.... Lutnicy są jednak niereformowalni!
Na szczęście pojawił się ten Pan i zrobił coś w czym jest 3% lutnictwa ale za to 97% nauki i pozamiatał wszelkie voodoo .
The Log ,czysta fizyka ,4 calowa kantówka rozprowadza drgania na boczne rezonatory przypinane na haczyki
puryści powiedzą ...łeee ...przypinane boki ? co to za jakość połączeń
A przecież neuron w mózgu działa tak samo , jakość połończeń zastępuje ich ilość ! Także jak wóda i dragi mózg wyjedzą , nie ma się co martwić sygnał i tak dotrze do celu tyle że z opóźnieniem ,a tak w ogóle to czemu na ZPT nie kazali nam robić takich gitar ? tylko jakieś durne karmniki .
Posty połączone: 16 Lut, 2015, 13:47:20
Polecam książkę A. Sołtana o lutnictwie jeżeli ktoś chce zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi
Problem że oni sami nie wiedzą ,albo nie mówią do końca ,albo zostawiają pewną mgiełkę tajemnicy . Przed Les Paulem to samo zrobił Stradivarius , który dzięki prostemu rozwiązaniu nagłośnił na tyle skrzypce ,że zaczęły się przebijać przez barokową orkiestrę i to sprawiło , że zaczęto komponować utwory na skrzypce w roli głównej a to z kolei zmieniło całą epokę . Przypisywanie jego instrumentom magi jest snobizmem , to czysta inżynieria , jest około 1000 znanych instrumentów Stradivariusa , wszystkich sam nie zrobił , część (tą większą ) robili synowie i uczniowie , wiadomo że każdy chciałby instrument od mistrza , ale nie do końca wiadomo
które wyszły tak dokładnie spod jego ręki . A to że wszystkie grają świetnie , jest dowodem na to że nie ma w tym magi , tylko wiedza jaką przekazał uczniom i synom Mistrz.