To nie energia atomowa jest "zła", tylko Francja to trup. Tak się kończy wydawanie pieniędzy na mrzonki. Oni się kompletnie pogubili i niedługo (oby nie) dołączą do krajów trzeciego świata. W USA, który jest największym importerem wszystkiego, nie uświadczycie na ulicy francuskiego samochodu. Są: koreańskie, amerykańskie, japońskie i niemieckie (te ostatnie już niedługo) - dokładnie w tej kolejności i na tym można zakończyć zbiór. Włoskimi jeżdżą pasjonaci Ferrari i Lambo w Kalifornii
Po raz pierwszy od 5. lat UK eksportuje do Francji energię, no i raczej nie pochodzi ona z bateryjek AA