A próbował waść nagłaśniać chociaż że pierdoli takie kocoboły?
- Ja do odsłuchu PODa używałem(i używam czasem w dalszym ciągu) zestawu hifi z poprzedniej epoki, czyli unitry ws315 i dwóch altusów 75 - efekt jest bardziej niż zadowalający, cena nie duża. Gadało bardzo przyzwoicie zarówno na niższych jak i na całkiem konkretnych głośnościach i serio polecam.
- Taki zestaw da się często gęsto pozyskać za grosze. Druga opcja jest Jakieś w miarę sensowne nagłośnienie szerokopasmowe - kino domowe, kolumienki aktywne ( używam również samsonów studio dock i przy niższych głośnościach jest bardzo orajt) - tutaj trzeba sprawdzić to drogą doświadczalną, efekt może czasami zaskakiwać(zarówno w jedną jak i w druga stronę)
- Ostatnią opcją są słuchawki - ja nie lubię, ale niektórzy grają tak z PODami i sobie chwalą.
- PODa możesz użyć jako interface'u.
Wspomniany wcześniej MG brzmi moim skromnym zdaniem jak kupa - dłuższy czas męczyłem Vintage 20 i więcej tego patykiem nawet nie dotknę. A pomimo że ma zapas gainu, nie nazwał bym go specjalnie universalnym.
HT5 jest bardzo fajnym wzmakiem, ale wieczorkiem to na tym sobie nie pograsz. Niestety tak to działa, żeby było fajnie, trzeba bujnąć głośnikiem. Urządzenia cyfrowe dają tutaj więcej możliwości, bo do rozbujania mają często gęsto dużo mniejsze głośniki
I na koniec - do sensownego nagłośnienia PODa wcale nie trzeba mieć od razu monitorów studyjnych bo nie koniecznie musi to fajnie grac, nawet jak będą drogie. Zresztą tak samo, jak niekoniecznie przyjemnie się słucha muzyki na monitorach.