Na forum o les paulach (jeśli dobrze pamiętam) ktoś opisywał swój egzemplarz, były tam: ze głęboka kieszeń na gryf (przy części połączenia gryfu z korpusem linia progów równała się prawie z korpusem), nierówne kropki z boku, jakiś bajzel w elektronice.
Ot, takie tam pierdołki, powszechnie wiadomo, że jakaś kropka czy nierówno położony binding jest znakiem perfekcji wykonania, a takie jw. się nie liczą.
Linia progów z korpusem , az tak nisko nie było czyli nie trzymajo standardów nawet własnych, ale tak kropki jak najebane krzywo to by było w tym przypadku prosto

Frezy od frezowania gniazda jakby sie jebnął przy cnc i zaznaczył zewnetrzny offset , boki z otwartymi porami drewna bez próby doszlifowania i to nie tak jak Strandberg zostawia slad freza ale drewno nie jest otwarte a tutaj ewidentnie otwarte pory drewna po frezowaniu pod włos.
Bajzel w elektronice potwierdzam , brak osi gryfu z mostem. Ot takie tam drobiazgi. Jak odszukam zdjecia to pokaze.
Posty połączone: 16 Wrz, 2013, 14:05:05
Znalazłę, oto i to cudo, przy okazji standard zachowania główek żipsą

Tutaj wspomniany frez


Osiowość TOMa lub jego brak:

Kropki i takie tam:

boczki i i otwarte pory drewna:

Zdjecia główki poźniej.