
Pogralimy na tym trochę dzisiaj (i wiosło wpięte w to wszystko i wcześniej nagrany liniowo sygnał żeby porównać dokładnie to samo granie). Oczywiście do samych testów obie paki postawiliśmy koło siebie na podłodze, nie jak na zdjęciu

Niestety możliwości nagrania tego nie było ale różnice są tak ogromne, że wszystko słychać od razu toteż można wyciągnąć stanowcze wnioski

Przede wszystkim - Zilla po prostu brzmi lepiej - jest dużo przyjemniejsza dla ucha, nie ma niczego za dużo ani za mało, jest dużo cieplejsza, Buzzaro przy niej brzmi wręcz jazgotliwie, ma za bardzo 'strzelającą' górkę i bardzo wycofany środek względem Zilli. Ma za to odrobinę więcej dołu i to całkiem przyjemnego i wyraźnego ale nie wiem jak by się to zachowało w sytuacji próba/live. Spodziewaliśmy się, że Buzzaro będzie bardziej basowe (B: 760 x 460 x 360 vs Z: 750 x 490 x 280) ale to co się działo w środkach i górze to był szok. Generalnie obaj stwierdziliśmy, że Buzzaro brzmi w porównaniu do Zilli jakoś tak zabawkowo i tak jakby gdzieś tam wpięty był mały MetalZone

W żaden sposób nie chcę tu najeżdżać na Buzzaro bo podobała mi się nawet ta paka ale za równo ja jak i jej właściciel podpisujemy się pod tym, że Zilla gra zdecydowanie fajniej i warto do niej dołożyć. No i jest lżejsza o 4kg!
