Patrz post wyżej. Przyznam rację że akurat przyszłościowo.
Byłem chyba jeszcze na poprzedniej stronie
Kogni rzeczywiście jest rozwojowe.
@gizmi7 jak z prowadzeniem zajęć? Nie obrzydzili tematu w jeden semstr jak na większości kierunków?
[/quote]
Oczywiście, że tak, choć to nie była kwestia wykładowców, ale "problemów personalnych" z ludźmi na roku. Ale na szczęście nie zrezygnowałem i już na roku spoko, z 75 osób zostało 25 - z czego jeszcze paru ma repety i podobne. Wykładowcy są właśnie super - poza @#$% od neuroanatomii naprawdę ogarnięci ludzie, o dziwo nawet ci od filozofii. Oprócz tego, parę lat temu otworzyli ośrodek badawczy związany z moją uczelnią i udało mi się wkręcić na praktyki z neuroobrazowania plus w kole kogni udało nam się otworzyć zespół związany z VR, więc zdecydowanie nie narzekam.
BTW skojarzyło mi się, że byłem jakiś czas temu na jakiejś mini konferencji naukowej, na której wypowiadał się prof. Zybertowicz (ten doradca Dudy, którego tak teraz jadą w mediach) - koleś wydał mi się jednym z najinteligentniejsz
ych ludzi i najbardziej spoko, luźnych wykładowców, jakich spotkałem - roztaczał jakąś taką "aurę" wokół siebie, że od razu wiedziałem, że to "nie byle kto", nawet jak nie wiedziałem jeszcze wtedy, że to on (ba, nawet pomyślałem, że pewnie ma lewicujące/liberalne poglądy, jak uśmiechnięty, grzecznie zaorał jakiegoś doktorka, który przy okazji transhumanizmu wspomniał o eugenice, nawiązując między słowami do Holokaustu); a jak teraz patrzę, co wygaduje - kompletnie nie mogę zrozumieć, co ta polityka robi z ludźmi. Tak, jak wyżej było mówione - prywatnie to mogą być najbardziej ogarnięci ludzie pod słońcem, ale kiedy włącza się myślenie zbiorowe i interesy partii, to już to zupełnie nie ma znaczenia i większości odbija. :/