Sorry Johnny że ci śmiecę w wątku ale wszystko jest na temat
Wracając do Lestera i jego instrumentu to przyszła mi herezja do głowy
Les Paul obciął boczki ze zwykłej gitary epi , więc włókna drewna ułożone są tak jak w zwykłym instrumencie
Spoiler A może skoro drgania są przekazywane na rezonatory po bokach , to przebieg drewnianych włókien powinien być taki ?
Spoiler Wiem,wiem,wiem,wiem,że tak nie wolno , z 1000 powodów, ale pomysł Lesa to specyficzna konstrukcja , a w takich projektach nawet przypadek przesądza o sukcesie . Co myślicie ?
ps: Nie to żebym się Les Paula czepiał ,to był geniusz bez dwóch zdań i zajebisty gitarzysta, zresztą największe zasługi ma chyba w dziedzinie recordingu , nagrywanie wielościeżkowe to chyba jego zasługa między innymi . Ja tylko się zastanawiam nad tym co wy konfabulowałem
Tylko nie rzucajcie tak odrazu kamieniami .