Vildhjarta - Traces Vocal Cover

[Aston]

https://soundcloud.com/slawekwylup/vildhjarta-traces-vocal-cover
Od kiedy nie mam gitary nudzę się jak cholera. Chciałem całość, ale moje gardło już nie wyrabia, sporo się trzeba do ich kawałków napocić.

[Ajbi7]

Jak najbardziej spoko!

Szczerze, to chyba nawet fajniej, niż w oryginale. Tyle, że Traces to zdecydowanie mój faworyt na najsłabszy kawałek z Masstaden.

[Aston]

A mi wpada w ucho . Dzięki! Nagrane jest do dupska, nie chciało mi się edytować 4 ścieżek na idealnie, bo i tak by mi się nie udało

[Ajbi7]

Ano właśnie! Wpada w ucho! Vildhjarta nie powinna wpadać w ucho... ma być kerwa tru!

Jeszcze raz: gud dżob men!

[Rames]

Podoba mi się, moim zdaniem jeden z lepszych kawałków z Masstaden, nieźle "zaśpiewane".  Prawie w ogóle nie słyszę oryginalnych wokali, tylko twoje, ściszałeś je jakoś, czy głuchy jestem?

[Aston]

Po prostu nałożyłem EQ na oryginalną ścieżkę.

[sify11]

fajne

[Darkened]

Ja tam nigdy nie przepadałem za vildashjatartą, ale traces bardzo lubię. Fajna barwa i dobre wykonanie.

[bandit112]

gdzie sie podzial moj post?

[blackdahlia]

Chciałbym mieć takiego wokalowego :/

[escape_artist]

bardzo mi sie podoba:) i Twój czysty wokal pasuje tutaj swietnie, zalajkowalem na sc

[Aston]

Widziałem, widziałem

[Aston]

Nagrałem właśnie po raz drugi, żeby spróbować z Shurem SM57. Mój wniosek - Audiotechnica jest fajniejsza do czystych wokali, ale Shure lepiej zbiera nieczyste brzmienia.
A, jest cały kawałek tym razem.

Daję z dropboxa, bo soundcloud się obraził i nie chce mi coverów przyjąć do siebie.

https://dl.dropbox.com/u/5049794/Vildhjarta%20-%20Traces%20Vocal%20Cover%20SM57.mp3

[majkelk]

Zajebioooza, paaaanie!

[Aston]

Fenks men!

[sify11]

potwierdzam, mocne

[wuj Bat]

[Ajbi7]

Poprzednia wersja, jak już mówiłem, była bardzo dobra. Ta jest jeszcze lepsza. Czapka z głowy!

[Aston]

Ale urosłem!

[BetoNova]

Ładne. Co prawda przy czystych partiach czasami mi lekko nie stroiłeś (może raz? ;]) i miałem wrażenie, że trochę jakby na siłę śpiewasz, trochę angielski dziwnie brzmiał. Ale ogólnie fajna sprawa, że wydajesz z siebie skrimy, grołle i bel canto. Też bym tak kciał ;]

[Aston]

Bo to za pierwszym tejkiem było, nie chciało mi się piłować ile wlezie. Aż tak bardzo mi się te czyste partie nie podobają

[escape_artist]

caly kawalek jeszcze lepiej, a i dobrze ze za jednym tejkiem bo potem sie czlowiek tylko meczy, pobralem sobie na kompa:)

[Omlet]

Aston - Twoje czyste partie są lepsze niż oryginalne (ogólnie moim zdaniem Wilderness traci jakies 70% swojej jakości właśnie przez to że koleś czasem śpiewa a nie tylko ryczy)!