Autor Wątek: New Chełmofons Day - Sony MDR XD-100  (Przeczytany 2732 razy)

Offline sharpi

  • Pr0
  • Wiadomości: 571
  • A można na kreskę?
New Chełmofons Day - Sony MDR XD-100
« 02 Lip, 2012, 14:39:47 »
Coraz bardziej ostatnio nachodziła mnie ochota na jakieś fajne słuchafony - głównie do słuchania muzy i zabawy w home recording. Docelowo chciałem superluxy kupić ale sprawy potoczyły się nieco inaczej...

Wbijam dzisiaj do Wrocławskiego Media Markt'u po jakieś pchełki do mojej mp3ki bo oczywiście znowu je zgubiłem.
Poszedłem na audio, patrze na słuchafony do 100 zł - kiepścizna, nic nie ma. Już miałem wychodzić, gdy niedaleko wejścia w koszykach były wystawione słuchawki. Były jakieś Panasoniki i inne takie i trafiłem na te soniacze. Jedna para wystawiona, można potestować... podłączam mp3jeczke, akurat wpadło na Within Temptation - The other half of me... kuurrrdee zajebiście dynamiczny  sound - dźwięki taki ... pełny świetna sprawa.
No cóż, ładnie sie zapowiada i idą kolejne utworki...Meshuggah, insult, obscure sphinx, nevermore, jeff loomis...i coś mi się tu zaczeło nie zgadzać - fajnie wszystko gada, ale wysokie tony są troche przekolorowane, w niektórych momentach aż jazgotało mi po uszach przy większej głośności, lecz wziąłem poprawkę na to, że w mojej mp3ce nie da się wyłączyć equalizera więc podejrzewałem odtwarzacz (co później w domu się potwierdziło). Cóż - zaryzykowałem i kupiłem....







Teraz troszke szczegółów - wykonanie:

Plastik plastik jeszcze raz plastik - nawet trzpienie na których trzymają się muszle są plastikowe, wszystko sprawia wrażenie tandety, mimo fajnego designu. Na szczęście nie jest tak źle jak by się wydawało. plastik nie trzeszczy, nie odkształca się, nie rozłazi, ale ekstremalnych wypadów na rowerze słuchafony nie wyrzymają. Regulacja działa jak należy, choć jak na mój gust "kroki" są nieco za duże. Kabel dosyć długi,  metr z hakiem, troche za miękki tak jak izolacja ( lepiej nie jeździć po nim fotelem ), zakończony wtykiem mini-jack + w zestawie dodatkowa końcówka na jack. Muszle o konstrukcji zamkniętej, mimo to z wygłuszeniem to jest tak na 3 - nie jest tragicznie ale mogłoby być lepiej.
Mocną stroną słuchawek jest wygoda - trzymają się łba jak należy, nie zjeżdżają, i nigdzie nie uciskają, bardzo dobrze dopasowują się do głowy.

O dźwięku troche na górze napisałem... teraz odczucia po dłuższym obcowaniu.

Tak jak mówiłem słuchafony sprawiały wrażenie, że przekolorowują dźwięk. Jak późneij się okazało, winna była tandetna mp3ka. Pierwsze co zrobiłem to podpiąłem je pod lapka i zapuściłem swój ulubiony dżentowy utwór wyznawcy niezależnego kościoła komercyjno-internetowego youtube :) (oczywiście autor udostępnił mp3ke w lepszej jakości)



Wniosek - przecudna dynamika jak już wcześniej mówiłem, czysty przejrzysty bas - miałem wrażenie jakby przede mną grał pałker z krwi i kości, perkusja nie zlewa się, środek też bardzo czytelny, słychać każdy niuans "gitarowy", ale i tak coś tu nie halo - góra jest dalej delikatnie podbijana- nie tak tragicznie jak przez tą nieszczęsną mp3kę, ale jednak ... może to zobrazuje przez analogię - jakbyście na piecu rozkręcili tony wysokie o 0,5 stopnia więcej :) - niby nic się jeszcze nie dzieje, ale delikatna różnica jest ;)

Potem puściłem utworek taki nieco bardziej hymm...wokalny ;) Stone Sour - Zzyzd road.
Nie mam nic do zarzucenia - wokal bardzo wyrazisty, nie "oszukany" - wszystko na swoim miejscu. Na plus jeden niuans który mnie wkurzał przy moich starych wysłużonych Philipsach - głoski syczące sprawiały wrażenie bardziej szumu niż hmm... głoski ;)
Tutaj tego nie doświadczyłem.

Tak wychwalam te słuchafony ale jednak wady jakieś się znajdą :) Przy wysokiej głośności (tak 90% zakresu) słuchafony potrafią  nieco zacharczeć - ale dzieje się to na naprawde wysokich głośnościach na których nikt o zdrowym słuchu nie będzie słuchał muzy (chyba że jakiś sado-maso)
Druga sprawa - chyba troche wysoki opór - na mojej wieży musiałem nieco bardziej na bardziej ( ;D ) rozkręcić głośność, by można było komfortowo słuchać.

Ogólnie jestem bardzo zadowolony z zakupu (niecała setka peelenów ) - dla mnie są wystarczające do grania, słuchania muzy i udawania że coś nagrywam ;P Ciężko mi powiedzieć jak grają w porównaniu do innych słuchawek - ale mimo wszystko te słuchawki naprawde bardzo mile mnie zaskoczyły. Myśle, że dadzą radę do amatorskich nagrań w domowym zaciszu .

Plusy
- jakość dźwięku (jak na tą półkę cenową)
- wygoda
- długi kabel

Minusy
- tanie materiały
- wygłuszenie mogłoby być nieco lepsze
- nieco toporna regulacja

Specka

Pasmo przenoszenia min. [Hz]    12
  Pasmo przenoszenia max. [Hz]    22000
  Czułość [dB/mW]    100
  Impedancja [ohm]    70
  Głośniki    Ferrytowe
  Membrany    40 mm

Niskobudżetowe porno kręcone klamką:




« Ostatnia zmiana: 03 Lip, 2012, 13:19:40 wysłana przez sharpi »
"Tępi ludzie są jak tępe noże - krzywdy nie zrobią ale jak wkurwiają" - Anonim

Orange

  • Gość
Ja pierdolę.Tyle tekstu i ani jednej fotki. :facepalm:

Offline sharpi

  • Pr0
  • Wiadomości: 571
  • A można na kreskę?
ow fuck...sorry zapomniałem wrzucić wczoraj :P
"Tępi ludzie są jak tępe noże - krzywdy nie zrobią ale jak wkurwiają" - Anonim

Offline dawson

  • Gaduła
  • Wiadomości: 353

No cóż, ładnie sie zapowiada i idą kolejne utworki...Meshuggah, insult, obscure sphinx, nevermore, jeff



w jakim miłym towarzystwie się znalazłem  :-*


Offline sharpi

  • Pr0
  • Wiadomości: 571
  • A można na kreskę?
No co - fajna ta wasza muza ;)
"Tępi ludzie są jak tępe noże - krzywdy nie zrobią ale jak wkurwiają" - Anonim

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
19 Odpowiedzi
8665 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 20 Kwi, 2008, 13:26:39
wysłana przez BartekL
61 Odpowiedzi
35260 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 11 Mar, 2009, 17:24:01
wysłana przez Pan Sinner
3 Odpowiedzi
5108 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 11 Cze, 2009, 20:41:45
wysłana przez James Dean
4 Odpowiedzi
2910 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 19 Lip, 2010, 20:16:52
wysłana przez Dexterek
9 Odpowiedzi
4111 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 17 Gru, 2010, 23:58:19
wysłana przez theremin