A pierzesz się po mordzie żeby nie mieć takich myśli?
Jak wrażenia, możesz coś skrobnąć?
Piorę, regularnie. Ale raczej nachodzą mnie myśli dotyczące wymiany na dużą wersję. Tylko wtedy cała cukierkowa koncepcja "wszystkiego w jednym kawałku" idzie w pizdu i to mnie powstrzymuje.
Co do pisania o AX8 - wyznaję staroświecki i nieco niepopularny wśród miłośników gitar pogląd, iżby coś napisać, trzeba najsampierw dużo pograć
A na to jest mało czasu.
Ale powiem Wam tak - o ile mniej więcej wiadomo, co można wykręcić z hi-gainów we Fractalu (i jak zapewne każdy wie, niewiele jest instant bonerów, trzeba dostosować symulację do własnych gratów, paczek, ew. systemu FRFR), o tyle każdy powinien posłuchać cleanów i mid-gainów z tego pudła. Ja pierdzielę. Nie wiedziałem, że na świecie jest tyle rodzajów czystych i pół czystych brzmień
(edukować się w tej kwestii z cyfry - osom, nerd level: ninja).
Ważna rzecz - ograniczenia CPU mogą mieć znaczenie dla chałturników i fajansiarzy, co to muszą mieć kompresor, filter, fejzer, flendżer, dwa drajwy, chorus, i kościelny reverb wysokiej jakości w jednym presecie. Nie czaję, jak można do tego doprowadzić i nie pójść na jakiś kompromis, podzielić między 2 patche, etc.. ale fakt jest faktem, mały fractal zapycha się szybciej niż starszy brat.
Czy ktoś wie, jaki nieduży wzmacniacz słuchawkowy jest w miarę niewkurwiający? Mam ATH-M50 chyba i w sumie w nocy może dałbym radę pograć, ale potrzebny jest jakiś amp, bezpośrednio słabo bangla.
(Kemper, kurwa, miał całkiem dobre, dedykowane wyjście słuchawkowe ;-) )
Heh - jak się okazuje to już co najmniej jedna sztuka Ax8 jest w Polsce (oprócz Cainowej, oczywiście o ile jest, bo NGD nie było ) - Jak chcesz poczytać wrażenia rodaków to możesz zerknąć tutaj:
http://cyfrowogitarowo.pl/archiwa/774
Aaa tam. Chciałbym grać a nie czytać