefa a nie z tej uberstali japońskiej, bo pożytku z niej żadnego nie widzę, a weź to naostrz... :P

A najlepszy nóż jaki mamy wg mojej żonki to nóż z lidla, ten z promocji świątecznej z przed roku czy dwóch. Tnie jak pojebany i nie chce się stępić, tylko ma stopę zamkniętą co mi się akurat nie widzi.
If you are able to drift properly, you simply look much cooler than your mates.

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #36 23 Sty, 2016, 13:21:32 »
Ja jestem zwolennikiem "buy nice or buy twice" i jak nie ma dużego ryzyka, że się nie trafi z zakupem to zawsze wolę kupić lepsze. Pożądny nóż daje dużo komfortu, bezpieczeństwa (mamy dużo większą kontrolę, nie ślizga się po polskich cebulach i jak będzie potrzeba to potniemy nim napastnika wysiłkiem cięcia powietrza z miną godną samuraja)... a mojo i zajawka też jest ważna i poniekąd inspirująca. Jak ktoś ma kasę, jest gadżeciarzem to niech sobie kupuje co chce i głosy "kup chujowe, też tnie a maluch tak samo pojedzie i przewiezie 5 chłopa" jest tak samo śmieszne jak "do kawy potrzebujesz kubka z uranu, żeby nie pękł jak ci spadnie z 4-tego piętra" I M O.

a tu moje maleństwo Gyuto 24 ze stali "Honko", ma przyjść w tym tyg i już nie mogę się doczekać aż przetnę nim pierwszego pomidorka!
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #37 23 Sty, 2016, 13:25:55 »
Podeślij link pls. żonie kupie, ...byle przeciwko mnie to sie nie obróciło ;)

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #38 23 Sty, 2016, 13:41:01 »
Bat - to się zgadzamy, też jestem zwolennikiem złotego środka, szczególnie w materii na której się nie znam za bardzo :)

Kwestią inną jest, to czym jest ten złoty środek. Wg mnie to ~300zł za nóż. Jak z gitarami, można taniej i można w ciul drożej (parę tys za szt) i w sumie wszystkie drogi są ok o ile efekt zacny.Po wypłacie pomacam i zobaczę czy wystarczy mi tani "epiphone", "schecter" czy może szarpnę się na "esp" made in japan :)
No pain No gain !

Offline Matt-Carnage

  • Pr0
  • Wiadomości: 960
  • Peace. Love. Death Metal
    • Peace. Love. Death Metal
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #39 23 Sty, 2016, 15:44:13 »
Fiskars edge polecam :)

Offline Mother Puncher

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 450
  • It is useless, to resist.
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #40 23 Sty, 2016, 16:54:12 »
Bat - to się zgadzamy, też jestem zwolennikiem złotego środka, szczególnie w materii na której się nie znam za bardzo :)

Kwestią inną jest, to czym jest ten złoty środek. Wg mnie to ~300zł za nóż. Jak z gitarami, można taniej i można w ciul drożej (parę tys za szt) i w sumie wszystkie drogi są ok o ile efekt zacny.Po wypłacie pomacam i zobaczę czy wystarczy mi tani "epiphone", "schecter" czy może szarpnę się na "esp" made in japan :)

Ej serio 300 zł za nóż? 300 zł?

Może ja jestem dziwny, ale kupiłem sobie nóż marki Ernesto z Lidla za chyba 20 zł i kroję nim kurwa wszystko. Pomidorki, cebulki, kutasy - nikt się przed nim nie uchroni. Gotuję naprawdę w chuj, mięso leci non stop, warzywa regularnie, mam ostrzałkę Zeptera...i powiem wam, że do tej pory by mi do głowy nie przyszło, żeby pałować się czymś takim jak nóż za kilka stów. Ja rozumiem, pewnie jakbym wziął do łapy to bym powiedział "łooo kurwa, jaka kosa, katana z gównolitu (@wrobelsparrow to jest najtwardszy materiał we wszechświecie, mieszanka wyjebolitu ze wzbogacanym uranem i domieszką łajna - badaj temat)". Mnie to kroi. I nawet dobrze. Ostrzę co jakiś czas. Nie przyjebuję się, żeby nie było - po prostu jestem w szoku, że za jeden nusz można dać parę stów, który robi to samo co moje chujowe Lidlowe coś. ;)
Ogrywam wiosła na jutubie i się tego nie wstydzę. Mam konta na wszystkich forach.

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #41 23 Sty, 2016, 17:29:04 »
Bat - to się zgadzamy, też jestem zwolennikiem złotego środka, szczególnie w materii na której się nie znam za bardzo :)

Kwestią inną jest, to czym jest ten złoty środek. Wg mnie to ~300zł za nóż. Jak z gitarami, można taniej i można w ciul drożej (parę tys za szt) i w sumie wszystkie drogi są ok o ile efekt zacny.Po wypłacie pomacam i zobaczę czy wystarczy mi tani "epiphone", "schecter" czy może szarpnę się na "esp" made in japan :)

Ej serio 300 zł za nóż? 300 zł?

Może ja jestem dziwny, ale kupiłem sobie nóż marki Ernesto z Lidla za chyba 20 zł i kroję nim kurwa wszystko. Pomidorki, cebulki, kutasy - nikt się przed nim nie uchroni. Gotuję naprawdę w chuj, mięso leci non stop, warzywa regularnie, mam ostrzałkę Zeptera...i powiem wam, że do tej pory by mi do głowy nie przyszło, żeby pałować się czymś takim jak nóż za kilka stów. Ja rozumiem, pewnie jakbym wziął do łapy to bym powiedział "łooo kurwa, jaka kosa, katana z gównolitu (@wrobelsparrow to jest najtwardszy materiał we wszechświecie, mieszanka wyjebolitu ze wzbogacanym uranem i domieszką łajna - badaj temat)". Mnie to kroi. I nawet dobrze. Ostrzę co jakiś czas. Nie przyjebuję się, żeby nie było - po prostu jestem w szoku, że za jeden nusz można dać parę stów, który robi to samo co moje chujowe Lidlowe coś. ;)

Że się znowu posłużę gitarowym przykładem - na Squaierze za parę stówek też się wszystko zagra, a jednak nie jest to Suhr. Oba grają, ale jeden gra lepii i jest milszy/lepiej wykonany/z gównolitu na przykład, a droższy 20x (czyt. wpizdu).

Dobry kuty europejski nóż np. Wüsthof to circe 800zł, zresztą za victorinoxa trzeba dać podobnie, jeżeli nie mówimy o najtańszych seriach. A są i droższe grubo powyżej tysiąca czy dwóch. Imho to już przesada patrząc na to od strony praktycznej, nawet jak się jest mega pro. Natomiast za te circa 300zł możemy upolować już japoński nóż z bardzo dobrej stali, czy coś właśnie pokroju vic'a ze średniej półki. A czy różnica duża czy nie? Może się przekonam, a może nie, bo sam nie wiem co wybiorę. Jak tanio to pewnie fiskars, a jak będę chciał dołożyć to...najpierw pomacam kandydata :)

a tutaj film od wusthofa:




Szu - a tego slitbara kiedy kupiłeś? Coś mi się obiło o uszy, że całkiem ok, ale chyba już ich nie produkują?
No pain No gain !

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #42 23 Sty, 2016, 19:02:39 »
Podeślij link pls. żonie kupie, ...byle przeciwko mnie to sie nie obróciło ;)

oto on:
http://www.japanesechefsknife.com/KAGAYAKICarboNextSeries.html

a jeśli na prezent dla kobiety to osobiście rozważyłbym jeszcze tego:

http://www.japanesechefsknife.com/SHIKITsuchimeDamascusSeries.html#SHIKITsuchime

też cieszy się dobrymi opiniami, a wygląd robi wrażenie i na pewno kobieta doceni dodatkowo taki walor. Ta młotkowana powierzchnia jest nie tylko ozdobą, ale dzięki temu nic nie przywiera do noża w trakcie siekania.
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #43 23 Sty, 2016, 20:15:13 »
Radziu - ten japończyk bardzo spoko, będzie się go tylko trudniej ostrzyło od Victorinoxa, jest zrobiony chyba z czegoś podobnego do VG-10 i dość wysoko zahartowany.

A najważniejsze - wszystko kwestia ceny, ja myślałem o czymś takim:
http://scyzoryki.net/p/161/17614572/noz-do-siekania-6-8003-22-victorinox-noze-szefa-kuchni-noze-victorinox.html

Japoniec z linku wyżej, to jakeś 420-450 zeta spokojnym batonem.

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #44 23 Sty, 2016, 20:44:13 »
Japoniec z linku wyżej, to jakeś 420-450 zeta spokojnym batonem.

tak by było, ale rok temu, teraz $ się w przybliżeniu mnoży jak zawsze się mnożyło € ;)
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline szu

  • Gaduła
  • Wiadomości: 179
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #45 23 Sty, 2016, 21:55:34 »
Szu - a tego slitbara kiedy kupiłeś? Coś mi się obiło o uszy, że całkiem ok, ale chyba już ich nie produkują?

Jakieś 1,5 roku temu. Noże porządne, na pewno robią dużo lepsze wrażenie niż jakieś Gerlachy w podobnej cenie. Ale serią Slitbar cała sprawa rozbijała się o nóż szefa kuchni, który był w wersji kutej ze stali VG10. Cała gównoburza na pół internetu, że to ściema, że VG10 nie jest eksportowane, że oszustwo, że nie może kosztować tak mało (<200zł?) i w ogóle pełen bulwers na forach. Listy do Japonii pisali, ale ostatecznie wszystko legit.

If you are able to drift properly, you simply look much cooler than your mates.

Offline indabrain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 097
  • http://www.miastogniewu.pl/
    • Miasto Gniewu
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #46 24 Sty, 2016, 02:23:06 »
Też mam te Ernesto z Lidela i dają radę, ale zaprawdę powiadam: Nic tak nie wkurwia jak tępy i niewygodny nóż w kuchni, kiedy trzeba pociachać świeże mięcho, lub rozparcelować kuraka z wioski...
Zbieram na polu swej wiary, drobne fragmenty siebie....

Offline mwczesniak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 163
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #47 24 Sty, 2016, 23:23:38 »
@indabrain
@Mother Puncher
O jakim modelu Ernesto mówicie? Jakimś najtańszym czy tym za 119zł ze "stali damasceńskiej"? Jeśli chodzi o jakiś tani, to z chęcią bym sobie kupił na przetestowanie jeśli znów pojawią się w Lidlu, tylko muszę wiedzieć dokładnie jaki model, skoro sobie chwalicie. Ja osobiście używam kupiony w Auchanie za coś koło 20 PLN nóż Nirosta (jakaś podmarka Fackelmanna) i szczerze jak za taką kasę, to jest bardzo dobry. http://allegro.pl/noz-kuchenny-nirosta-34-20-fackelmann-saphir-i5941559084.html  Link poglądowy, nie reklamuję tego sprzedawcy.

Offline indabrain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 097
  • http://www.miastogniewu.pl/
    • Miasto Gniewu
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #48 25 Sty, 2016, 10:51:29 »
Cholera wie jaki to model były 3 w opakowaniu, nóż szefa, santoku, i jakiś średni. Całe ze stali monolity, ostrzę raz na jakiś czas jak potrzeba ostrzałką ręczną diamentową i śmigają jak złoto. Gerlachy są przyjemniejsze ale Ernesto jak za, nie pamiętam 60zybli to czad.
Zbieram na polu swej wiary, drobne fragmenty siebie....

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
Odp: Nóż kuchenny - jaki?
« Odpowiedź #49 25 Sty, 2016, 11:23:32 »
Na wish można kupić podróbki japońskich noży 127 E, ponoć bardzo dobre i do tego fajna ostrzałka 30 E.
I coś dla wujka.
Fotki daje gratis.
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.