Hej!
Po wielu godzinach czytania recenzji na necie, szukania opinii i ogrywania na yt szukając nowego wzmaka ostatecznie padło na zestaw Oranżady
Było wielu kandydatów ale postanowiłem wziąć w ciemno head i cab z thomanna, mam 30 dni myślę raz się żyje! Zaczynamy NAD -
Orange Thunder 30h! [Mobilność]
Odpakowuję i cholera jakie to ciężkie! Head prawie tyle samo co cab waży chyba.. Za to paczka leciutka, w dwóch rękach (są handle po bokach) można spokojnie wnosić po schodach bez obaw o kręgosłup. Po namyśle mogłem brać 112 ale to nie to samo bez tego wiatru w nogawce
[Brzmienie]
Podłączam, wiadomo najpierw kanał do strojenia dwa akordy - działa, no to gain channel na początku delikatnie, fajny crunch do bluesa przy 4/10 , podkręcając troszkę wyżej gain mamy konkretne ac/dc sabbath te klimaty, ten wzmak nadaje się do rocka jak żaden inny idealnie to brzmi. Bez ceregieli odkręciłem gain do sensownych wartości gdzieś w okolice przedostatniej kreski i zaczęło gadać
Higainy wzmak ciągnie zaskakująco dobrze, ktośtam mówił, że jest wzorowany na rockerverb/thunderverb bóg wie co ale tak naprawdę to zupełnie nowa konstrukcja, jak sam szeryf orange powiedział "it's the highest gain amp we've ever made" i potwierdzam, kurwi konkretnie niszcząc wszystko na swojej drodze ale brzmienie jest przyjemne bez denerwującej górki jak to było w peaveyu niekiedy. Charakterystyka brzmienia jest ciemna a gain stosunkowo luźny co niekoniecznie jest wadą. Imo łatwiej dotightować amp TSem niż go rozluźnić bo często się poprostu nie da. Tutaj nie ma tego problemu, przejście od rocka przez metal do totalnej rzeźni następuje za pośrednictwem jednej gałki a wzmak we wszystkich gatunkach sprawdza się świetnie i jest naprawdę wszechstronny
Jak przyjemnie gra się na niskowatowym wzmaku bosz! Nie muszę uważać jak przy 120w jak chirurg żeby bronbboże gałki nie odkręcić o 0,1mm za daleko bo zginę a ściana się zawali. Wszystko chodzi płynnie elegancko.
Gałka shape .... o dziwo działa. Byłem przeciwnikiem od czasów premiery terrorysty, no bo cholera jednak po coś kreuje się to brzmienie ale z drugiej strony jak przypomnialem sobie że na moim 6505+ jak zrobiłem jedno ustawienie to nie dotykałem go przez 2 lata.. to shape jest spoko
Brakuje mi gałki presence albo bass osobno bo midy ładnie można dodać lub wyciąć. Ale tak to ok, w sumie nie jest jakieś ograniczające wręcz przeciwnie - plug and play.
Redukcja mocy, spoko ale nadal mam wrażenie, że na 30w gra lepiej i ma więcej jaj.
Ogółem jestem zadowolony z zestawu, jakośc super wszystko jest mega szczegółowo wykonane nie ma żadnej skazy tolex ładnie leży. Co do otwartej paczki, trochę żałuję że nie wziąłem zamkniętej ale to cholernie drogo by wyszło, w otwartej brzmienie jest bardziej przestrzenne mniej in-your-face co jest raczej pożądane w naszej muzyce chyba. Deska do zamknięcia tyłu wyniesie mnie jakieś 2zł więc pewnie będzie mod niedługo.
reasumując oranżada top klasa polecam
mój nowy rig sypialniany
Spoiler A tak szczerze to clean channel jest naprawdę bardzo dobry