Autor Wątek: Co was w życiu smuci?  (Przeczytany 203460 razy)

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 979
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #400 01 Lis, 2014, 17:19:03 »
Ktoś na tym przetargu zarobił okrąglutki milion złoty (odliczając cenę barierek  :D )

Milion czego?
Wolałbym milion złotych niż złoty milion, chyba że byłby to złoty milion złotych.

chodziło mu o złoty melon
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline Dun

  • TW
  • Gaduła
  • Wiadomości: 424
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #401 01 Lis, 2014, 18:21:43 »
Ktoś na tym przetargu zarobił okrąglutki milion złoty (odliczając cenę barierek  :D )

Milion czego?
Wolałbym milion złotych niż złoty milion, chyba że byłby to złoty milion złotych.

:facepalm:

Na skraju źelonej drogi
pogodńi śądźemy beztroscy w cudźe.
Ańołowie już idą umywać wam nogi,
o dźiwńi, ńezgłębieńi, cudowńi ludźe!



Tak się składa, że znam paradygmat leksemu "złoty" i widzę różnicę miedzy kolorem a walutą. Tak czy siak - na zdrowie! Mam nadzieję, że w ten prostacki sposób poprawiłeś sobie humor. :)

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 363
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #402 01 Lis, 2014, 18:31:19 »
paradygmat leksemu

Poczułem się głupi :D
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 979
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #403 01 Lis, 2014, 20:03:36 »
so-ló-wa!
so-ló-wa!
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 209
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #404 01 Lis, 2014, 20:20:00 »
Zawsze mogło być gorzej. Szwagier mógłby jeszcze produkować ekrany akustyczne

Byłem ostatnio na spotkaniu w urzędzie miejskim w sprawie budowy nowej drogi dla autobusów. Jeden z dyrektorów departamentu poprosił projektanta żeby zajął się zagospodarowaniem przestrzeni przy starym złomowisku bo to przecież źle będzie wyglądało jak przy nowej trasie i drodze będzie złom widać. Gość się pyta ale co mam zrobić skoro to nie jest teren miasta. Odpowiedź dyra... walniemy ekrany akustyczne...
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 209
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 670
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #407 02 Lis, 2014, 09:18:07 »
Szkoda typa.
Pamiętam, że Wisconsin Death Trip było jedną z moich pierwszych "mocniejszych" płyt. Z resztą debiut Static-X był super.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 784
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #408 10 Lis, 2014, 00:36:35 »
Paczki z głów!

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #409 10 Lis, 2014, 15:03:48 »
Ajajaj... Mokro, dżdżysto, wiatr. Nie wiem czy się tęcza dobrze zajmie.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 784
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #411 03 Gru, 2014, 12:41:39 »
Trochę smutno - Decapitated live od zaplecza:

Paczki z głów!

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 784
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #412 14 Gru, 2014, 22:43:20 »
Że mam bardzo często wrażenie, że to życie to tylko próba generalna przed tym właściwym, wymarzonym, które kiedyś dopiero się zacznie...
Paczki z głów!

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 363
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #413 14 Gru, 2014, 22:55:46 »
Że mam bardzo często wrażenie, że to życie to tylko próba generalna przed tym właściwym, wymarzonym, które kiedyś dopiero się zacznie...

Lepiej umierać na treningu, by nie męczyć się podczas prawdziwego szoł. :D
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Orange

  • Gość
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #414 15 Gru, 2014, 10:54:08 »
komputor mi dziwnie działał, przeskanowałem - trojan wredny. Wyczyściłem. Działa jeszcze dziwniej. Trzeba by nowy system.
Mam pytanie do speców komputorowych. Mam laptoka Toshiby, zaraz po zakupie był zrobiony recovery systemu (winzgroza 7) na 500GB dysku. Chciałbym teraz wykopać tę 500 i założyć w jej miejsce 120 ssd (a 500 do kieszonki zamiast napędu cd). Czy mogę bez problemu użyć tego recovery? Czytałęm gdzieś że windows przy takim recovery wykrywa rozmiar dysku, na którym był robiony oryginalne...

Offline bandit112

  • Gaduła
  • Wiadomości: 305
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #415 15 Gru, 2014, 16:02:30 »
Przeleć go najpierw Combofix'em :)

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #416 15 Gru, 2014, 17:34:32 »
komputor mi dziwnie działał, przeskanowałem - trojan wredny. Wyczyściłem. Działa jeszcze dziwniej. Trzeba by nowy system.
Mam pytanie do speców komputorowych. Mam laptoka Toshiby, zaraz po zakupie był zrobiony recovery systemu (winzgroza 7) na 500GB dysku. Chciałbym teraz wykopać tę 500 i założyć w jej miejsce 120 ssd (a 500 do kieszonki zamiast napędu cd). Czy mogę bez problemu użyć tego recovery? Czytałęm gdzieś że windows przy takim recovery wykrywa rozmiar dysku, na którym był robiony oryginalne...

Jest to absolutnie pozbawione sensu. Po pierwsze, lepiej wstawić dysk SSD w miejsce napędu, mniej rozkręcania, efekt ten sam, i tak w biosie wybierasz, który jest ważniejszy. Sam tak zrobiłem, działa. Po drugie, owszem, przywróci Ci system, ale na HDD, a chyba raczej wolałbyś postawić system na SSD, prawda? Proponowałbym mimo wszystko postawić system od nowa na SSD.

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #417 15 Gru, 2014, 20:25:30 »
Odłącz w ogóle dysk HDD na czas stawiania systemu. Nie wiem dlaczego, ale pan w komputerowym nalegał.
Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #418 15 Gru, 2014, 20:35:36 »
Jest to absolutnie pozbawione sensu. Po pierwsze, lepiej wstawić dysk SSD w miejsce napędu, mniej rozkręcania, efekt ten sam, i tak w biosie wybierasz, który jest ważniejszy. Sam tak zrobiłem, działa. Po drugie, owszem, przywróci Ci system, ale na HDD, a chyba raczej wolałbyś postawić system na SSD, prawda? Proponowałbym mimo wszystko postawić system od nowa na SSD.
A co gdyby chciał podłączyć napęd? będzie odłączał ssd z systemem ;)
Dobrze kminisz Ogarnę.
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 670
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #419 15 Gru, 2014, 20:58:25 »
Trochę smutno - Decapitated live od zaplecza:

( Obraz usunięty.)

Czy jestem jedynym który nie rozumie ?

Offline bandit112

  • Gaduła
  • Wiadomości: 305
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #420 15 Gru, 2014, 20:59:29 »
Odłącz w ogóle dysk HDD na czas stawiania systemu. Nie wiem dlaczego, ale pan w komputerowym nalegał.

Nom. System może Ci się wrzuci na SSD, ale bootloader czy inne mbry mogą polecieć na hdd. Nie jestem biegły z informatycznej terminologii, ale przynajmniej dobrze celuję.


Miałem 2 dyski HDD. Na jednym postawiłem OSa. Gdy odpiąłem drugi (taki o, magazyn na dane) - wywaliło błenda że ni chuj, rzęch nie ruszy. Jak to się stało? Nie wiem... 

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 784
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #421 15 Gru, 2014, 21:01:30 »
Trochę smutno - Decapitated live od zaplecza:

( Obraz usunięty.)

Czy jestem jedynym który nie rozumie ?

W tych dużych jest piwo, a w tych małych wódka. Tyle Wacek daje co koncert. I to nie wszystko tego dnia...
Paczki z głów!

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 670
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #422 15 Gru, 2014, 21:26:35 »
To rozumiem, myślałem że jest jeszcze coś.

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #423 15 Gru, 2014, 22:01:05 »
Jest to absolutnie pozbawione sensu. Po pierwsze, lepiej wstawić dysk SSD w miejsce napędu, mniej rozkręcania, efekt ten sam, i tak w biosie wybierasz, który jest ważniejszy. Sam tak zrobiłem, działa. Po drugie, owszem, przywróci Ci system, ale na HDD, a chyba raczej wolałbyś postawić system na SSD, prawda? Proponowałbym mimo wszystko postawić system od nowa na SSD.
A co gdyby chciał podłączyć napęd? będzie odłączał ssd z systemem ;)
Dobrze kminisz Ogarnę.

To po pierdyliard razy łatwiej będzie mu go podłączyć na usb, a nie rozkręcać kompa na nowo. Bo jak już by rozkręcał tak, cy siak, chcąc wstawić napęd, to zamiana dysków to najmniejszy problem z tego wszystkiego.

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #424 15 Gru, 2014, 22:03:28 »
idąc dalej, będzie musiał kupić napęd na USB ;)
Zazwyczaj nie trzeba kompa rozkręcać, ino jedną śrubkę, która blokuje napęd :P
"grałeś kiedyś w samoloty?"