Autor Wątek: Modyfikacja Epiphone G-400 SG  (Przeczytany 26184 razy)

Offline OMSON

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 130
  • A-zero
Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« 15 Maj, 2012, 13:32:05 »
Jak w temacie. Posiadam taką gitarę z mahoniu, gryf set-in, strojona do drop A (nikle d'Addario 14-68). Zdecydowałem się już na przetworniki Bare Knuckle Painkiller (po przesłuchaniu próbek). Interesuje mnie Wasza opinia, w związku z paroma kwestiami technicznymi...

Po pierwsze, chciałbym gitarę utrzymać w kolorystyce cherry/black zamiast cherry/nikiel, dlatego rozglądam się za hardwarem. Klucze tez do odstrzału, ponieważ te vintydże zbyt delikatnie utrzymują strój, no i nie są czarne... Co polecacie w tym temacie (prosiłbym o linki).

Następna sprawa - jak sprawdza się mieszanie cewek w niskich strojeniach (ergo -  w cięższych gatunkach muzyki)? Na razie poradzono mi selektor rotacyjny na 5-6 pozycji i:

1) mostek
2) środkowe
3) zewnętrzne
4) obydwa
5) gryf
6) singiel gryfowy (opcjonalnie równoległy humbacker)

Widzi mi się jeden volume (tutaj pytanie jaki brać: CTS, Seymour, Ernie Ball inne?), ewentualnie taki pasywny korektor tonów:
http://guitarproject.pl/p/4/472/preamp-artec-qtp-passive-tone-filter-uklady-aktywne-elektronika-czesci-do-gitary-elektrycznej.html

Czy zmieniać siodełko (na jakie)? Ekranować gitarę folia miedzianą (obecnie wymazana jest fabrycznie farba grafitową)?

Prosiłbym, o dzielenie się doświadczeniami. Dzięki.  :)


Offline głuchy_zjeb

  • Gaduła
  • Wiadomości: 225
  • mahoń, heban, emg
    • Komandor gwiezdnej floty
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #1 15 Maj, 2012, 13:48:28 »
A jaki jest sens pakowania przetworników dwukrotnie droższych od gitary? Bo nie do końca rozumiem.
ore ore na traktore

Offline OMSON

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 130
  • A-zero
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #2 15 Maj, 2012, 14:04:22 »
A jaki jest sens pakowania przetworników dwukrotnie droższych od gitary? Bo nie do końca rozumiem.

Kupiłem 3x droższą gitarę i zwróciłem... Bo brzmiała słabiej (w opinii kolegów gitarzystów tak samo). Od tamtej pory kocham swojego Epiphone'a.
Bare Knuckle Painkiller dają sound o jaki mi chodzi (mahoń w Epi jest tłusty a Painkiller mocno uwypukla środek i dobrze kontroluje dół). Nie będę sprzedawać tej gitary. Więcej argumentów chyba nie potrzeba, zatem do rzeczy. ;)

Offline youshy

  • Facebook follower No.1
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 474
  • Why do you wear that stupid mansuit?
    • Brudne Brzmienie
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #3 15 Maj, 2012, 14:22:29 »
Zrozumiałem to tak, że na ograniu/kupieniu jednej gitary się skończyło ? Dude, poważnie kup sobie barytona g-zsa póki wisi zamiast ładować kasę w tego G-400.  2500 zł za zawodowe wiosło z pracowni pana Przemka. ;)

+1

Bierz g-zsowego barytona, będziesz miał pro gitarę w której nie musisz nic a nic robić, g400 zostaw jako backup albo coś innego.
"To, że nie mam projektu, nie znaczy, że nie mam projektu"

Profile na Tonexa, Kempera i inne -> https://brudnebrzmienie.pl/

Offline OMSON

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 130
  • A-zero
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #4 15 Maj, 2012, 14:24:37 »
A jaki jest sens pakowania przetworników dwukrotnie droższych od gitary? Bo nie do końca rozumiem.

Kupiłem 3x droższą gitarę i zwróciłem... Bo brzmiała słabiej (w opinii kolegów gitarzystów tak samo). Od tamtej pory kocham swojego Epiphone'a.
Bare Knuckle Painkiller dają sound o jaki mi chodzi. Nie będę sprzedawać tej gitary. Więcej argumentów chyba nie potrzeba, zatem do rzeczy. ;)
Zrozumiałem to tak, że na ograniu/kupieniu jednej gitary się skończyło ? Dude, poważnie kup sobie barytona g-zsa póki wisi zamiast ładować kasę w tego G-400.  2500 zł za zawodowe wiosło z pracowni pana Przemka. ;)

Ja rozumiem o co Ci chodzi. Natomiast ogrywałem Gibsony, Ibanezy i LTD i parę tańszych gitar (na sucho i pod nagłośnieniem) - jakieś tam zdanie mam. Po prostu zrozumiałem, że źle ukierunkowany GAS zawsze kończy się frustracją, a cena gitary niewiele mówi o jej brzmieniu. Niech Ci to wystarczy, żeby zrozumiec, jak zajebiście gada moja gitara. Kropka (idę o zakład, że w ślepym teście po założeniu jej identycznych pickupów i ustawieniu, nie odróżniłbyś od Gibsona SG).

BTW - rozumiem ogólną tendencje i że z taką deklaracja staję się "niepoprawny politycznie" - ale to mnie ma pasować sound i tyle. Już raz poszedłem w dużo droższa gitarę i więcej nie zrobię takiej głupoty. :D

A tak nawiasem mówiąc - poprosiłem o techniczne porady, a zeszliśmy na filozofię...

Taki hardware się nada?

http://guitarproject.pl/p/40/2673/mostek-roller-tune-o-matic-sung-il-bm005-czarny-mostki-typu-tune-o-matic-mostki-stale-mostki-czesci-do-gitary-elektrycznej.html

http://guitarproject.pl/p/40/494/zaczep-strun-sung-il-ts001-mostki-typu-tune-o-matic-mostki-stale-mostki-czesci-do-gitary-elektrycznej.html

komplet takich kluczy: http://guitarproject.pl/p/88/2214/klucz-blokowany-framus-lewy-klucze-pojedyncze-klucze-czesci-do-gitary-elektrycznej.html

« Ostatnia zmiana: 15 Maj, 2012, 14:40:57 wysłana przez OMSON »

Offline Drozd

  • Pr0
  • Wiadomości: 542
  • Serius big fella
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #5 15 Maj, 2012, 14:28:40 »
Spoiler

Różnie "modyfikowałem" wiosła, ale nigdy nie wymieniałem wszystkiego prócz drewna. I chyba również nikt inny, więc trudno Ci będzie o porady w tej sprawie.


Co do rozłączanych cewek - zależy jakie brzmienie lubisz. Ja bym proponował zastanowić się nad opcją humb mostkowy równolegle, bo to czasem ciekawa odmiana dla szeregowego, również na mocnym przesterze (a jeszcze lepiej na drajwach stołnerowych na przykład). Żeby nie było - sprawdzone dobrze z nailbombem w dropA.
weimar guitar gently weeps

Offline youshy

  • Facebook follower No.1
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 474
  • Why do you wear that stupid mansuit?
    • Brudne Brzmienie
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #6 15 Maj, 2012, 14:33:25 »
A jaki jest sens pakowania przetworników dwukrotnie droższych od gitary? Bo nie do końca rozumiem.

Kupiłem 3x droższą gitarę i zwróciłem... Bo brzmiała słabiej (w opinii kolegów gitarzystów tak samo). Od tamtej pory kocham swojego Epiphone'a.
Bare Knuckle Painkiller dają sound o jaki mi chodzi. Nie będę sprzedawać tej gitary. Więcej argumentów chyba nie potrzeba, zatem do rzeczy. ;)
Zrozumiałem to tak, że na ograniu/kupieniu jednej gitary się skończyło ? Dude, poważnie kup sobie barytona g-zsa póki wisi zamiast ładować kasę w tego G-400.  2500 zł za zawodowe wiosło z pracowni pana Przemka. ;)

Ja rozumiem o co Ci chodzi. Natomiast ogrywałem Gibsony, Ibanezy i LTD i parę tańszych gitar (na sucho i pod nagłośnieniem) - jakieś tam zdanie mam. Po prostu zrozumiałem, że źle ukierunkowany GAS zawsze kończy się frustracją, a cena gitary niewiele mówi o jej brzmieniu. Niech Ci to wystarczy, żeby zrozumiec, jak zajebiście gada moja gitara. Kropka (idę o zakład, że w ślepym teście po założeniu jej identycznych pickupów i ustawieniu, nie odróżniłbyś od Gibsona SG).

Jakiego Gibsona SG? Standard? Studio? Traditional? Ogrywałeś nówki w sklepie czy używki? IMHO niewiele jest gitar, które w sklepie poskładają Cię na łopatki.

Cena gitary niewiele mówi o jej brzmieniu - czyli nie muszę się gasować na gitarę na 15320zł bo będzie gadała słabo? Coś mi tu stary nie kamą :)

Ale okej, Twój wybór, tylko żeby nie było, że odradzaliśmy Ci i radziliśmy żebyś kupił sobie coś porządniejszego.

Klucze - jakie chcesz? Blokowane, nieblokowane, ja miałem do czynienia z zamkniętymi Schallerami, mega bomba.

Rotary switch - zadaj sobie pytanie, czy TY będziesz używał brzmień singlowych i czy TOBIE się one podobają. Ja odradzam Rotary Switch - każdego kogo znam z PRS'iakiem (bo tam są przeca montowane fabrycznie rotary switche) czym prędzej zmienia sobie na jakiś normalny switch. IMHO bardzo niewygodne rozwiązanie.

Potki - nie ma co szaleć za bardzo w sumie, ja polecam CTS'y.
"To, że nie mam projektu, nie znaczy, że nie mam projektu"

Profile na Tonexa, Kempera i inne -> https://brudnebrzmienie.pl/

Offline harry_manback

  • Gaduła
  • Wiadomości: 371
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #7 15 Maj, 2012, 14:58:59 »
OMSON...   ...trzymaj się chłopie ostro swojego wiosła...   ...mam to samo tyle, że z LTD Viper...
Kupiłem ją za grosze i także porównywałem ją w głównej mierze do SG Standard, a tylko dlatego bo uwielbiam brzmienie konstrukcji SG.
Oczywiście bezapelacyjnie według mnie LTD przebił SG. Nie wspomnę o Jacksonach po 5500zł czy Ibanezach 4000-5000zł i jednego LP który był fajny ale to nie to.

Przeleć w dół do fotek to zobaczysz za czym stoję murem   -    http://forum.sevenstring.pl/gitary-7-strunowe/gitara-ktora-zaspokaja-oczekiwania-przynajmniej-w-80/60/

Offline OMSON

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 130
  • A-zero
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #8 15 Maj, 2012, 15:00:17 »
Drozdu - to jest cenne info, z tym równoległym połączeniem pod mostem.

Isurez - nie jest wyznacznikiem - tylko jak mamy porównywać, to może nie do skrajnie rożnych wioseł, co? ;) Gibol SG std ma w mojej ocenie identyczny charakter jak Epi SG.

Youshy - wezmę rotary bo ja w domu na tym tylko gram, a sporo możliwości konfiguracyjnych ułatwi mi dopasowanie do projektu. Klucze chyba blokowane wezmę: http://guitarproject.pl/p/22/480/klucze-blokowane-jin-ho-jn-07sp-lock-3-3--blokowane-klucze-3-3-klucze-czesci-do-gitary-elektrycznej.html

Harry_manback - stoję murem, bo przestałem czytać opinie w necie dotyczące brzmienia i zawierzyłem własnym uszom... Niestety LTD to nie moja bajka (baryton VB-400, EC-1000 i jeszcze coś - nie pamiętam modelu) - brzmią dla mnie plastikowo zarówno z dechy, jak i z pickupów (w sume EMG pogłebia to wrażenie jeszcze). Podobał mi się Gibson Flying-V i SG std - to samo mięsiste brzmienie z dechy co Epi SG (nie wiem czy chinskie tak gadaja - ja mam koreańskiego z lat 90-tych).
« Ostatnia zmiana: 15 Maj, 2012, 15:22:27 wysłana przez OMSON »

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #9 15 Maj, 2012, 15:24:25 »
Po pierwsze, odpierdolcie się Panowie od człowieka,  ma wiosło które kocha i jedyną jego wadą jest, z tego co rozumiem, napis "epiphone". To że one potrafią być dobre to nie jest żadna tajemnica, a skoro mu pasuje i nie zamierza się go pozbywać to jego broszka. I tak tylko on, drugi gitarowy z kapeli i Wy, o ile w ogóle kiedykolwiek usłyszycie jakikolwiek kawałek kolegi, usłyszęlibyście ew. zmianę wiosła. Słuchacze nie baudzo ;)

Po drugie:
Kurczę, czemu akurat Gibson SG jest jakimś wyznacznikiem jakości/brzmienia? Jeszcze raz proponuję Ci zainteresować się tym PASem bo naprawdę nie wiem czemu jeszcze nikt go nie kupił. Nawet nie ma co go porównywać do LTD, Gibsona lub Ibaneza (mówi to fan tych ostatnich) bo to wiosło jest parę klas wyżej.

Ja wiem, ale zachowam to dla siebie, bo znowu się na mnie rzucicie.

I po trzecie, merytorycznie: bardzo odradzam rotary switch. Wiem, że wstawienie zwykłego pięciopozycyjnego będzie trudne, ale rotary są naprawdę przerażająco niewygodne, chyba już lepiej byłoby wstawić push-pulle... A może nie? Ograj, obmacaj ;) W każdym razie w ciemno rotary bym na pewno nie brał.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline OMSON

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 130
  • A-zero
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #10 15 Maj, 2012, 15:30:59 »
Rachet - ale merytorycznie - niewygodne w użyciu live czy ogólnie? Ja nie zamierzam grac live. Jestem bassmanem - gram do projektów w domu, jak montuje pomysły na kawałek dla zespołu. Czyli jak ustawię konfigurację, to tak zostanie, póki się nie rozmyślę... W czym zatem przeszkadza rotary? Jest sens dziurawić drewno na selektor przesuwny 5-way?

Offline szu

  • Gaduła
  • Wiadomości: 179
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #11 15 Maj, 2012, 15:31:34 »
Jak chcesz kombinować to ja bym tam wsadził 3 push-pulle i jeszcze kill-pota do tego, a switch zostawił "normalny".
If you are able to drift properly, you simply look much cooler than your mates.

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #12 15 Maj, 2012, 15:36:57 »
Rachet - ale merytorycznie - niewygodne w użyciu live czy ogólnie? Ja nie zamierzam grac live. Jestem bassmanem - gram do projektów w domu, jak montuje pomysły na kawałek dla zespołu. Czyli jak ustawię konfigurację, to tak zostanie, póki się nie rozmyślę... W czym zatem przeszkadza rotary? Jest sens dziurawić drewno na selektor przesuwny 5-way?

Chodzi o to, że to, naturalnie, działa skokowo, a do tego jest w formie potka. I o ile szybka korekcja Vol czy Tone to spoko, bo muśniesz na czuja małym palcem, to tutaj musisz złapać przyczepność, plus wcelować w dokładnie ten >klik< którego potrzebujesz. Ergo, ciężko tego używać nie tracąc płynności, zwłaszcza, że przy zwykłym switchu wszystko robisz jednym machnięciem łapy. Na Twoim miejscu, gdybym chciał koniecznie mieć rozłączanie, czy inne dodatkowe opcje, zamieniłbym jeden z tonów lub wywiercił dodatkową dziurę na prosty 2 pozycyjny switch który rozłączałby cewki.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline OMSON

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 130
  • A-zero
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #13 15 Maj, 2012, 15:46:14 »
Rachet - ja chce się pozbyć tych wszytskich gałek właśnie. :) Volume + rotary switch. Resztę dziur postaram się jakoś zalepić/kupić zaślepki. Ewentualnie mogę pomyśleć o jakimś boosterze lub pasywnej regulacji tonów. Podstawa to vol+rotary switch.

Orange

  • Gość
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #14 15 Maj, 2012, 15:51:39 »
Każdy pstryczek, który rozłącza cewki, zmienia fazę czy inne pierdyczki a nie jest pod ręką to jest utrudnianie życia. Przykład: masz rotary słicz i w trakcie zmieniania nim przystawek będziesz liczył ile ci pstryknął ? a jak zrobisz sobie to w push - pull to jak chcesz rozłączyć pikap i zmienić go do tego to masz tak: ruch switchem (tym oryginalnym dajmy na to) plus drugi żeby rozłączyć cewki push - pullem. Do tego dochodzi stepowanie po podłodze i efektach. W rezultacie balet kurwa nie granie. Wiem, bo tak mam :D
Co do dokładania full wypas części do wiosła to zastanów się czego chcesz. Zmienić kolor hardware, czy zainwestować w duperele, żeby były jakościowo zajebiste. Może to będzie miało wpływ na brzmienie, może nie? Prawda jest taka, że z budżetowego wiosła jakim jest SG400 nie zrobisz potwora dajmy na to studyjnego. Serio - słyszałem już opinie, że schecetr z painkilerem brzmi zajebiście, czy inny Mayones nie ma się czego wstydzić przy takich przereklamowanych Gibsonach. Do czasu nagrywania w studiu: przyszedł gość wyjął z futerału SG z 94 roku na takich pikapach jak Musza sprzedawał i zmiażdżył 3 szektery (blackjack, hellraiser i loomis), setiusa, że o byczym ryśku z EMG nie wspominam.
Tak że wiesz - kochasz to wiosło i wpakujesz w niego kupę siana, a przyjdzie taki moment (a wierz mi, przyjdzie) że będziesz chciał go sprzedać, to nawet 1/3 kasy nie odzyskasz. Zawsze takie pomysły mi się z tym kojarzą:


Chcesz dopieścić wiosło? ok - klucze blokowane sperzel lub schaller, siodełko grafitowe, pokapy Gibsona Muszowe Tcośtam.

Offline lupus

  • Pr0
  • Wiadomości: 908
  • nadużywam delaya i reverbu
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #15 15 Maj, 2012, 15:58:01 »
i taśma izolacyjna na aktywach w Hellraiserze, panie Orange ;D

Orange

  • Gość
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #16 15 Maj, 2012, 16:09:36 »
i taśma izolacyjna na aktywach w Hellraiserze, panie Orange ;D

Nosz ja jebię. Przecież ci tłumaczyłem, że bez tego traci na selektywności. Dźwięk ucieka w korpus i robi sie takie dum-dum. Przeceież słychać, nie?

Offline BetoNova

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311
  • Wut?
    • Mein zespół
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #17 15 Maj, 2012, 16:55:56 »
Co do kluczy, czarne Grover Rotomatics są dobre, w miarę tanie, Epi je ładuje do lepsiejszych modeli. Mam w LP Prophecy i chodzą od zawsze super.
Również polcecam "acoustic mod" - na czystym więcej perełke, a na przesterze dalej gruzełke.

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #18 17 Maj, 2012, 21:03:48 »
Omson, napisz żesz wreszcie dużymi literami, że potrzebujesz wiosła do nagrywek studyjnych, a nie grania lajf, więc Cię serdecznie pierdoli jak się to obsługuje na scenie.  Rotary switche live sa faktycznie bueee, w studio - jeden chuj jak sądze, przy czym push pulle i inne mikroswitche dadza Ci większą ilość kombinacji., łącznie z tymi które nie brzmią.
Póżniej i tak będziesz używał gryfowego humbaka, rozpietego gryfowego humbaka i mostkowego humbaka bez rozlaczania :) Jak chcesz brzmienie telecastera to sobie tele kup, a nie kombinuj z rozlaczonymi cewkami po zewnetrznych.  I piezo sobie załóż do pełni szczęścia ;)

Co do kluczy - blokowane shallery m6 sa w kurwęż zajebiste. I cene mają znośną. Kumpel miał jeszcze sperzele blokowane i było to straszne gówno, grovery też.  Co do reszty wynalazków sie nie wypowiadam.
Jak chcesz to kup sobie chińske. Najwyżej wydasz kolejne pieniądze i kupisz w końcu szalery. 


EKRANOWAĆ FOLIĄ! I pot Tone również zostaw.


Tyle. Powodzenia w przeróbkach.
« Ostatnia zmiana: 18 Maj, 2012, 12:15:59 wysłana przez benkai »

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 435
    • CTG TV
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #19 17 Maj, 2012, 23:19:30 »
Cytuj
Kumpel miał jeszcze sperzele blokowane i było to straszne gówno

Uzasadnij. Mam Schallery i Sperzele i obydwa rozwiązania się sprawdzają.

Co do modyfikacji, ostatnio skończyłem poprawiać swojego Jacksona.
https://picasaweb.google.com/113765496705107297333/JacksonSLSMGFlametop#5742856626053688066
Od tej foty lecisz w prawo.
Klucze Schaller blokowane, Sperzele imo też dobre, ale do 68 będziesz musiał powiększyć otworek, zapewne w Schallerach też.
Siodełko GrapTech, most TonePros blokowany, potencjometry Bourns i gniazdo Switchcraft. Wszystko śmiga.
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2012, 23:23:08 wysłana przez Dale Cooper »
mniut i piah

Offline Drozd

  • Pr0
  • Wiadomości: 542
  • Serius big fella
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #20 18 Maj, 2012, 09:15:38 »
OMSON...   ...trzymaj się chłopie ostro swojego wiosła...   ...mam to samo tyle, że z LTD Viper...
Kupiłem ją za grosze i także porównywałem ją w głównej mierze do SG Standard, a tylko dlatego bo uwielbiam brzmienie konstrukcji SG.
Oczywiście bezapelacyjnie według mnie LTD przebił SG. Nie wspomnę o Jacksonach po 5500zł czy Ibanezach 4000-5000zł i jednego LP który był fajny ale to nie to.

Przeleć w dół do fotek to zobaczysz za czym stoję murem   -    http://forum.sevenstring.pl/gitary-7-strunowe/gitara-ktora-zaspokaja-oczekiwania-przynajmniej-w-80/60/

Jest zajebiste i dlatego było ostatnio na ebayu? :D
weimar guitar gently weeps

Offline headcharge

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 182
    • OVKHAOS
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #21 18 Maj, 2012, 12:12:34 »
Ja pierdole, zejdzcie z typa.  Dlaczego na siłe przekonujecie go do kupienia droższego wiosła.

Miałem parę gitar za małe pieniądze i kurwiły niemiłosiernie. Po zamontowaniu dobrych pickupów, nie było kosmosu pomiędzy dobrymi egzemplarzami tanich gitar a dużo droższych. Cena nie zawsze odzwierciedla lepsze brzmienie. Sprawdzone empirycznie i to w kilku przypadkach.

Kolega pyta o co innego a wy ciśniecie go, żeby nie pakował kasy w tanie wiosło, no al co jeżeli on na prawdę brzmi kurwa dobrze? To co że kupi Gibola za 5000 koła jak on w cale nie musi brzmieć lepiej?

Jego sprawa...

Sam mam obecnie wiosło ze średniej półki i nie wstydzę się go porównywać z gitarami po 5 koła...

jak mu będzie grała deska do prasowania, to jego sprawa :)

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
Cytuj
Kumpel miał jeszcze sperzele blokowane i było to straszne gówno

Uzasadnij. Mam Schallery i Sperzele i obydwa rozwiązania się sprawdzają.


Sperzele mimo blokowania dramatycznie puszczały strój po bendach. Może to wina tamtego egzemplarza, ale szalery w obu gitarach trzymają. Toteż dla mnie pewniejsze są szalery.

Z kolei w basowce chetnie bym szalery wymienił na cokolwiek tak mnie wkurwiaja.

Offline headcharge

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 182
    • OVKHAOS
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #23 18 Maj, 2012, 12:57:12 »
Miałem i szalery i spercle i wole szalery.

Szpercle wydawały mi się take i toporne w użyciu, no i niestety maks co przez nei przechodziło to 62, z tego co pamiętam.

Szalery za to były masywne i chodziły bardzo płynnie. I wszystko przez nie przechodziło :)

Offline harry_manback

  • Gaduła
  • Wiadomości: 371
Odp: Modyfikacja Epiphone G-400 SG
« Odpowiedź #24 19 Maj, 2012, 02:16:30 »
drozdu - jest zajebiste i dlatego jest u mnie w domu  !!!  Na ebayu było dwa razy z długością aukcji 30 dni i w cenie 4000zł , ale ściągałem je po 3-4 dniach. Koniecznie chciałem kupić obiektyw Canon 24mm f/1.4 L II do własnoręcznie zrobionego DSLR RIG'u.  Moje operacje z metalem już znacie no to za chwilę jeszcze tylko fotkę dorzucę choć nie gitarową. Pieniądze z gitary miały pójść na rozbudowę RIG'u...  ...jednak to olałem.

zdjęcia zrobione dupną komórką tak z buta
« Ostatnia zmiana: 19 Maj, 2012, 02:44:08 wysłana przez harry_manback »

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
10 Odpowiedzi
9048 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Lip, 2008, 18:12:26
wysłana przez maślak
43 Odpowiedzi
29387 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 15 Maj, 2008, 22:36:13
wysłana przez Martens_emenems
5 Odpowiedzi
3124 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Cze, 2009, 13:11:15
wysłana przez zuraw
20 Odpowiedzi
10174 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 13 Sie, 2011, 21:23:52
wysłana przez ghostek
6 Odpowiedzi
2131 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Maj, 2021, 19:17:45
wysłana przez ITHMW