Gitara rytmiczna w Djent/Progressive/Metalcore - jak ćwiczyć?

[michu123PL]

Panowie, sprawa wygląda następująco. Jeszcze niedawno w moim podpisie pod avatarem można było przeczytać, że "gram covery Comy i Periphery". Pierwsze w sumie się jeszcze jako tako zgadza, ale stwierdzam, że na Periphery i tym podobne jestem niestety za cienki bolek. A skoro ostatnio zacząłem przeprowadzać zmiany dotyczące swojego zachowania i podejścia do niektórych spraw, to stwierdzam, że z tym też coś trzeba zrobić. Też co raz więcej takiej muzy słucham więc co raz bardziej mi brak możliwości zagrania ulubionych riffów doskwiera.

Zawsze bardziej jarało mnie granie zajebistych riff'ów niż solówek i zawsze bardziej widziałem się w roli gitarzysty rytmicznego. Dlatego chciałbym, żebyście polecili mi jakieś ćwiczenia (ew. techniki rozpracowywania kawałków) żebym zaczął ogarniać trochę bardziej połamane rytmy. Chodzi mi tu zarówno o umiejętność łapania bardziej pokręconych akordów, ale przede wszystkim o prawą rękę i kostkowanie (bo czasem czuję, że jestem coś w stanie na gryfie ogarnąć, ale prawa ręka się gubi i uderzam w złe struny/nie potrafię odpowiednio szybko kostkować/za szybko męczę się przy szybkim kostkowaniu). Mam nadzieję, że w końcu uda mi się zebrać i zacząć porządnie ćwiczyć (z czym zawsze miałem problem).

Liczę na jakieś fajne sugestie od tutejszej gawiedzi. Wiem, że mnie dziubaski nie zawiedziecie!

[bandit112]

za szybko męczę się przy szybkim kostkowaniu)

Z tym miałem do niedawna problem. Po prostu ćwicz na stojąco. I spuść gitarę tak nisko, aż poczujesz, że nie używasz bajcepsa do kostkowania tylko pracuje sam nadgarstek. Mi też pomogło użycie miękkiej kostki (0.70 czy 0.75 bodajże). Gdy będziesz w końcu panował nad napięciem mięśniowym prawej ręki, to i nawet na siedząco będziesz grał używając tylko nadgarstka = nie będziesz się męczył. Jak grasz siłowo, to pierwsze tremolo czy szred Cię wykończy.

[commelina]

To co powiem bedzie nudne, CWICZ powoli ale dokładnie, nie markuj dzwieków ,.... i zwiększaj tempo i chyba najlepiej z GP

[Lothar]

Commelina +1



przy wszystkich polamancach musisz sobie wyrobic nawyk liczenia w glowie taktu, ja staram się też riff dzielić na szesnastki, docelowe pauzy w riffie tłumię a akcentuje te nuty, które są w riffie. Potem już tylko nie gram PM bo za nie wstawiam pauzy i viola. Pamiętaj, że 99% djentu opiera się na "dziwnych" wartosciach rytmicznych i to na rytmice powinienes sie skupic. Tesseract jest swietnym tego przykladem, nie wiem czy mają jakies GP ale jesli jest to polecam sie ich pouczyc.
Aha i co podpatrzyłem u Lorda - w djencie jedną z najistotniejszych chyba rzeczy jest mocny alternate picking. Rób sobie cwiczenia z nieparzystą liczną nut w takcie, dzięki temu bedziesz mial co takt zmianę pierwszej nuta góra/dół.

[niedziak]

Metalcore natomiast cechuje się bardzo charakterystycznymi i na swój sposób specyficznymi riffami, które zazwyczaj są grane w sumie na dwóch, w porywie trzech strunach.



Ten kawałek świetnie to przedstawia, natomiast poniżej masz początkowy riff rozpisany w tabulaturze.

Kod: [Zaznacz]

(0:00) - Guitar 1
|----------------------------------------------------------------------|
|----------------------------------------------------------------------|
|----------------------------------------------------------------------|
|-7--------------------------------7-----------------------------------|
|-----8-10---7-------5--------7--------8-5---10--------7--------10-7-8-|
|---0------0---0-8-0---0-10-0---00---0-----0----0-10-0---0-12-0--------|
|PM .      .   .   .   .    .   ..   .     .    .    .   .    .
|
|(0:00) - Guitar 2
|-----------------------------------------------------------------|
|-----------------------------------------------------------------|
|-----------------------------------------------------------------|
|-----------------------------------------------------------------|
|-0-----0----0---0-----------------0-----0----0--0--8----5--------|
|-0-----0----0---0-----------------0-----0----0--0--8----5--------|
 
Wsłuchaj się mocno jak idzie riff, kiedy są tłumione zera, jak gra perkusja. Inaczej niż naprzemiennym kostkowaniem tego nie zagrasz, chyba, że jesteś fapmaster i ręka Ci chodzi z prędkością światła

Spróbuj zagrać ten fragment bardzo powoli, idąc za tabulaturą, kostkując od góry, od dołu, od góry, od dołu itd.
Oczywiście nie jest to regułą, bo wszystko zależy od riffu i czasami łatwiej jest coś zagrać dwa razy od dołu/od góry, czasem po prostu łatwiej i szybciej jest zagrać coś pull-offem. Po prostu podstawą przy takiej muzyce jest kostkowanie naprzemienne oraz wolne i konsekwentne ćwiczenia przy początkowo małych 'prędkościach' metronomu.

[matisq]

Cóż. Może się to wyda dziwne ale najlepszym ćwiczeniem jest granie kawałków które Ci siedzą. Uczenie się techniki gry innych to też praca nad swoją techniką.

[CmnD]

Cóż. Może się to wyda dziwne ale najlepszym ćwiczeniem jest granie kawałków które Ci siedzą. Uczenie się techniki gry innych to też praca nad swoją techniką.

Dokładnie tak. Jeśli jesteś podatny na tego typu naukę, to nie dośc, że podciągniesz fajnie technikę, to połapiesz sporo nowych, fajnych zabiegów muzycznych i inspiracji.

[michu123PL]

Czyli jak to mawiali na pigmeju - wolno i z metronomem, nawet jak srasz. Zebranie się do ćwiczenia wolno to chyba dla mnie największy problem. No ale czas w końcu spiąć pośladki.

[bandit112]

Gra szybka, a nierówna to IMO wieśniactwo i świadczy o gitarzyście tyle, że jest zwykłym kanapowym grajkiem a nie Gitarzystą. Sam mam tak, że jak gram sam w domu to lubię sobie pozapierdalać i czasem robi się z tego zlana, nieselektywna kupa (nawet jak bezmyślnie riffuje to mam włączony metronom), ale przy ludziach albo na próbach gram tylko to, co potrafię równo i poprawnie zagrać (czuję się po prostu wyluzowany, 0 spiny, automatyka w grze).

Czeba metronomić.

[kosiaq]

Jak już mowa o metronomie i równym graniu, to ostatnio mam dużo przemyśleń, jak to ugryźć, aby gitara rytmiczna brzmiała naturalnie i dokładnie siedziała w pulsie utworu.
Wiadomo, tam gdzie idą gęste wartości rytmiczne, kostkowanie dwustronne itp, tam wymagana jest chirurgiczna precyzja ćwiczę do szybkiego metronomu (np tempo utworu 130bpm, a metronom celowo 260bpm, aby dopasowywać się do każdego kliku), albo perki z podwójną stopą i nie ma zbytnio miejsca, aby gdzieś akcenty wypadały poza siatkę.
Druga sytuacja, utwór jest energiczny, rytm bardziej Hendriksowski, pytanie, czy po nagraniu wszystkie akcenty powinny siedzieć w siatce, czy ważne, aby np zgadzał się dokładnie 1 i 3 klik, a reszta delikatnie rozjechana, ale z wyczuciem? Potem pytanie, jak to ćwiczyć, aby groove był kopiący i nie rozmydlony, a zarazem panować nad powtarzalnością takiego rytmu. Typu, spróbować zagrać ten sam riff w 4 razy wolniejszym tempie itp?
Trzecia sytuacja, ballada rockowa, kilka akordów na krzyż, ale mają być zawsze punkt, zazwyczaj odrywam w takich momentach rękę od strun i macham w powietrzu bez szarpania, ale czy są jakieś specjalne ćwiczenia ,aby zachować spokój w takich momentach i trafiać bez spiny w dobrych miejscach? Albo partia bardziej akustyczna, rozłożony akord na pojedyncze dźwięki, ma się to snuć, a nie brzmieć jak robot czy midi, jakie ćwiczenia do takich rzeczy?
Wiem, że w pytaniach zawarłem częściowo odpowiedzi(i w wątku kilka ich się znalazło), ale jak ugryźć ćwiczenia rytmiczne od takiej zawodowej strony, aby dawały wymierne rezultaty, słyszałem o metodzie grania z metronomem na 2 i 4, ale za nic nie idzie mi w ten sposób grać. Jakie są jeszcze Wasze metody?

[michu123PL]

2013 rok. 2013...

Spoiler

Dalej nie umiem grać.

[escape_artist]

( Obraz usunięty.)

2013 rok. 2013...

Spoiler

Dalej nie umiem grać.

Nie poddawaj sie pamietaj jedno:



JESTE
Posty połączone: 26 Lut, 2015, 07:55:25

( Obraz usunięty.)

2013 rok. 2013...

Spoiler

Dalej nie umiem grać.

Nie poddawaj sie pamietaj jedno: