Aktualny G.A.S.

[aciek_l]

Ironballa baaardzo miło wspominam!

[gizmi7]

Ostatnio nawet w całkiem rozsądnym budżecie udało mi się spełnić GASy gitarowe (jedynie kiedyś tam sobie coś sprawię na singlach... i jak zwykle zacznie się pościg za kolejnym nowym), ale teraz z kolei mam GAS na jakiś vintage wzmacniacz, najlepiej:



Tylko w wersji AC10 i do tego jakiś fajny fuzz


EDIT: Złe zdjęcie, ale w sumie też bym chciał taki sam kejs do Vikinga, bo jest cudny

[mastEr_eXplorer]

Ryan oddawaj LACSa!

[Orange]

Podstrunnica mu sie pobrudzila

[Sikor]

GAS, to moze za duzo powiedziane, ale wzbudzila moje zainteresowanie ku mojemu zdziwieniu 

[youshy]

Ryan oddawaj LACSa!
( Obraz usunięty.)
( Obraz usunięty.)
( Obraz usunięty.)
( Obraz usunięty.)

Ten to chuj. Ten:

[Orange]

O. Ten ma czystą podstrunnicę.

[inches666]

Ale rękę brudną

[aciek_l]

Nie odpuszcza...
Cel na I połowę 2017 - złożyć zamówienie.

[Ghost_of_Cain]

Nie odpuszcza...
Cel na I połowę 2017 - złożyć zamówienie.

Nigdy tego nie zrozumiem

[aciek_l]

Jak najbardziej rozumiem, że nie jesteś w stanie tego zrozumieć.

[lwronk]

Czy headlessy są ładne? - kwestia gustu. Za to funkcjonalności nie można im odmówić 

[wuj Bat]

Ze dwa lata już będzie jak mi przeszło, że

...swego czasu byłem zdecydowanym piewcą poglądu, że każdy kupujący headlessa za karę powinien mieć go najpierw wsadzonego w dupĘ! Potem zaś był czas macania i zmiany zdania. Tak więc i dla zdeklarowanego hetero jest nadzieja!

I myślę, że ostatnie 3, a właściwie 2 lata były czasem bardzo dużego rozpopularyzowania headlessów. Chętnych nie brakuje .

[Amal_68]

@lwronk w sensie? Bo nie wiem jak rozumieć te funkcjonalnosc :p

[choody]

@lwronk w sensie? Bo nie wiem jak rozumieć te funkcjonalnosc :p

Na główkę nie leco!

[aciek_l]

@lwronk w sensie? Bo nie wiem jak rozumieć te funkcjonalnosc :p

Kompaktowość przede wszystkim - mała waga (no dobra, zależnie od drewien) i wymiary. W przypadku Kiesela sam case na headlessa jest ~20cm krótszy od zwykłego dla 25,5. Nie musisz się bać, że przywalisz w coś główką. (na próbie stoję tak, że mam filar po lewej stronie, basem już przywaliłem ;p ) I sam lubię takie nietypowe gadżety. Także jeśli o mnie chodzi – BIERE!

[Amal_68]

Znaczy ja też mam gas na headlessa tez o czym rozmawiałem z Wronkiem już , ale jako iż wywalczyłem Ibaneza <3 :* to muszę się opanować. Może jakiś Steinberger się pojawi, czy coś .

Jeszcze tyle GASów do opanowania

@choody jak u mnie gitara leci na główkę to następnym krokiem jest jej podróż lotem koszącym . Nie mam cierpliwości do takich rzecz. Gibson SG był u mnie... 2 dni .

[lwronk]

@Amal_68 waga przy tych samych drewnach, kompaktowość, to, że jak jesteś wysoki i masz gitarę na plecach, to nie zaliczasz wszystkich futryn i niskich stropów jak Slash panienek na początku lat dziewięćdziesiątych, poza tym, trzymanie stroju, szeroko rozumiana ergonomia, bo to nowsze konstrukcje niż tele i lp, więc w większości przypadków i o wygodzie ktoś pomyślał. Pewnie można by było znaleźć jeszcze więcej argumentów za.

[Amal_68]

waga przy tych samych drewnach, kompaktowość, to, że jak jesteś wysoki i masz gitarę na plecach, to nie zaliczasz wszystkich futryn i niskich stropów jak Slash panienek na początku lat dziewięćdziesiątych, poza tym, trzymanie stroju, szeroko rozumiana ergonomia, bo to nowsze konstrukcje niż tele i lp, więc w większości przypadków i o wygodzie ktoś pomyślał. Pewnie można by było znaleźć jeszcze więcej argumentów za.

Pierwsze 3 argumenty są trochę inwalidami. Chociaż pierwszy to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, jako osoba grająca 14h non stop. Z tym trzymaniem stroju to też bym nie szalał. Tele jest bardzo wygodne. LP mula mnie w cycka na siedząco . Ja to w ogóle lubię sprawdzone konstrukcje. HL to taka zabawka z deka dla mnie. A wiadomo, jak każdy dzieciak lubię zabawki

[Przychlast]

waga przy tych samych drewnach, kompaktowość, to, że jak jesteś wysoki i masz gitarę na plecach, to nie zaliczasz wszystkich futryn i niskich stropów jak Slash panienek na początku lat dziewięćdziesiątych, poza tym, trzymanie stroju, szeroko rozumiana ergonomia, bo to nowsze konstrukcje niż tele i lp, więc w większości przypadków i o wygodzie ktoś pomyślał. Pewnie można by było znaleźć jeszcze więcej argumentów za.

Pierwsze 3 argumenty są trochę inwalidami. Chociaż pierwszy to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, jako osoba grająca 14h non stop. Z tym trzymaniem stroju to też bym nie szalał. Tele jest bardzo wygodne. LP mula mnie w cycka na siedząco . Ja to w ogóle lubię sprawdzone konstrukcje. HL to taka zabawka z deka dla mnie. A wiadomo, jak każdy dzieciak lubię zabawki

Kurwa co. Polecam zagrać na HL.

[wuj Bat]

Zostaw. Niech umrze w nieświadomości .

[Ghost_of_Cain]

Z hedlesów, to lubię tylko tego:

[lwronk]

@Amal_68 paletki mają z reguły sporo mniejsze korpusy, grubość około 40 mm i oczywisty brak główki. Przekłada się to na możliwość zejścia z masą do około 2 kg bez większych wyrzeczeń. Efektem ubocznym jest możliwość noszenia niektórych headlessów w futerale dedykowanym dla rakiety tenisowej. Chyba będę musiał coś Ci podesłać na ogranie niedługo 

[Amal_68]

Chyba będę musiał coś Ci podesłać na ogranie niedługo 

Kurwa co. Polecam zagrać na HL.

Z wagą się nie kłócę bo jestem w stanie uwierzyć w to co mówi Łukasz. Co do drzwi itp, no kurwa bez przesady... to tak jakby mówić nie kupuj siódemki to nie będziesz musiał stroić dodatkowej struny (legit to me). Nie wiem jak brak główki wpływa na trzymanie stroju. No i zastanawia mnie po co w takim razie mit że "duża główka w fenderze nakurwia lepiej" << nie wiem, nie testowałem, oraz różnego rodzaju obciążacze do główek które wydobywają specjalne pasmo z gitary. Chyba jestem z technologią na bakier...

Zostaw. Niech umrze w nieświadomości .

Nah... Trzeba się uczyć . A takie "zostaw" to wiesz... Ktoś kto miał szansę wyprostować Adolfa mógł usłyszeć taką radę od serca .  Jest 50% szans że pierdole głupoty, 50% szans że mam rację, 50% szans że i tak wyjdzie na moje, oraz 50% szans że się przekonam

[Przychlast]

Chyba będę musiał coś Ci podesłać na ogranie niedługo 

( Obraz usunięty.)

Kurwa co. Polecam zagrać na HL.

Z wagą się nie kłócę bo jestem w stanie uwierzyć w to co mówi Łukasz. Co do drzwi itp, no kurwa bez przesady... to tak jakby mówić nie kupuj siódemki to nie będziesz musiał stroić dodatkowej struny (legit to me). Nie wiem jak brak główki wpływa na trzymanie stroju. No i zastanawia mnie po co w takim razie mit że "duża główka w fenderze nakurwia lepiej" << nie wiem, nie testowałem, oraz różnego rodzaju obciążacze do główek które wydobywają specjalne pasmo z gitary. Chyba jestem z technologią na bakier...

Zostaw. Niech umrze w nieświadomości .

Nah... Trzeba się uczyć . A takie "zostaw" to wiesz... Ktoś kto miał szansę wyprostować Adolfa mógł usłyszeć taką radę od serca .  Jest 50% szans że pierdole głupoty, 50% szans że mam rację, 50% szans że i tak wyjdzie na moje, oraz 50% szans że się przekonam

No ale to po co pierdolić, że HL nie są fajne, jak się na nim nie grało (?).