Cześć,
Jestem w sumie nowy na tym forum i to jest mój powitalny post i thread. Czytam ss.pl jako antydepresant od kilku lat, ale jakoś mi tak schodziło z rejestracją. Na pierwszym forum gitarowym (gitara.pl) miałem nick "Wolf" i widzę wiele znajomków tutaj. Do rzeczy:
Rzeczoną gitarkę molestuję już chyba z trzy tygodnie i napiszę mały riwju. Na sso już jakiś czas temu wrzuciłę, ale chopaki z hameryki nie ogarniają fszystkiego
Cziroptera mało znanej firmy
Biała jak kartka, żebym mógł na niej se kreślić, rysować i kleić paczłorki
Specka:
szyja: 3x klą + 2X rozłut
potstrunnica: klą berdsaj
cielsko: czarna mamba
skala: 25,5"
hardłer: hipszot + ejembi
pipaki: DM Chopper + Dżagernałt (tera jest DM Breed).
Porno:
ofiszjal foto:
Zabawa w Edka
Riwju:
Współpraca ze Skervem wzorowa (fotki, mejle, czas produkcji - full profeska). Jedyne co mogę zarzucić, to ograniczenia konstrukcyjne: można wybrać opcje, ale tylko z gotowych projektów - taki custom select, a nie full custom. Zapomnieli zrobić Pietruczi mołd. Zrobiłę se coś w podobnym stylu (rozłączanie cewek w mostkowym + pełny z szyji) - zaleta nie ma spadku sygnału.
Wykonanie: mogę się jedynie przypierdolić do małej niedoskonałości w położeniu lakieru w zagłębieniu od gniazda. Chopaki płakały, że trudne malowanie było. Defektu w ogóle nie widać, po podłączeniu kabla, więc nie absolutnie rusza mnie to. Reszta perfekt. Gufka ostra jak dzida
Śrupki na podstrunnicy też git. Dupka singla schowana pod topem - miły szczegół - tak wygląda bardzo czysto.
Brzmienie: Czoper zajebiście gada i ma fajną szklankę (i praktycznie brak szumuf). Dżagernaut wkurwił mnie na przesterze. Suchy jak beef jerky, a ja wolę bekon
Brzmiałę jak Misza a nie jak ja. Dla mnie wali górą i górnym, nosowym środkiem. Do okiełznania na modellerach, ale na analogu i lampie kuło w uszy. Ałtput niby nie duży a napierdalało jak elektrownia. Fsadziłę DM Breed i kurdemol. Wiesło nagle gada naturalnym i równym środkiem. Jest zajebiście wypośrodkowany w sygnale i ładnie się splituje. Ja jestę zboczony, bo stroję regular i drop-d
Zmiana pipaka to było pozytywne zaskoczenie. Tuleje mocujące (a nie śrupki w drewno), ekranowanie, spawy - wszystko jak mokry sen dla wiecznego tjunera i szperacza. Gitara ma dosłownie piękne wnętrze.
Ergonomia: gryf asymetryczny jest bardzo wygodny - nie czuję, że to pół-szpadel
Progi rewelacyjnie wykończone - podciągnięcia mam tera jak bluzmen
Korpus kanciasty, ale idzie się przyzwyczaić. Mostek kanciasty, ale inaczej kładę grabę i lekko wygładziłę.
Potsumuję: gitara jest świetna i dzięki chłopaki. Widać, że serca trochę w to wiesło włożone. Sprzedaję moje Ibanezy i zamawiam nibelónga