Autor Wątek: Nauka utworów...  (Przeczytany 36186 razy)

Offline quorton

  • Gaduła
  • Wiadomości: 104
    • myspace
Nauka utworów...
« 23 Lip, 2008, 18:18:43 »
Już dawno zastanawialem sie nad tym jak sie uczyc przeroznych utworow. Kilka lat temu jeszcze korzystalem tylko z tabow, ewentualnie czasami udalo mi sie "zrobic" jakis riff/melodyję ze słuchu.
Teraz z tabow korzystam sporadycznie, ale muszę przyznac ze robienie utworow na ucho to chwilami mordęga i mam ochote wrocic do starych milusich tabow :D Zastanawie mnie ile wnosi zrobienie utworu ze sluchu do mojego stylu gry, i czy wplywa na to co w przyszlosci skomponuje. Być moze wystarczy tylko osłuchać się z utworami ktore wedlug nas sa wartosciowe pod wzgledem muzycznym.
Jak lepiej wałkować kawałki idoli? taby, słuch , czy w ogole się nie warto i lepiej tylko i wyłącznie zająć się własną twórczością i ogrywać skale , cwiczenia na palce itd
z gory dzieki :]

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #1 23 Lip, 2008, 18:52:32 »
Nie ma żadnej prawidłowości. Jedni od razu piszą swoje i nie bawią się w robienie czyichś numerów. Inni całe życie tłuką kowery i nie potrafią sami ani pół riffu ukulać dobrego. Jest jeszcze trzeci przypadek - typy które nawet największych hiciorów Dżemu nie potrafią zagrać a muzyka autorska jest im kompletnie obca. Żeby daleko nie szukać np ja należę do tego trzeciego typu :)
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #2 24 Lip, 2008, 15:48:18 »
to ja jestem typ 1 a mój brat typ 3 ;)

kawalki "idoli" wałkowałem dawno temu, ale jak podczas jednego dnia nauczylem się całej americany offspringa to zwątpiłem :D

i przestałem słuchać punku i tym podobnych, zdecydowanie wole muzyke której nie jestem w stanie zagrać :zuo:
B ( o ) ( o ) B S

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 750
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #3 25 Lip, 2008, 09:00:24 »
Albo tak:
stawiasz magnet na podłodze, gitara do łapy i dużym palcem od nogi robisz play/stop i tak do skutku, aż wyjdzie :) Daje to tyle, że nie musisz polegać na zawodnym słuchu, bo można grać unisono. No i dzisiejsze "magnetofony" maja funkcję repeat A-B  :D
Z tym palcen u nogi, to pamiętam, że robiłem tak przy "Seasons in the Abyss" Slayera. Tylko, że to było w... (właśnie sprawdziłem) 1990r. Kurwa, ile to było czasu temu!!!....  :classical:



gz-s - przypomniało mi się, że tak samo miałem z "Masterem of Puppetsów"
Paczki z głów!

Offline Vin$

  • Gaduła
  • Wiadomości: 302
  • Gitara & Bas
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #4 23 Sie, 2008, 13:37:36 »
Ja naleze chyba do 1 typu.... kiedys tluklem covery jak G umialem i gralem na chacie ;)
Od kad zaczalem grac z ludzmi to zdecydowanie ograniczylem coverowanie ;)
I'm back!

Offline Drevniak

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 320
  • I'm the black kozioł of your przeznaczenie
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #5 23 Sie, 2008, 14:39:34 »
ja nienawidze grać coverów napewno nie kapelą ale jest jeden kawałek dla którego zrobił bym wyjatek utwór "reign" FMTsów
to jest dla mnie mistrzostwo świata, ale nie o tym wydaje mi sie że tworząc samemu wyrabiamy swój styl oczywiście trzeba cwiczyć ale nie trzymac sie sztywno reguł bo wyrosnie z nas bezpułciowiec popisujacy sie bezsensownym szredingiem dla mnie sztuka jest grac wolno wiele ludzi tego nie potrafi trzeba pozwalać wybrzmieć gitarze czy innemu instrumentowi wtedy muzyka nabiera innego wymiaru. Grać, ćwiczyć, na coverach sie uczyć i ćwiczyć, na żywo coverów NIE GRAĆ!!! ;) żeby je grać na żywo trzeba je zagrac przynajmniej 2x lepiej inaczej to mija sie z celem, mi sie tak przynajmniej wydaje :P
"Kobiety tak mają ponieważ niedorozwój emocjonalny często idzie w parze z niedorozwojem intelektualnym. "

Offline Martens_emenems

  • Pr0
  • Wiadomości: 612
  • innowacja
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #6 24 Sie, 2008, 13:19:54 »
Cytuj
żeby je grać na żywo trzeba je zagrac przynajmniej 2x lepiej inaczej to mija sie z celem, mi sie tak przynajmniej wydaje

A popatrz na Acid Drinkers :D. To są mistrzowie coverów i dają radę :P. A tak na poważnie, nieco odstępując od tematu, granie coverów ma sens, tylko trzeba użyć mózgu i wyciągnąć z utworu jak najwięcej potencjału, a potem dodać własnego pierwiastka. Podam przykład: z Legacy gramy "Oni zaraz przyjdą tu" Breakoutów. Tempo jest nieco przyspieszone, jedna gitara gra w droppie D, druga w normalnym stroju. Gramy nieco szybciej, ale starając się dokładnie wstrzelić ze stopą, która dubluje riffy na zwrotce, także wychodzi taki Panterowaty riff. Śpiewam normalną ścieżkę, ale wyciągam końcówki już bardziej heavy. I są dwie solówki. Pierwszą gra nasza gitarzystka - jest to solówka bardzo bluesowa, budąjąca napięcie przed wybuchem, który gram ja... I moja solówka jest wariacją na temat solówki Satrianiego ("Going down") z koncertu G3 ("Live in Concert"), którą gra tappingiem z użyciem kostki. A kończymy kawałek niemal tak samo, jak oryginał. To jedyny cover, który gram od 3 i z każdą kapelą robiłem go inaczej, za każdym razem był inny klimat, a jeszcze mi się nie znudził. Poza nim nie gram coverów :).
A uczenie się ze słuchu? Przede wszystkim oceńcie własne możliwości. Potem (jeśli jeszcze nie umiecie) nauczcie się czytać i pisać nuty. A potem spisujcie utwory... To świetne ćwiczenia, niejednokrotnie ważniejsze od ćwiczeń techniki. Buźka :D.
« Ostatnia zmiana: 24 Sie, 2008, 13:22:34 wysłana przez Martens_emenems »
Djent się skończył, zanim się zaczął, a hard rock jest wieczny.

Offline Drevniak

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 320
  • I'm the black kozioł of your przeznaczenie
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #7 24 Sie, 2008, 13:52:58 »
A popatrz na Acid Drinkers :D.

jak to jakies nakomany są ;)


bo mają głowe do tego :) ale uwazam ze klepanie coverów nie jest fajne ale nie jest tez złe :zuo:
każdy ma swój ulubiony kawałek i chetnie go gra ja to lubie sobie popykac w zaciszu  czterech ścian "i'm broken" albo "revolution is my name"  :P ale nie lubie grac na żywo cudzych utworów. Trzeba cwiczyc ćwiczyć ćwiczyć jak to kiedyś usłyszałem, był taki okres kiedy grałem 4-5 h dziennie zrobiłem niesamowicie szybkie postepy jak macie czas to zamiast iść na piwo gitara w łape i jazda na efekty nie trzeba bedzie długo czekać
"Kobiety tak mają ponieważ niedorozwój emocjonalny często idzie w parze z niedorozwojem intelektualnym. "

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #8 25 Sie, 2008, 12:23:59 »
covery sa zajebiste jesli wkladasz w nie serducho, a nie odgrywasz oryginal. smieszne jest granie cykliczne Hey Joe na rynku we Wro, gdyby nie szczytny cel bicia rekordu to dla mnie slabizna ;)

ale przeciez sa tak zaejebiscie zajebiste covery ze sie mozna schowac. zobacz ile siebie wlozyl Maynard, jak z APC przerabial Imagine Lennona. i jakimi prostymi srodkami to zrobil.

ostatnio pracuje sobie nad Boom Boom, i bedzie pierwszy na swiecie cover Johna Lee Hookera w wersji bluesmetal - chyba ze o czyms nie wiem. zajebiscie trudno ten groove co w oryginalnym utrzymac, ale sprobujemy.
Łe tej.

Offline Szkoła Rocka

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 56
  • to nie reklama !!!
    • Chełmska Szkoła Rocka
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #9 24 Gru, 2009, 01:19:37 »
Ogólnie łatwo jest zrobić cover nawet skomplikowany pod warunkiem, że się zna skale po których poruszają się muzycy... w przeciwnym razie możesz sobie siedzieć tydzień a i tak nie zagrasz poprawnie i zmarnujesz tylko czas:)
to nie reklama!!!

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #10 24 Gru, 2009, 01:43:56 »
E tam gadanie. Bacha grałem, a nie miałem pojęcia w jakie skale on tam wchodził. Tyle, że to z nut. A ze słuchu jak się jeszcze pałowałem Petruccim to zrobiłem sobie chociażby Dream Theater - Beyond This Life i wcale nie zajęło mi to nie wiadomo ile. Oczywiście pomijam solóweczki, bo to już kwestia sprawności prędkościowej, której nie posiadam, choć takie Metropolis Part 1 przerobiłem w całości razem z solówkami. Glasgow Kiss zacząłem, ale przy tej spokojnej solówce w środku numeru odechciało mi się. I to był ostatni cover za jaki się wziąłem.

Potem doszedłem do wniosku, że dźwięki, których używam w improwizacji czasem się powtarzają i niektóre brzmią ze sobą ładniej niż z innymi. I tak powstał Czokapik :) ekhfem znaczy wtedy poznałem termin "skala". W chwili obecnej znowu zapomniałem co to jest i jadę po czystej chromatyce. Dlatego, w pierwszej kolejności, nigdy nie powinienem był o skalach w ogóle się wypowiadać ;)
« Ostatnia zmiana: 24 Gru, 2009, 01:45:43 wysłana przez mondomg »

Offline Szkoła Rocka

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 56
  • to nie reklama !!!
    • Chełmska Szkoła Rocka
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #11 24 Gru, 2009, 01:47:30 »
Mi chodziło o to, że dużo szybciej zagrasz jakiś trudny cover jak znasz sposób i technikę poruszania się danego muzyka po gryfie:) można nie znac skal itp i grac typowo ze słuchu ale to zajmuję troche wiecej czasu - to tyle...
to nie reklama!!!

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #12 24 Gru, 2009, 02:08:42 »
To znaczy, że lepiej zagram Hey Joe wiedząc, iż Jimi był leworęczny? ;) Nie myl znajomości skali ze znajomością techniki danego instrumentalisty. Bo teraz znam parę skal i na ich podstawie łatwiej mi pójdzie zrobienie powiedzmy Imagine Lennona, mimo, że tam nie ma gitary. Tak samo wiedząc jak wibruje Satriani (:D) nie ułatwi mi to odtworzenia melodii ze Starry Night.

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #13 24 Gru, 2009, 02:16:11 »
zdarza się i tak, że cover wypada lepiej niż oryginał :). taki np one metaliki w wykonaniu korna jest moim zdaniem lepsze od oryginału, a na pewno cięższe.. Inna sprawa że nie każdy cover do się zmienić tak aby nie naruszyć koncepcji utworu.. Świetny przykład- meshuggah ;)

Offline Szkoła Rocka

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 56
  • to nie reklama !!!
    • Chełmska Szkoła Rocka
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #14 24 Gru, 2009, 02:18:47 »
Wiedzieć nie wystarczy, trzeba jeszcze umieć to wykorzystać - dopiero wtedy możesz grać ze swobodą. To, że Hendrix był leworęczny nic nie znaczy i nie o takiej wiedzy mówię tylko o umięjetnościach praktycznych i teoretycznych - niestety większośc młodych gitarzystów myśli, że wszystko wie bo "graja" kilka kawałków a tak naprawdę nie wiedzą gdzie jest dźwięk c na strunie II h :) tak bardzo potrzebny własnie w Hey Joe.

P.S. Nie moge Ci dpisac na watku ze szkoła rocka bo nie mogę pisac dwóch wiadomości po sobie i nie wiem dlaczego:(
to nie reklama!!!

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #15 24 Gru, 2009, 02:39:40 »
a tak naprawdę nie wiedzą gdzie jest dźwięk c na strunie II h
też nie wiem i nie przeszkadza mi to jakoś specjalnie ;). Uczę się grać od kilku lat i nie pamiętam nawet jak nazywa się która struna, bo żeby grać nie potrzebuję takiej wiedzy.

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #16 24 Gru, 2009, 04:00:34 »
P.S. Nie moge Ci dpisac na watku ze szkoła rocka bo nie mogę pisac dwóch wiadomości po sobie i nie wiem dlaczego:(
Teraz pewnie już możesz, dom?n napisał coś po Tobie. Na tym forum dwóch postów pod rząd napisać nie można, najlepiej wtedy taki post wyedytować.

A co do leworęczności Dżimiego - to był żart oczywiście :) A wiedza o tym gdzie jaki dźwięk leży dla niektórych jest całkowicie zbędna i to nie są wcale jacyś początkujący...
« Ostatnia zmiana: 24 Gru, 2009, 04:02:42 wysłana przez mondomg »

Offline Szkoła Rocka

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 56
  • to nie reklama !!!
    • Chełmska Szkoła Rocka
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #17 24 Gru, 2009, 10:45:40 »
terrormuzik to trochę dziwne, że uczysz się grać juz kilka lat a nie wiesz jakie masz struny w gitarze i nie znasz podstawowych dźwięków a i twierdzisz, że sa zupełnie nie potrzebne:)  NIkt nie mówi  żebyś znał wszystkie tajniki teorii ale do cholery podstawy takie jak 5 dźwięków na gryfie i zapamietanie 6 strun i ich nazw to chyba powinieneś znać po kilku latach nauki. Dla mnie to jest dziwne, że ludzie graja latami a nie mają podstaw do tego - nawet jak sam sie uczysz to przez kilka lat chyba operujesz jakimis nazwami? Jak sie porozumiewacie w kapeli jeśli można spytać?

Pozdrawiam i wesołych życzę
to nie reklama!!!

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #18 24 Gru, 2009, 10:54:31 »
zapamietanie 6 strun i ich nazw to chyba powinieneś
6 może i tak ale 8-u? ;) A serio.. na zdrowy rozsądek- czy żeby grać i się rozwijać muszę wiedzieć jak nazywają się struny? Polecam wywiad z Billym Sheehan. Mówi o tym że teorii nie uczył się nigdy bo nie chciał się ograniczać. A źle wcale nie gra.

Jak sie porozumiewacie w kapeli jeśli można spytać?
"tam jak grasz to tuddutududutududu to na koniec zrób takie TA! na 15tym progu i po tym wchodzimy z tym Twoim rifem tratatatratatatatat ata, ok?" ;) ktoś jakby wszedł z zewnątrz mógłby się załamać ale wszyscy wiedzą o co chodzi :)

Offline Szkoła Rocka

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 56
  • to nie reklama !!!
    • Chełmska Szkoła Rocka
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #19 24 Gru, 2009, 10:57:55 »
Ok, to też jest sposób, ja nie neguje takich rozwiązań ale choć odrobina teorii nie zaszkodzi:) Też nie jestem zwolennikiem zaawansowanego uczenia teorii, głównie praktyka ale tak jak juz wspomniałem jakieś podstawy trzeba mieć.
to nie reklama!!!

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #20 24 Gru, 2009, 11:31:27 »
jak się okazuje nie trzeba ;)

Offline quorton

  • Gaduła
  • Wiadomości: 104
    • myspace
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #21 24 Gru, 2009, 13:30:45 »
Polecam wywiad z Billym Sheehan. Mówi o tym że teorii nie uczył się nigdy bo nie chciał się ograniczać. A źle wcale nie gra.

a może by grał lepiej... kto wie? ;)

Offline Szkoła Rocka

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 56
  • to nie reklama !!!
    • Chełmska Szkoła Rocka
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #22 24 Gru, 2009, 13:49:05 »
terrormuzik jeśli uważasz, że nie trzeba mieć podstaw żeby grac dobrze to Twoja sprawa, ale nie zdziw się kiedyś jak będziesz na jakimś jam session i gość Ci zapoda tekst "kolego lecimy teraz w Amol lub Cdur albo zaczynamy od dźwięku c na trzeciej strunie". Każdy kto ma podstawy już będzie grał a Ty będziesz stał aż Ci ktos podejdzie i pokaże gdzie to jest na gryfie - powodzenia i wesołych...
to nie reklama!!!

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #23 24 Gru, 2009, 14:10:16 »
masz rację- nie wiedziałbym gdzie ten dźwięk jest, ale nadal uważam że do gry na gitarze teoria nie jest niezbędna :). Ta dyskusja jest bezcelowa, pomijając to że oftopujemy :)

Offline Szkoła Rocka

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 56
  • to nie reklama !!!
    • Chełmska Szkoła Rocka
Odp: Nauka utworów...
« Odpowiedź #24 24 Gru, 2009, 14:13:02 »
ale dużo ułatwia i pomaga w późniejszych etapach zdobywania coraz większej wiedzy.
to nie reklama!!!

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
20 Odpowiedzi
10066 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 13 Mar, 2012, 20:28:03
wysłana przez crowley
20 Odpowiedzi
14795 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Sie, 2012, 11:08:16
wysłana przez Jakub0765
18 Odpowiedzi
28988 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Kwi, 2016, 17:41:26
wysłana przez p0ison
15 Odpowiedzi
9774 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 11 Cze, 2016, 18:06:41
wysłana przez Dun
6 Odpowiedzi
2240 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 17 Paź, 2022, 12:30:53
wysłana przez Rot