Autor Wątek: Kto tu coś napisze ten dupa!  (Przeczytany 316131 razy)

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Lepiej zostań vatowcem czym prędzej, bo za kilka lat jeszcze ktoś uzna, że powinieneś nim był być cały czas. W końcu Twoja praca przypomina bardziej 62.02.z niż 62.01.z. Usługi doradcze są domyslnie ovatowane. :)
Gdzie tam. Wytwarzam i rozwijam oprogramowanie. To jest ta rzecz, którą robię. Materialny efekt mojej pracy jest publicznie dostępny.

Druga rzecz, że musiałoby się to samo stać z kilkudziesięcioma tysiącami programistów w Polsce. Wyobrażasz to sobie?

Swoją drogą jako czynny płatnik VAT i tak miałem się zarejestrować, więc niech Ci będzie. :facepalm:

Czy wyobrażam sobie próby łatania dziury VATem ściągniętym z 1% najlepiej zarabiających gości w Polsce ku uciesze gawiedzi? Owszem. Jesteś pewny, że nigdzie nikomu niczego nie doradziłeś przez ostatnie kilka lat? :) A tak w ogóle to ad populum.
« Ostatnia zmiana: 20 Lut, 2017, 06:08:49 wysłana przez pivovarit »

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 545
  • Venus as a goodboi
Ad populum to tu akurat jest non stop :v

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 233
http://www.bankier.pl/wiadomosc/MF-Nadwyzka-budzetu-to-6-75-mld-zl-po-styczniu-2017-r-7500513.html

"W budżecie państwa na koniec stycznia br. odnotowano nadwyżkę w wysokości 6 749,4 mln zł, podało Ministerstwo Finansów (MF), prezentując szacunkowe dane.

Wg szacunkowych danych w styczniu 2017 r. dochody budżetu państwa były wyższe o 20,3% w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. Dochody podatkowe wzrosły w tym okresie o 21,4% r/r" - czytamy dalej w komunikacie. "
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
A jest tam powiedziane jaki jest charakter tego przychodu. W zwiększenie sciagalności VAT wierze tak sobie ( wzrost PKB itd )
A może związane to jest ze sprzedażą obligacji ? Tak sobie myślałem o tych 30 letnich niby takich świetnych. Piszę niby bo sytuacja dzisiaj jest niezbyt stabilna i albo był to krok desperacji i nie liczenia sie ze skutkami długofalowymi albo Morawiecki jest wróżką. Nie wiem czy... tzn wiem ze nie odważyłbym sie zaciagać takiego kredytu w takich czasach na tyle lat. Może i mozna to porównać do indywidualnego kredytu hipotecznego ale tutaj przynajmniej mamy stałe , ok w miare stałe oprocentowanie, niezależnie od tego jak stoi $ . Byc może sie mylę a może po prostu nie mam tyle odwagi na takie byznesy.

OK se poczytałem i dalej nie mam pewności ;) podatki wzrosły ale tez nie podają jak sie miało PKB ze stycznia 2016, do stycznia 2017
PIT musiał być wyższy bo podnieśli minimalna płacę.
Jak patrze na dane sprzedaży detalicznej porównując miesiące z lat 16 do 17 to mamy ponad 100% wzrost a sprzedaż detaliczna jak taka wzrosła o 11,4% co samo to daje zwiekszenie wpływów. Jakoś mnie nie podnieca ta żonglerka ceframi.
« Ostatnia zmiana: 20 Lut, 2017, 13:46:48 wysłana przez commelina »

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 233
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
Czy wyobrażam sobie próby łatania dziury VATem ściągniętym z 1% najlepiej zarabiających gości w Polsce ku uciesze gawiedzi? Owszem. Jesteś pewny, że nigdzie nikomu niczego nie doradziłeś przez ostatnie kilka lat? :) A tak w ogóle to ad populum.
1. Mój argument to nie jest ad populum. Twój już bardziej, bo zakładasz, że opinia publiczna żywotnie interesuje się z kogo (innego) oraz jaki podatek jest ściągany.

Jedyne tematy, które chwytają i to raczej w stronę "biedni, biedni przedsiębiorcy", to:
- Coroczna podwyżka składek ZUS.
- Koszty pracy(wraz z wygodnym dla pewnej tezy przedstawieniem tematu).

2. Nawet jeżeli komukolwiek cokolwiek kiedykolwiek doradzałem, to nie jest tak, że moja praca bardziej wygląda, jak doradztwo.
3. Jeżeli natomiast faktycznie będę miał kontrolę i dowalą mi VAT, bo magicznie okaże się, że przez ten cały czas jednak doradzałem to możesz liczyć na to, że powiem "No Grzesiek, miałeś rację - co za kraj!"

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Czy wyobrażam sobie próby łatania dziury VATem ściągniętym z 1% najlepiej zarabiających gości w Polsce ku uciesze gawiedzi? Owszem. Jesteś pewny, że nigdzie nikomu niczego nie doradziłeś przez ostatnie kilka lat? :) A tak w ogóle to ad populum.
1. Mój argument to nie jest ad populum. Twój już bardziej, bo zakładasz, że opinia publiczna żywotnie interesuje się z kogo (innego) oraz jaki podatek jest ściągany.

Jedyne tematy, które chwytają i to raczej w stronę "biedni, biedni przedsiębiorcy", to:
- Coroczna podwyżka składek ZUS.
- Koszty pracy(wraz z wygodnym dla pewnej tezy przedstawieniem tematu).

2. Nawet jeżeli komukolwiek cokolwiek kiedykolwiek doradzałem, to nie jest tak, że moja praca bardziej wygląda, jak doradztwo.
3. Jeżeli natomiast faktycznie będę miał kontrolę i dowalą mi VAT, bo magicznie okaże się, że przez ten cały czas jednak doradzałem to możesz liczyć na to, że powiem "No Grzesiek, miałeś rację - co za kraj!"

2) To nie ma nic do rzeczy. Wystarczy, że doradzisz z raz i już, hops, jesteś vatowcem niezależnie od tego czy jesteś zarejestrowany czy nie. Pamiętaj, że to na Tobie ciąży obowiązek udowodnienia, że przez ileś tam lat pisałeś kod ciurkiem po 8h dziennie. Mi skarbówka już raz kazała udowodnić, że nie wiedziałem o środkach zmarłego ojca, który miał trochę pieniędzy na kontach, o których nie wiedzieliśmy :) ale przecież to wszystko to tylko urban legends, c'nie? Przygotuj się na kontrolę na start :)

W sumie zazdroszczę Ci trochę poziomu naiwności - na pewno Ci się wygodniej żyje. Nie zazdroszczę defensywy "oj, pierdolicie, że państwo mnie upierdoli zamiast się zaopiekować". Rejestracja nic nie kosztuje a może oszczędzić kłopotów w przyszłości.

A tematy dalej będą chwytały, bo nikt nie chce płacić kupy pieniędzy za NIC a koszty pracy są absurdalnie wysokie procentowo w stosunku do pieniędzy, które się u nas zarabia. Znam Twój koronny argument, że koszty pracy są też kosztem uzyskania przychodu. Zapominasz tylko, że realną alternatywą jest koperta.
« Ostatnia zmiana: 20 Lut, 2017, 22:45:05 wysłana przez pivovarit »

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 545
  • Venus as a goodboi
Autor jednej z moich ulubionych popularnonaukowych książek ostatnich lat dał godzinny TED Talk, recommended watch:


Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Świetny artykuł, mimo stosowania pewnych uproszczeń, jest chyba najtrafniejszą analizą obecnej sytuacji politycznej, na jaką się natknąłem od początku dojnej dobrej zmiany. I zachęcam do przeczytania zarówno zwolenników, jak i przeciwników poczynań Jarka K. ;)

Enjoy:
http://www.nienawisc.pl/kaczynski-ludzki-pan-czyli-poparcie-dla-pis/

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 545
  • Venus as a goodboi
Tekst fajny, ale zupełnie nie zgadzam się z tezą, że nikt nie chciał siąść i normalnie porozmawiać o tym, czemu tzw. w tekście "cham" się myli. IMO było wręcz przeciwnie - środowiska liberalne, głównie te związane z Gazetą Wyborczą, przez wiele lat uprawiały tzw. prawopośrodkizm, przez lata próbowano zasymilować skrajne poglądy narodowe, by się dało z nimi "rozmawiać", bezskutecznie liczono, że to oszołomstwo da się ugłaskać i wypudrować, a to tylko postawiło Kaczyńskiemu i Kukizowi, wcześniej też np. Giertychowi trampolinę do skoku na władzę i szansę na zbudowanie tej brunatnej kontrkultury smoleńsko-dojnozmiennej. Teraz już nie ma odwrotu do czasów sprzed 2015 i może się to w dalekiej  perspektywie zmienić mocno na złe (jak PiS pozostanie u władzy) albo na dobre, gdy wreszcie przegną pałę na tyle, że potrzebny będzie paradigm shift i ich projekt wymiany elit odbędzie się bez nich.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
 :facepalm:  Popierdoliło ich dokumentnie, a nachalność z jaką wciska nam sie kult żołnierzy wyklętych doprowadza mnie do szału. Stawianie na równi Pileckiego vs Łupaszka i Bury, to dla mnie świętokradztwo i zwykłe kurestwo. Nie dziwmy sie zatem ze Ukraińcy hołubią Banderę.


Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 887
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
« Ostatnia zmiana: 27 Lut, 2017, 23:15:45 wysłana przez theremin »
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Ile zabił Bury nie mam pojęcia , Trynkiewicz czworo.


Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 233
Jeszcze o źródłach zapomniałeś bo koniecznie trzeba wywlec wątek antysemicki! ;)
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 545
  • Venus as a goodboi
Jak najbardziej - jeśli ktoś był takim skurczysynem, żeby bezdusznie mordować ze względu na pochodzenie etniczne, tym gorzej dla tych, którzy go uznają za idola czy podzielają jego poglądy. W szkołach zdecydowanie brakuje wątków dot. takich czarnych kart historii. Podobnie sam NSZ bardzo źle, że jest tylko wspomniany jako że w ogóle był. Potem robi za "walczyli z komuchami zanim to było modne" zamiast pokazać, jaka to w dużej mierze była banda baranów i ideolo obrzydliwców, choć oczywiście nie tylko tacy tam byli. Albo o takim PPS-WRN to mnie wcale w szkole nie uczyli czy w ogóle polityce podziemia. Samemu trzeba szukać takich rzeczy, a dzisiaj monopol na popularyzację wiedzy w tym zakresie mają prawicowe dziadki z wąsami albo kuce "historia bez cenzury" (bo kto czyta wydawnictwa Krytyki Politycznej poza hipsterlewicą i wąskim gronem i tak już zainteresowanych?), więc potem jest, jak jest.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Ja kupuję Kretynikę Potyliczną. Wspieram Jasia Kapele.
« Ostatnia zmiana: 27 Lut, 2017, 08:56:18 wysłana przez Johnny »
Jazz, Lounge, Downtempo


Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 233
"Jest coś niezwykłego w tym, że można posiadać majątek o wartości kilku lub kilkunastu miliardów złotych i wciąż chcieć więcej. Załóżmy, że mamy 10 miliardów zł w akcjach spółek i w nieruchomościach. Sprzedajemy to wszystko i mamy teraz do dyspozycji gotówkę. Gdybyśmy chcieli wydać te pieniądze w całości w przeciągu następnych 50 lat, musielibyśmy wydawać dziennie 547 945 zł. Nie miesięcznie. Dziennie. Zapewne przydałby się nam do pomocy mały sztab ludzi, bo wydawanie każdego dnia tylu pieniędzy może być dość wyczerpujące. W weekend również. Nie ma, że święta. Jaką kreatywnością trzeba się tu wykazać!"

:facepalm: ja pierdole

"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 677
lol, zajebiste są takie wyliczenia.
To coś w stylu jak kiedyś usłyszałem, że zamiast nowej gitary mógłbym mieć kilka tysięcy bochenków chleba. W domyśle pewnie do rozdania.

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
Jak najbardziej - jeśli ktoś był takim skurczysynem, żeby bezdusznie mordować ze względu na pochodzenie etniczne, tym gorzej dla tych, którzy go uznają za idola czy podzielają jego poglądy. W szkołach zdecydowanie brakuje wątków dot. takich czarnych kart historii. Podobnie sam NSZ bardzo źle, że jest tylko wspomniany jako że w ogóle był. Potem robi za "walczyli z komuchami zanim to było modne" zamiast pokazać, jaka to w dużej mierze była banda baranów i ideolo obrzydliwców, choć oczywiście nie tylko tacy tam byli. Albo o takim PPS-WRN to mnie wcale w szkole nie uczyli czy w ogóle polityce podziemia. Samemu trzeba szukać takich rzeczy, a dzisiaj monopol na popularyzację wiedzy w tym zakresie mają prawicowe dziadki z wąsami albo kuce "historia bez cenzury" (bo kto czyta wydawnictwa Krytyki Politycznej poza hipsterlewicą i wąskim gronem i tak już zainteresowanych?), więc potem jest, jak jest.
Historia to tylko uzgodniony zbiór kłamstw ! które zmieniają się wraz z epoka. Nawet dzisiejsi profesorowie historii uczyli się, że za Katyń odpowiedzialni są Niemcy. Jakby tak dobrze poskrobać to mogłoby się okazać, że  Winston Churchill zabił w Indiach więcej ludzi niż Stalin w Rosji. Czy uczono kogoś czym była zbrodnia w "PONARACH" ? raczej nie ! a zginęło tam ponad 100 000 ludzi.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Ponarach
« Ostatnia zmiana: 27 Lut, 2017, 13:31:38 wysłana przez Algiz »


Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Jak najbardziej - jeśli ktoś był takim skurczysynem, żeby bezdusznie mordować ze względu na pochodzenie etniczne, tym gorzej dla tych, którzy go uznają za idola czy podzielają jego poglądy. W szkołach zdecydowanie brakuje wątków dot. takich czarnych kart historii. Podobnie sam NSZ bardzo źle, że jest tylko wspomniany jako że w ogóle był. Potem robi za "walczyli z komuchami zanim to było modne" zamiast pokazać, jaka to w dużej mierze była banda baranów i ideolo obrzydliwców, choć oczywiście nie tylko tacy tam byli. Albo o takim PPS-WRN to mnie wcale w szkole nie uczyli czy w ogóle polityce podziemia. Samemu trzeba szukać takich rzeczy, a dzisiaj monopol na popularyzację wiedzy w tym zakresie mają prawicowe dziadki z wąsami albo kuce "historia bez cenzury" (bo kto czyta wydawnictwa Krytyki Politycznej poza hipsterlewicą i wąskim gronem i tak już zainteresowanych?), więc potem jest, jak jest.
Historia to tylko uzgodniony zbiór kłamstw ! które zmieniają się wraz z epoka. Nawet dzisiejsi profesorowie historii uczyli się, że za Katyń odpowiedzialni są Niemcy. Jakby tak dobrze poskrobać to mogłoby się okazać, że  Winston Churchill zabił w Indiach więcej ludzi niż Stalin w Rosji. Czy uczono kogoś czym była zbrodnia w "PONARACH" ? raczej nie ! a zginęło tam ponad 100 000 ludzi.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Ponarach


Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 545
  • Venus as a goodboi
^Swoją drogą, idealna ilustracja tego, jak od kilku lat demotywatory przestały być demotywatorami, tylko jakimś memopodobnym gównem.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Przecież demotywatory były demotywatorami przez pół roku XD zanim stały się modne. Ale kogo to interesuje?

Mówię o wydawnictwie, nie publicystyce, lol. To dwie różne bajki.

https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/idea-katolickiego-panstwa-narodu-polskiego-jan-jozef-lipski-303#.WLQmKzzNWEc

https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/przesniona-rewolucja-andrzej-leder-210#.WLQm2zzNWEc

https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/powstanie-umarlych-marcin-napiorkowski-378#.WLQnCzzNWEc


To skoro te same osoby mają różne poglądy w zależności od tego, czy piszą felieton na stronę czy całą książkę, to chyba mają coś z głową.
Jazz, Lounge, Downtempo