Naklejki informujące o dzieciach na pokładzie, nie są dla tira, który wjedzie w bok samochodu, ani nie powodują, że pojazd jest uprzywilejowany.
Maluchy źle znoszą przeciążenia, i to jest informacja tylko i wyłącznie dla pojazdów jadących za nami, że będziemy wolniej ruszać, delikatniej hamować, i generalnie, że jazda będzie mniej dynamiczna, a kierowca za nami dokładnie wie dlaczego tak jest, i nie musi miotać klątw i zastanawiać się co za baran jedzie przed nami, naklejki powodują też rzadsze parkowanie na zadzie obklejonego pojazdu.
Nie ma tu żadnej magii.