Autor Wątek: Jackson JS32-7Q  (Przeczytany 14565 razy)

Offline macko9393

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 97
Jackson JS32-7Q
« 08 Gru, 2014, 01:15:41 »
Jak w temacie, miał ktoś styczność z tą gitarą? Czy ktoś byłby w stanie przyrównać ją do np Ibaneza RG7321 bądź Flame'a EXG-7. Bo gdzieś wyczytałem, że to nowa alternatywa dla nich, jednak chciałbym to skonsultować jeszcze z kimś kto może ma ciut większe doświadczenie z tymi wiosłami.

Posty połączone: 08 Gru, 2014, 12:04:58
Znalazłem taką oto ofertę:
http://olx.pl/oferta/gitara-elektryczna-jackson-js32-7q-dinky-nat-7-strun-CID751-ID7XLvJ.html#13708f75c0
warto?
« Ostatnia zmiana: 08 Gru, 2014, 12:04:58 wysłana przez macko9393 »

Offline m.prorok

  • Gaduła
  • Wiadomości: 119
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #1 08 Gru, 2014, 14:40:45 »
Potarguj się trochę, moim zdaniem za tą kasę nie warto. Na alledrogo stał w tamtym tygodniu Jackson Stealth Professional MiJ z 96' za 850zł i nie było zainteresowania a ja miałem zrujnowany budżet.. zresztą sam jakiś czas temu próbowałem sprzedać DK2 i proponowali mi 700zł za niego, więc dostał dożywocie u mnie. Ale jak widzę tego typu wiosła za grosze, to w życiu nie kupił bym JS32 lepiej można wydać tego tysiaka... A wracając do tematu, miałem kiedyś budżetową 7mkę Jacksona i wolę nie pamiętać tego wiosła i wtopionej kasy. ;>
« Ostatnia zmiana: 08 Gru, 2014, 14:44:10 wysłana przez m.prorok »
Choćbyś strząsał dwa tygodnie, zawsze kropla spadnie w spodnie.

Offline macko9393

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 97
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #2 08 Gru, 2014, 14:57:04 »
Ja właśnie wróciłem z ogrywania Ibaneza. Co prawda GRG7221, ale z tego co słyszałem RG7321 ma jeszcze odrobinę cieńszy gryf. A ten w GIO już był dla mnie za cienki, więc szukam czegoś innego.
Co do Jacksona, widziałem parę opinii i rozmawiałem na amerykańskim sevenstringu z posiadaczem takowego Jacksona. On z drugiej strony bardzo był zadowolony ze swojego egzemplarza. Ja do niedawna miałem JS1 i też był bardzo fajny jak na swoje pieniądze.
Za ile Twoim zdaniem można by tego Jacksona kupić? Okolice 900zł? Bo szczerze mówiąc bardzo mi się spodobał, a osoby, które go posiadają są z niego zadowolone. Jednak gdybym potrzebował go sprzedać, nie chciałbym być stratny. A standardowo jak to z Jacksonami nie mam możliwości go ograć, więc wiadomo, czasem może się okazać, że będzie potrzeba wymiany na coś innego.

EDIT
A co było nie tak z twoją 7-mką, że aż wolisz nie pamiętać tej gitary?
« Ostatnia zmiana: 08 Gru, 2014, 15:05:10 wysłana przez macko9393 »

Offline m.prorok

  • Gaduła
  • Wiadomości: 119
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #3 08 Gru, 2014, 16:44:20 »
Targuj ile się da, to jest dość świeży model, (bo rok 2013) więc zapewne wiele osób nie miało okazji go ogrywać. Jak wchodziły na rynek to kosztowały u znanego wszystkim niemca 1100 złotówek w przybliżeniu. Ja posiadałem swojego czasu DX7,  który to zasłynął na świecie jako jakościowa wpadka Jacksona (to co odwalali w tej fabryce w Indonezji w głowie się nie mieści), na forach zagranicznych określano go mi.n jako drewno na opał. Wymieniłem w nim prawie wszystko co się dało i niewiele mu to pomogło. O tym konkretnym JS32 również widziałem kilka pozytywnych opinii, ale czasy są takie że sprzedać coś bez straty jest bardzo trudno chyba, że masz cierpliwość by sprzedawać gitarę przez pół roku, tym bardziej że jak widzisz cena nówki nie była dużo wyższa niż ta podana przez sprzedawcę. Cudów bym się nie spodziewał, choć nie sądzą by był gorszy od Ibaneza GIO. Oczywiście niech mnie ktoś sprostuje jeśli nie mam racji.
Choćbyś strząsał dwa tygodnie, zawsze kropla spadnie w spodnie.

Offline macko9393

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 97
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #4 08 Gru, 2014, 16:49:26 »
No ja osobiście uważam, że od Ibaneza GIO gorszy na pewno nie będzie. Podobno właśnie ta nowa seria JS siedmio i ośmiostrunowa chwali się bardzo dobrym wykonaniem. Nie wiem ile w tym prawdy, no ale jest to możliwe patrząc po tym, że Jackson zraził do siebie ludzi wpadką, o której wspomniałeś. W końcu czymś musieli się odbić. Zaproponowałem jednemu ze sprzedawców 900zł z wysyłką w cenie, zobaczę co mi odpisze.

Offline m.prorok

  • Gaduła
  • Wiadomości: 119
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #5 08 Gru, 2014, 18:30:47 »
Czy zraził czy nie, trudno mi polemizować. Na pewno użytkownicy DX7 mogą mieć mieszane uczucia co do tego konkretnego modelu, ale to były dawne czasy i każdemu się zdarza. Jedni twierdzą że tylko "przed fenderowski" Jackson to Jackson a inni zaś doceniają po prostu dobry instrument i życzę byś na taki właśnie trafił.
Pozdrawiam! ;)
Choćbyś strząsał dwa tygodnie, zawsze kropla spadnie w spodnie.

Offline macko9393

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 97
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #6 08 Gru, 2014, 18:34:32 »
Ja też mam taką nadzieję :D Ze sprzedawcą już się dogadałem, więc mam nadzieję, że w środę napiszę ile ta gitara jest faktycznie warta. Na pewno nie jednej osobie się to przyda, patrząc na to, że jak sam wspomniałeś, jest to model nowy i jeszcze raczej małe grono osób miało okazję go pomacać.

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 463
    • CTG TV
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #7 08 Gru, 2014, 20:23:19 »
Miałem ją w łapach 10 minut w sklepie i wrażenia pozostawia mocno średnie. EXG7 czy nowe 7421(7321 już nie produkują) to zdecydowanie lepsze gitary.
mniut i piah

Offline macko9393

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 97
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #8 08 Gru, 2014, 20:52:32 »
Nie wiem jak z Flamem, jednak Ibaneza trzymałem w łapie dzisiaj i kompletnie się nie zgraliśmy. Co prawda był to Ibanez GRG7221, no ale RG7421 ma jeszcze cieńszy gryf, a już ten w GIO był dla mnie za cienki. Co do Flame'a, chętnie bym go pomacał, jednak nie mam możliwości. Choć wnioskuję, że skoro jak by nie patrzeć Flame to trochę podróbka Ibaneza, to profil gryfu będzie pewnie dosyć zbliżony (choć mogę się mylić zawsze). W razie gdybym się z Jacksonem nie dogadał, to najwyżej będę wtedy próbował go wymienić.

Offline ma95

  • Gaduła
  • Wiadomości: 149
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #9 08 Gru, 2014, 20:56:06 »
Profil flame to coś między ibanezem a jacksonem, zupełnie inny pod łapą.
Czerwona dziewczynka przekrojona na krzyż
Czemu ty jabłuszko krzywo na mnie patrzysz ?

Offline firejump

  • Gaduła
  • Wiadomości: 299
    • Mniejszość
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #10 09 Gru, 2014, 02:05:19 »
Profil flame to coś między ibanezem a jacksonem, zupełnie inny pod łapą.
Potwierdzam, mamy w zespole stare rg7421 i flame exg-7, ja przyzwyczajony do Ibanezowych listewek nie jestem w stanie komfortowo grać na flame. Domyślam się, że u ciebie byłoby odwrotnie. Druga sprawa że Flame ma TOMa. To tylko "na oko" podobne gitary.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #11 15 Gru, 2014, 06:21:39 »
@macko9393 - i jak tam oględziny tego Jacka? Jest się czym podniecać, czy nie? Bo mam do Będzina niedaleko, też szukam 7ki i jestem ciekaw oponii nt/ tego wiosełka ;)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline macko9393

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 97
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #12 15 Gru, 2014, 10:54:31 »
Niestety, sprzedawca za przeproszeniem zrobil mnie w ch*ja, w pewnym momencie przestal sie odzywac i wystawil tego jacka jeszcze raz... Ale jak ograsz to ciekaw jestem opinii ;)

Offline macko9393

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 97
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #13 15 Gru, 2014, 12:26:36 »
A tego jacka z Będzina znalazłeś na OLX za 1000zł tak? Słuchaj, to możesz mieć mały problem :P Pisałem do tego sprzedającego parę wiadomości, w dodatku z dwóch różnych adresów e-mail i nic, zero odzewu. Nawet nie odczytywał tych wiadomości.

Offline Mother Puncher

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 488
  • It is useless, to resist.
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #14 15 Gru, 2014, 12:37:14 »
A tego jacka z Będzina znalazłeś na OLX za 1000zł tak? Słuchaj, to możesz mieć mały problem :P Pisałem do tego sprzedającego parę wiadomości, w dodatku z dwóch różnych adresów e-mail i nic, zero odzewu. Nawet nie odczytywał tych wiadomości.

Może umarł?
Ogrywam wiosła na jutubie i się tego nie wstydzę. Mam konta na wszystkich forach.

Offline macko9393

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 97
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #15 15 Gru, 2014, 12:38:49 »
A tego jacka z Będzina znalazłeś na OLX za 1000zł tak? Słuchaj, to możesz mieć mały problem :P Pisałem do tego sprzedającego parę wiadomości, w dodatku z dwóch różnych adresów e-mail i nic, zero odzewu. Nawet nie odczytywał tych wiadomości.

Może umarł?

 :o Może  :headache:
« Ostatnia zmiana: 15 Gru, 2014, 12:52:26 wysłana przez macko9393 »

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #16 15 Gru, 2014, 17:24:03 »
Skąd ja to znam - na OLX to norma, ale na allegro niestety też chyba "normalnych" użytkowników zacznę traktować jak wyjątki. Piszesz do jednego czy drugiej i chuj, odpowiedzi zero. A potem głupie tłumaczenia "nie odbierałem maila" albo "byłem w pracy". Przez kurwa tydzień....

...albo i dłużej - (przed)ostatnią basówkę gość pracujący jako "inżynier dźwięku" wysyłał 3 tygodnie, i wysłał chujek pod zły adres. Zanim kasa za koła do auta (to sprzedawałem a nie kupowałem) do mnie dotarła, minęło ponad 2 tygodnie. Tak się spieszyło "panu prezesikowi" jakiejś obsranej firemki z wypizdowa. Ostatniego jeża (trololo :D ) ściągałem też koło 2 tygodni z OLXa, i to po dobijaniu się telefonicznie, bo po co maila sprawdzać?

Teraz też wysłałem zapytanie o jedną 7kę, bo kilka dni temu skończyła się aukcja ale bez sprzedaży i nie wiem czy sztuka jest aktualna czy nie. Odpowiedzi - zero.

Kto kurwa tym wszystkim handluje? Ludzie? Boty? Chomiki? :facepalm:
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline macko9393

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 97
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #17 15 Gru, 2014, 17:28:26 »
Dzisiaj to jest jakiś standard. Kupią coś od Ciebie, to nawet durnego komentarza nie dadzą. Ostatnio sprzedałem jakąś pierdołę, jakiś voucher, którego wysyłało się na maila kodem. No i koleś kupił i nic, zero. Piszę, zero odpowiedzi. Po paru dniach przypomniał sobie łaskawie, że coooś kupił. Teraz też gościa prosiłem zaraz po wpłacie o info czy da radę wysłać jeszcze dzisiaj i nic, żadnego odzewu. A wczoraj taaki pogadany był, byle jak najszybciej sprzedać. Ja osobiście nienawidzę czegoś takiego. No kurczę, jak coś sprzedajesz to się tym możesz zainteresować odrobinę. W końcu to dla Ciebie zarobek jest, więc powinieneś się postarać. No ale cóż. Są ludzie i... jak to niektórzy mawiają.

Offline RWD

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 66
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #18 27 Sty, 2015, 12:58:12 »
Witam wszystkich serdecznie w swoim pierwszym poście. Temat dotyczy JS32, a ja kupiłem ostatnio JS22-7 w sklepie internetowym nówkę sztukę. Gitarka elegancka gdyby nie jeden ''mały'' szczegół. Mianowicie przysłali mi coś takiego, z takimi progami. Nie wiem czy to normalne. Moim zdaniem nie bardzo, więc odesłałem ja z powrotem.

Offline macko9393

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 97
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #19 27 Sty, 2015, 13:07:35 »
Zrobią Ci szlif i odeślą prawdopodobnie. Wyglądają jakby ktoś je katował przez parę dobrych lat.

Offline RWD

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 66
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #20 27 Sty, 2015, 13:17:58 »
Odesłałem ją całkowicie jako odstąpienie od umowy, bo nie minęło 14 dni od zakupu. Jak zaniosłem ją do znajomego lutnika żeby mi ją wyregulował, to za głowę się złapał, i powiedział że w gitarach z biedronki to lepsze progi widział. Kazał mi ją natychmiast odesłać. Stwierdził, że ktoś robił szlif strasznie amatorsko, i jak zaczęło nie wychodzić to zostawił spartoloną robotę. Co ciekawe człowiek ze sklepu w rozmowie telefonicznej stwierdził, że lutnik przesadza, i że nie jest tak źle  :o Masakra jakaś. Z rozmowy wyszło, że oni świadomie mi ją wysłali, i po prostu liczyli że łyknę taką.

Offline macko9393

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 97
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #21 27 Sty, 2015, 13:48:41 »
No tragicznie te progi wyglądają. Jakby je ścierali zamiast szlifować. Jaki to sklep?

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #22 27 Sty, 2015, 18:38:09 »
Bezczelnie wciskający wadliwy towar. A jego nazwę podaj wielkimi literami i jeszcze "wężykiem".

Te progi wyglądają, jak już napisali przedmówcy, na grane i to ostro. Jak ostatnio po 6ciu latach dość drastycznie zmieniłem strój w swoim Epiphonie (i co za tym idzie rozmiarówkę strun) i postanowiłem przy okasji przeszlifować progi, to wyglądały i tak bez porównania lepiej. Przed szlifem oczywiście, bo po to jak prawie nówki ;)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline macko9393

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 97
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #23 27 Sty, 2015, 19:07:32 »
Jak dla mnie to gitara powystawowa jest, na której parę lat na wystawce były pordzewiałe struny. Takie struny działają na tandetne progi jak papier ścierny. A że trzeba było się gitarki pozbyć to wcisnęli przez neta komuś z nadzieją, że trafili na ciołka co słowem się nie odezwie. Odstąpiłeś od umowy, a zaraz na innym forum ktoś inny wrzuci zdjęcia tych samych progów z prośbą o ratunek.

Offline RWD

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 66
Odp: Jackson JS32-7Q
« Odpowiedź #24 27 Sty, 2015, 20:56:34 »
''Gitarę'' odesłałem wczoraj. Czekam aż dotrze do sklepu, i zwrócą mi pieniądze, a wtedy opiszę konkretnie jak chcieli mnie wykręcić z tą ''gitarą'', a jest co opowiadać  ???
Pomijając te nieszczęsne progi, to gitara naprawdę bardzo fajna. Wygodny ( dla mnie ) gryf, w łapskach ogólnie dobrze leży, a i do samego wykonania nie było się do czego przyczepić, no ale jak ktoś ma pecha tak jak ja, to wyślą zawsze coś takiego. Będę chyba chciał kupić taką samą gdzieś indziej.
Nie trafiały do mnie tłumaczenia sprzedawcy, że z takimi gitarami to jest tak, że nawet jak przyjdzie do nich dobra, i powisi w sklepie, to po jakimś czasie ją powykręca, bo robią je ze słabo wysezonowanego drewna. To najlepiej próbować ją robić, spieprzyć robotę, i wysłać komuś a może łyknie. Krew mnie zalała, że muszę bujać się z tym, i się jeszcze użerać, ale jak pisałem, że napiszę trochę więcej, jak oddadzą mi pieniądze. Pozdrawiam

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
Jackson

Zaczęty przez Wojdus Custom shop

1 Odpowiedzi
4448 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 17 Mar, 2007, 17:48:41
wysłana przez lord_awesomeguy
8 Odpowiedzi
8132 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Kwi, 2014, 19:19:19
wysłana przez gregorinus
2 Odpowiedzi
2950 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Wrz, 2014, 14:07:47
wysłana przez g-zs
14 Odpowiedzi
13192 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 17 Sie, 2015, 18:35:45
wysłana przez vastio
30 Odpowiedzi
12044 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Sty, 2016, 18:52:21
wysłana przez Hortazon