Mesa Boogie 2 x 12 Rectifier Horizontal czy Orange PPC 212

[xaper]

Yo, która paka z wymienionych powyżej w temacie zagada lepiej z 5150II?
Może ktoś z Was ma możliwość udostępnienia w/w paczek?
A może jakiś [Warszawski] konwent ta temat, która paczka lepiej zagra z 5150 w jakiejś salce?
Obecnie gram na Framusie 212 i nie jest źle, ale może być chyba lepiej nie?

[wuj Bat]

Grałem na obu tych pakach i Orandzolka jest dla mnie tak sucha, że z 5150 to wyciągnie całą wodę z kaloryferów.

[headcharge]

Mam 6505, miałem orange 4x12,2x12,  engla 2x12. Kumpel w sali ma 2x12 mesy i gra to fajniej niz na pozostalych pakach

[xaper]

Starczy, dzięki, wszystko jasne 

[pshemo]

ja też muszę

Mesa stary...Mesa.

[Crank]

i ja i ja - MESA

[Mordimer]

Nigdy nie grałem ani na Orange'u, ani na Mesie, więc polecam Mesę. Internet tak karze.

[g-zs]

z tych dwóch to VHT fat bottom

[maślak]

Ja też potwierdzam tylko mesaaaaaaaa.

[Gwidon]

A ja się wybiję i polece ENGLA 212VH

[xaper]

VHT i ENGL trochę nie do dostania w naszym zaścianku :/

[headcharge]

Engla to masz tu:

http://cmvanax.com.pl/salon.html

Zresztą wszystko można kupić na thomann.de

[grz_ost]

Spoiler

MESA vs ORANGE a Wy tu z jakimiś Englami i VHT wyskakujecie 

[m4ody]

No to ja jeszcze wyskoczę z Vaderem 

[domas]

grz_ost, za to Twój post był za to niesamowicie pomocny.

Fakt, VHT nie jest łatwo dostać, ale da się, przykładów na forum kilka jest, np. ja, Muszka, nikt. Z drugiej strony jak już taką dorwiesz, to nie będziesz chciał oddać. Moim zdaniem VHT Fatbottom to mesakiller.
Ewentualnie, jak masz dużo pieniędzy, to kupuj nówkę Fryette'a
Inną opcją jest kupienie samych głośników Eminence P50E (z tego co kojarzę, to można tego dokonać u dealerów Fryette) i zamówić budę u Buzzaro - opcja ryzykowna, w przypadku jakbyś jednak stwierdził, że P50E to nie Twoja bajka.
Vader jest również godny, ale takiego jeszcze trudniej wyjąć niż VHT/Fyette.

[xaper]

Dzięki za wszelkie informacje, także na temat innych sprzętów.

[Musza]

grz_ost, za to Twój post był za to niesamowicie pomocny.

Fakt, VHT nie jest łatwo dostać, ale da się, przykładów na forum kilka jest, np. ja, Muszka, nikt...

...Darkened

Ja jestem zdania, że VHT to nie Mesa killer, że Mesa to nie Orange killer, a Vader to ojciec Luka. Jeśli już musisz brać w ciemno to nie za sprawą gustu innych. Gwarantuje Ci, że żadna nie gra 'lepiej' jak to określiłeś, bo jeden woli czekoladę a inny brać do buzi. Proponuję Ci poszukać odpowiedzi impulsowych interesujących Cię paczek i wypróbować je (tu oczywiście wchodzą w grę takie parametry jak użyty mikrofony, końcówka, pomieszczenie etc. ale zbliży Ci to conieco obraz) na jakieś symulacji 5150 (np. TSE X50) albo z sygnałem z preampu Twojego wzmacniacza (jeszcze lepiej). Po drugie popatrz na czym były nagrywane Twoje ulubione brzmienia z albumów w których brał udział 5150 (Masz ich trochę, np. In Flames, Machine Head). Po trzecie zdradź nam czego oczekujesz od brzmienia i jaką muzykę grasz to będzie łatwiej doradzić.

Ja osobiście bardzo lubiłem 5150II na paczce Orange 212. Mesy nie wypróbowałem z nim chyba. ENGL XXL też nieźle z nim współpracował choć wolałem Orange. VHT nigdy nie słyszałem w tym połączeniu, ale są zwolennicy takiej konfiguracji (np. Pan Mikos). Wniosek? Patrz wyżej.

Wziąłbym pod uwagę też Marshalla 1960 jeśli gabaryt 412 Ci nie przeszkadza. Wydaje się, że to także częsty wybór do Peaveya.

Spoiler

Nagraliśmy kiedyś z Terrorem próbki 5150II na różnych paczkach. Są zdecydowanie chuja warte, ale proszę uprzejmie może jakoś pomogą:

(tej da się słuchać dopiero od 0:50)
 

[domas]

6505 z 1960 to ostatnia płyta Kata & RK na przykład.

[xaper]

Dzięki Musza za próbki ale jak to wcześniej napisałeś, próbki raczej warte niewiele.
Czego potrzebuje to sam już nie wiem. W pewnym momencie już się zatraca ten punkt widzenia i dąży się do niesprecyzowanego dosko.
pshemo z forum nagadał mi o Mesie, on notabene tez posiada Framusa 212 i opinia była szybka: Framus Ssie
W naszym chujowym kraju na niczym nie można zagrać, nic nie ma więc nie mam poglądu na sprawę.
Generalnie nie narzekałem na Framusa, ale jak może być lepiej to czemu nie.
Framus jest płytki konstrukcyjnie, brzmienie suszy ale nie dudni co dla mnie też jest plusem, od dudnienia mam basistę.
Pokrętłem resonanse w piecu reguluję sobie dudnienie i już.
Wiele filmików i opinii internetowych na Orange PPC212 brzmi dobrze z 5150, paczka jest głębsza może trochę naturalnego dołu by doszło i dodało kolorytu.

Myślę nad ENGLem, uciekam od Mesy jak od Iphone'a
A na razie to jeszcze pomęczę Framusa.

[pshemo]

ale mje zacytowałeś:P

stary jak uda mi się w niedalekim czasie zmienić framusa na mesę (bo mesę kupić zamierzam) to dam Ci do ogrania - zobaczysz.

[xaper]

Wstaw moja bugere do dzialu gielda bo nie mam 50 postpw i nie moge tam pisac

[Sulphur]

Toś se chłopie grób wykopał

[Piotrucci]

Miałem mese 2x12 obecnie gram na Englach 2x12 i 4x12. Wszystkie paki zawodowe. Engl tańszy, ale w niczym nie odstaje. Jakby co to 2x12 jest na sprzedaż mam wersję pionową, świetnie się przebija i ma sporo dołu. Pozdrawiam

[xaper]

Toś se chłopie grób wykopał

tak? dlaczego?

[domas]

xaper, podpowiem Ci, że odpowiedź na Twoje pytanie znajdziesz w regulaminie giełdy.