ja nie gram w sumie w ogóle prawie, mnie się wszystkie gry nudzą zanim zdążę załapać o co chodzi
. Ale z pozycji które przybiły mnie do kompa/konsoli na długi czas to:
SSX on tour- na PS2- bardzo fajna gra, jedna z niewielu jakie przeszedłem
GTA london- zajebisty staroć ale nowe gta się nie umywa do tego
seria Hitman- też nie przeszedłem ale baaardzo fajna gra. Można się wczuć, zwłaszcza grając przy zgaszonym świetle żeby uniknąć refleksów na monitorze
Elastomania- miszcz, przy żadnej chyba grze nie spędziłem tyle czasu co przy tym
.
a w gitarhiroł z kumpel kiedyś grałem jak kupił i myślałem że będę go rozjebywał bo gram na gitarze ale okazało się że było odwrotnie