Przedwieczny powstaje czyli cos dla tych którym nie ilość ale grubość pasuje

[CmnD]

był taki jeden, który bardzo lubił rozpierdalać wiosła na scenie, ale z tego, co sie orientuje to sobie w łeb strzelił, więc wychodzi na to, że masz stuprocentową rację, Art

[Vicol]

- patyczki do lodów mają prawie centymetr grubości i są sklejone z 3 warstw twardego drewna.

Dokładnie. Macałę to i se kurwa próbowałę przypomnić, czy algida ma w swej szlachetnej ofercie dziesięcio-dwudziestokilowe bikmilki.

[commelina]

Mnie się podobuje ten pomysł z tymi patyczkami. Ja w moim nowym skervesynku lub skervcóreczce tez będę chciał coś podobnego tylko ze będzie zaklejone klockiem z mahoniu i nie będzie widać strunociągu a od tylu będą wywiercone dziurki na łebki  od strun a szparki będą cieńsze bo to nie będzie bas.I bedzie wtedy miejsce na straplockiego
( projektuje już coś i wyśle potem do Jarka).
Myślę ze od września ruszy mój nowy From Factory to Customer Skervesen Guitars 6-S Aligator.
Tak żeby zwizualizować to zrobiłem na szybko szkic myślę ze coś wyjaśni a jak nie wyjaśni to co mnie to obchodzi.
Pozdrawiam

Cieszy mnie to niezmiernie ale tak jak cieszy tak i boi .
U Micha jest jeszcze ten plus iż nie czeba sie pierdzielić zbyt wiele przy wymianie strun. Nie ma przeciągania zagietych strun przez ucho igielne stulejek. dłubania i kombinowania jak to przepchać . To mimo komplikacji projektu jest z praktycznej strony wrecz prostackie w uzytkowaniu przy zachowaniu przeniesienia jakichś tam drgań jak w sru body. Zasłaniając to tworzysz sobie kłopot. No i problem ze znalezieniem chetnego na wykonanie takiego strunochwytociągu No ale rysuj bedziemy szukać ślusasza

[13]

A czy Ty nie odróżniasz pytania od stwierdzenia ? Jak ktoś pyta " czy nie boisz sie ze te patyczki są słabym punktem ze są łamliwe itd itd to bym odpowiedział jak człowiek.

Wiem co jest panie @commelina.
Jak Nexus wystawił moje wiosło na facebook, to pojawiły się komentarze typu; "Po chuj ten floyd?" lub "przełącznik w takim miejscu? Życzę powodzenia podczas koncertu."
Dodam tylko, że najczęściej tego typu komentarze umieszczali basiści, nie żebym miał coś do basistów, tylko że kolo który nigdy nie gra z floydem albo nie używa switcha, z racji konstrukcji instrumentu na którym gra ( równie dobrze mogli tak komentować perkusiści) wysila się na jakieś bezsensowne komentarze.
I co mam mu odpisać? Po co ci struna H w basie?

Read my lips!!! Bo Tak!!!

Wracając do topicu, to bas jest przepiękny, fajnie podobierane drewienka, i widać, że wszystko przemyślane jak "loty w kosmos."

[Vicol]

to pojawiły się komentarze typu; "Po chuj ten floyd?"

[13]

Ten jest lepszy;



Struny poruszają się na rolkach, zero tarcia.

[Vicol]

Szczerze myślałem o tym. Ale zobaczymy jak będzie z kasą. To ma być niezbyt drogi ''koń roboczy'' do nagrywek, żeby się nie jebać w to skurwiałe układanie basu na kompie. Najpierw będę macał Amanitowego fretlessa, bo sam od dawna o czymś takim myślałem. Jeżeli będę się czuł na siłach aby ogarnąć grę na tego typu ustrojstwie, to w zasadzie most ruchomy w basie przestanie być poczebny. W przeciwnym wypadku to będzie zależało od zasobu portfela. Nie chcę ładować chuj wie ile w wiosło, które nie będzie moim, że tak powiem ''main instrument''.

[Rachet]

Przerasz, że odrobinę zaofftopuję, ale naprawdę ogarnięcie fretlessa jest dostępne przeciętnemu jamochłonowi bez znacznych tragedii?

[Jakub_Z.]

Se zrobisz markery z taśmy izolacyjnej i jazda!

Spoiler

trolololo

[Vicol]

natomiast obmacaj czy Ci takie brzmienie, a w szczególności atak, pasuje

Koniecznie. Uwielbiam defowe nagrania z wykorzystaniem fretlessa, stąd właśnie ten pomysł. Ale nagrania nagraniami a w realu zawsze jest inaczej i w sumie tylko ta świadomość każe mi czekać na możliwość zmacania przed podjęciem decyzji. Intarsji po całości wolałbym uniknąć. Jedną na pewno walne na 12stej pozycji, żeby mieć od czego menzurę ustawić Ale liczę na to, że zmagania z takim instrumentem zmuszą mój słuch do przejścia na wyższy level Niby teraz nie jest źle, sam sobie się dziwię na jakie niewielkie niestroje potrafię zareagować, ale chciałbym więcej. Najlepiej rozpierdalać wszystko co słyszę na kolejne dźwięki bez sięgania po gitarę.

[Vicol]

Po to, żeby jak jednakowo stroiło jak dwie struny przycisnę jednym paluchem


A tak na poważnie:

Spoiler

Bo tak!

[Vicol]

Poprawka się będzie w tym zawierać przeca Zresztą, jak reguluję se wiosło, to zawsze sprawdzam czy w powerchordach, chwytach barrowych i innych dziwnych, wymagających bardziej siłowego podejścia układach, mających tendencję do podwyższania stroju struny tesz stroją. Wychodzę z założenia, że łatwiej jest dociągnąć dźwięk niż obniżyć. 

[Vicol]

Hehe Nie wątpię.

[commelina]

Oj tak

[Vicol]

Rampa? WTF?

[niedziak]

Rampa? WTF?

Amanita Tony Hołk

[Rachet]

Inachujto?

[niedziak]

Rozumiem żeby paluszki wygodnie można było ułożyć?

[pivo]

Inachujto?

2:28

[benkai]

2:28

dokładnie to Pivo. w starszym rodzeństwie łapię się na tym, że najwygodniej gra mi się na pickupie (na szczęście jest to wielka mydelnica w rozmiarze MM) a brzmienia wolę często bliżej gryfu.

Wychodzi na to zes jazzman,  Panie Amanita :-)

[Lothar]

to pojawiły się komentarze typu; "Po chuj ten floyd?"

( Obraz usunięty.)

Vicol, jak bedziesz se bas strugał to z takim mostem?
( Obraz usunięty.)

like w manowar!

[wuj Bat]

swoją drogą miałeś okazję pomacać starsze rodzeństwo (byłeś 2 ulice dalej) i nie skorzystałeś.

Wujek skorzystał. Siedzę sobie i gram na sucho do jakiegoś youtuba czy foobara i mówię: - Fajne toto!
Na co Amanita: - Bo nie słyszysz, co grasz...
.

[niedziak]

Ty jakieś tappingi nakurwiałeś na tym basie i nie do jakiegoś jutuba tylko do Obskurnych Sfinksów! :O

[wuj Bat]

Od razu widać, kto ile wypił .

[wuj Bat]

Jestem pewien, że przynajmniej jedno miejsce było "dobre"