Czołem
Mój pierwszy post, więc proszę o litość.
Generalnie od wczoraj stałem się posiadaczem (nieszczęśliwym?) mikrofonu - Samson c01u. Dla niewtajemniczonych, jest to pojemnościowy mikrofon usb.
Wszystko jest ok, poza faktem, że mikrofon generuje dziwne szumy. Próbowałem wszystkiego. Od zmian gniazdek usb, po nagrywanie bez zasilacza (nagrywam na lapie), po zmianę softu (nagrywałem na Sonar LE, Samplitude 11, Cool Edit itp - wszędzie to samo). Próbowałem z ASIO, ale wtedy mikrofon nie nagrywa (nie obsługuje ponoć). Bawiłem się ustawieniami, sterownikami w każdym programie i nic. Wieczne szumy w tle, których bramki w powyższych programach nie usuwają.
Ostatecznym testem była dla mnie próba nagrania ciszy, czułość mikrofonu na około 5-10%, mikrofon poprzykrywałem kocami i kołdrami, odsunąłem majka na maxa od kompa, nagrywałem z i bez zasilania oraz z wyłączonymi i odłączonymi głośnikami. Nagrały się tylko szumy w okolicy -48 db.
Pytanie do Was - spotkaliście się z czymś takim? Oddawać majka do sklepu?
Graty moje nie są imponujące, ale mam lapa HP Compaq 6820s, karta zintegrowana. Windows xp professional. Wiem wiem, bez szału, ALE... słyszałem próbki ludzi w necie, którzy rzekomo nie tykali dźwięku i był czyściuteńki. U mnie syczy nawet w ciszy.
Dla chętnych, próbka surowego akustyka:
http://w93.wrzuta.pl/audio/3C0QzwpfMXW/gitara1Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc!