Niszowa muza, niestabilny skład ludzi z przerośniętym ego, nieuregulowane własności, rozwód.
Dobrze że przynajmniej w USA można ogłosić prywatnego bankruta.
Dino ma łeb na karku i ciągle tworzy nową muzę. Jeśli nie siadło mu na psyche (depresja) to sobie poradzi. Nadal jest zajebiście rozpoznawalnym muzykiem.
PS: na początku myślałem że wrzuciłeś ,bo się cieszysz z nowej płyty ale zły dział.