O krok dzisiaj byłem od sprawdzenia tego wiosła... jasny chuj. No, ale 3600 to chyba nie jest najgorzej? Przecież chyba nikt nie liczył na to, że to będzie kosztowało poniżej 3k.
Ja uważam, że nie. Z tym że zwróćcie uwagę na koszmarne łączenie tego korpusu.
Ja niczego takiego tutaj nie widzę, ale może jestem zwyczajnie ślepy. Za parę miechów uruchomi się rynek wtórny i wtedy się będę rozglądał za egzemplarzem dla mnie.
Korpus wygląda na klejony z dwóch kawałków po grubości i do tego jeszcze fornir (taka kanapka) może o to mu chodzi? Dużo powierzchni klejonej się robi a klej średnio brzmi
że klejone i co z tego, przecież jest set neck, wieloczęściowe korpusy? przecież, gdzie jak gdzie ale w gitarach zawsze jest "klej najlepiej trzymo gdy go ni mo" (cytat klasyka)
No ok, w porządku. Rozumiem klejone z kilku części korpusy, czasami wręcz mozaiki pod grubą warstwą nietransparentnego lakieru. Ale gdy widzę coś takiego:
No od razu mnie się odechciewa wszystkiego. Może ze mnie jest pizdeczka, ale dla mnie to łączenie tych dwóch wręcz listw jesionu jest wstrętne. Wieje tandetą na kilometr. Już pomijam fakt, że pewnie zaczep paska jest wkręcony centralnie w to łączenie (środek korpusu).