Witam
Z góry piszę, że nie wiem czy jest to właściwe miejsce na ten wątek, ale nie znalazłem dzialu elektronika lub problemy, a też nie do końca wiem w czym leży problem. Otóż gdy gram na tej ósemce (Jackson js32-8) to słychać w tle szumy i buczenia, aczkolwiek cały ten "syf" za przeproszeniem znika gdy jedną ręką dotknę gniazda jack. Ale dotknąć muszę ja, bo gdy zrobi to jakaś osoba trzecia to szumy są nadal. Nie wiem o co chodzi, czy to problem nie wiem z uziemieniem, masą czy czymś? Nie znam się na elektronice, a tym bardziej jesli chodzi o gitarę
Mógłby mi ktoś pomóc ? Może ktoś miał podobny problem i wie jak temu zaradzić? Gitarka mimo że za 1300zł to gdyby nie to buczenie podczas grania to brzmi na prawde ładnie jak na swoją cenę. (Jeśli to buczenie da się jakoś zlikwidować). Rozkręcałem z tyłu obudowę i parzyłem czy czasem jakiś kabelek nie wisi luzem czy coś. Zrobiłem zdjęcia które dołączę poniżej. Widzę, że szary i biały kabelek idzie od potencjometru VOLUME i jest przylutowany do gniazda, ale nie wiem czy tak powinno byc czy tez nie. Nie znam się na tym. Nagrałem też krótką próbkę dźwiękową na pustych strunach jak brzmi gdy dotykam ręką gniazda, a jak brzmi gdy nie dotykam. Nie muszę nawet pisać w których sekundach dotykam , a w których nie bo da się to usłyszeć bez problemu. Szczególnie pod koniec próbki. No cóż, mam nadzieję, że ktoś obeznany w temacie mi pomoże bo gitarka na prawdę fajna ale jest to strasznie irytujące :/
Oto link do próbki dźwiękowej:
http://www20.zippyshare.com/v/87174222/file.html