Interfejsy są dość gorącym tematem w dobie rosnącej popularności homerecordingu. Jest to podstawowa rzecz, której potrzebujemy, jednak z powodu dużego wyboru możemy mieć problem podczas wyboru sprzętu.
W związku z tym postanowiłem przetestować 3 najciekawsze interfejsy z różnych przedziałów cenowych. Na tapetę wziąłem:
Celowo wybrałem interfejsy ze złączem USB, z uwagi na większą kompatybilność (nie wymaga np. dodatkowej karty FireWire, jeśli ktoś nie ma Maca).Gotowi? Lecimy z koksem!
Ogólnie ESIO W pudełku znajdziemy kabel, jakąś makulaturę oraz pendrive (chyba mogę to tak nazwać?) ze sterownikami. Dość ciekawe posunięcie, mogące mieć uzasadnienie przy zanikających napędach CD. Sam interfejs jest nowością na rynku ale wygląda na to, że częściowo jest oparty na konstrukcji interfejsów od ESI. Zresztą ESIO to jakaś część ESI, o ile się nie mylę.Obudowa interfejsu jest zrobiona z aluminium i sprawia wrażenie dość porządniej.
Specka:
Wejście instrumentalne/liniowe Wejście liniowe (RCA) Wejście mikrofonowe (XLR) Zasilanie Phantome (możemy użyć mikrofonu pojemnościowego) Nagrywanie w rozdzielczości 24-bit przy próbkowaniu 44.1-96 kHz Nagrywanie za pomocą iPada Presonus W pudełku znajdziemy tylko kabel i makulaturę, więc sterowniki musimy pobrać z internetu jest jednak drobnym minusem, bo mogą się zdarzyć przypadki, kiedy nie mamy dostępu do sieci. Otrzymujemy też licencję na DAW Presonus Studio One. Seria AudioBox iOne i iTwo jest kontynuacją serii Audiobox, a największą różnicą jest dodatkowa obsługa nagrywania za pomocą iPada. Interfejs przeszedł też kilka kosmetycznych zmian. Czym różni się iOne od iTwo? W przypadku drugiego możemy jednocześnie nagrywać dwa instrumenty lub mikrofony, w pierwszym tylko jeden mikrofon i jeden instrument jednocześnie.Obudow
a zrobiona z aluminium, jednak nie jest zbyt trwała. Na nowym egzemplarzu można się było dopatrzeć mikrorysek, więc z czasem może dochodzić do większych przetarć i uszkodzeń.
Specka (iTwo):
Wejście instrumentalno-liniowo-mikrofonowe x2 Zasilanie Phantomowe Nagrywanie w rozdzielczości 24-bit przy próbkowaniu 44.1-96 kHz Nagrywanie za pomocą iPada Wejście / wyjście MIDI Roland W pudełku znajduje się kabel, duuużo makulatury i płytka ze sterownikami. Dodatkowo otrzymujemy DAW SONAR X1 LE. Choć jest już jakiś czas na rynku, to jednak nie oznacza to, że jest jakościowo za Presonusem czy ESIO, ale o tym później.Obudowa wykonana jest z porządnego aluminium i sprawia wrażenie bardzo wytrzymałej. Posiadam ten interfejs od około roku, a obudowa nadal wygląda jak nowa!
Specka:
Wejście instrumentalno-liniowo-mikrofonowe Wejście liniowo-mikrofonowe Zasilanie Phantomowe Nagrywanie w rozdzielczości 24-bit przy próbkowaniu 44.1-192 kHz Wejście / wyjście MIDI Wejście / wyjście S/PDIF Sterowniki ESIO Instalacja przebiegła bez większych problemów. Same sterowniki nie wyglądają na napisane najlepiej (nie działa np. przejście do ustawień ASIO z poziomu ustawień Reapera, nie działa też ustawienie sample rate / buffer size z poziomu Reapera). Z poziomu panelu sterowników mamy możliwość sterowania poziomem wzmocnienia wejścia i wyboru typu wejścia. Sama funkcjonalność bardzo podstawowa, jednak w pełni wystarczająca, jeśli pominąć te drobne mankamenty.
Presonus Instalacja przebiegła bez większych problemów. Sterowniki są bardziej minimalistyczne, niż te od ESIO. Nie działa też ustawienie sample rate / buffer size z poziomu Reapera. Z poziomu panelu mamy możliwość ustawienia jedynie sample rate i buffer size. Niby wystarczy, ale czuć lekki niedosyt.
Roland Standardowo instalacja przebiegła bezproblemowo. Zaskakują same sterowniki, które dosłownie niszczą konkurencję. W panelu sterownika mamy możliwość ustawienia LO-CUT (przydatne przy nagrywaniu np. wokalu), odwrócenia fazy, oraz użycia kompresora. Dodatkowo mamy możliwość sterownia poziomami sygnału na każdym wejściu oraz jego monitorowania. Oczywiście mamy też możliwość ustawienia Sample rate, czy buffer size.
Ergonomia ESIO Większość ustawień interfejsu dostępna jest z poziomu sterowników. Na przednim panelu mamy jedynie możliwość włączenia/wyłączenia zasilania Phantomowego i sterowaniem głośnością odsłuchu. Troszeczkę mniej wygodne, ale zapewne pozwoliło obniżyć koszt interfejsu.
Presonus Interfejs wyprodukowany przez Presonusa może poszczycić się ergonomią na najwyższym poziomie ze wszystkich testowanych. Wszystko co jest potrzebne umieszczone jest na przednim panelu. Ciekawym dodatkiem są potencjometry, których skok nie jest do końca płynny (coś na zasadzie scrolla w myszce), dzięki temu możemy łatwiej wrócić do dokładnie tego ustawienia, co wcześniej lub ustawić neutralną pozycję.
Roland Zdecydowanym minusem jest umieszczenie przełączników Phantom’a i Hi-Z (wejście instrumentalne) z tyłu obudowy, przez co dostęp jest utrudniony. Bardzo przydatną opcją jest natomiast auto-sans. Dzięki niej nie musimy ręcznie ustawiać poziomu wzmocnienia na wejściu, wystarczy po prostu mocniej uderzyć w struny lub krzyknąć do mikrofonu, a interfejs sam dostosuje poziom wzmocnienia.
Latencja ESIO Bardzo dobry wynik na poziomie 2.9ms na wyjściu i wejściu, co daje w sumie 4.8ms.
Presonus O dziwo nie mogłem komfortowo nagrywać (przy dwóch prostych wtyczkach), przy użyciu buffer size mniejszego niż 512. Jednak mimo tak dużego buffer size, Reaper wskazywał 16 ms na wyjściu i wejściu (czyli razem 32ms); jest to akceptowalny wynik, który umożliwia komfortowe nagrywanie.
Roland Jest dobrze, choć gorzej niż w przypadku ESIO. Minimalne stabilne ustawienia to 3.9ms na wejściu i 8ms na wyjściu, co daje razem 11.9ms. Bardzo przyzwoity wynik.
Koniec nudnych dywagacji, gramy! W tym podpunkcie nie ma sensu dużo pisać, po prostu posłuchaj 4 próbek dla każdego interfejsu. Niestety nie miałem czasu porównać wejść mikrofonowych, jednak zakładam że wyniki będą bardzo podobne.Próbki zagrane na LTD AW-7 na stockowych pickupach (DiMarzio D-Activator) przy użyciu przewodu HESU. Próbki 1 i 2 zostały zreampowane na
http://reamping-online.com/ przy pomocy Mesy Boogie DR (
preset ). Próbki 3 i 4 są nagrane bezpośrednio z interfejsu.
DI wszystkich ścieżek do pobrania
tutaj .
Próbki:
https://soundcloud.com/eventched/sets/interfaces-test-esio-mara-22-xtu-vs-presonus-audiobox-itwo-vs-roland-ua-55-quad-capture Posłuchaj i wnioski wyciągnij sam.
Co ja słyszę?
Spoiler Osobiście wyraźnie słyszę różnicę między ESIO a Presonusem i Rolandem. Jeśli jednak porównany Rolanda i Presonusa, to różnica jeśli jest, to jest bardzo subtelna.
Dodatkowe funkcje Zarówno ESIO, jak i Presonus pozwala na nagrywanie za pomocą iPada. Udało mi się przetestować tę funkcję jedynie w Presonusie (ESIO wymaga odpowiedniej przejściówki na USB) i wszystko działało bez zarzutu. Niestety w przypadku Presonusa musimy mieć dostęp do gniazdka i ładowarki (takiej do iPada), bo wymaga on oddzielnego zasilania.Myślę że oba interfejsy mogą być dobrą alternatywą dla np. iRiga.
Podsumowanie Każdy z tych interfejsów jest wart każdej wydanej na nie złotówki. ESIO MARA 22 XTU będzie idealnym wyborem, jeśli nie mamy dużych wymagań i ograniczony budżet. Jeśli chcemy osiągnąć trochę wyższą jakość i przy okazji zyskać kilka opcji, Presonus Audiobox iTwo będzie idealnym wyborem. Jeśli dysponujemy dość dużym budżetem i będziemy mieli możliwość użycia dodatkowych opcji oferowanych przez Rolanda UA-55 Quad Capture, nie powinniśmy żałować wydanych na niego pieniędzy.