stringi dla hardkorowców :D

[Drevniak]

możesz czemu nie jak chcesz miec pro zrobione ale po co jak możesz to zrobić samemu, ja akurat z kluczami nigdy nie miałem problemu a i u mnie w mieście nie ma lutnika a do lublina tylko z tym jechać to sie nie opłaca. zrobiłem to w 15 min i gita gotowa do grania zero problemów

[mondomg]

u mnie w mieście nie ma lutnika a do lublina tylko z tym jechać to sie nie opłaca.

Jak już to do Kraśnika do Wiesława Długosza. W Lublinie nie ma ani jednego dobrego lutnika, a Fatyga to oszust i partacz.

[Drevniak]

"na księżycu" robią dobrze takie rzeczy, ustawienie wymiana itp z takimi typowymi lutniczymi tematami to nie wiem jak stoją ale tam jest bardzo miło

[Tolein]

Może dopiszcie to w temacie o lutnikach

[neyoam]

Ja mając set dr 12-60 stroiłem się do B. Napięcie było nawet dobre, ale przy zejściu do drop A robił się makaron.
Teraz zamierzam nabyć set 14-68 i do A ustawić...ewentualn ie do dropG

[mondomg]

Może dopiszcie to w temacie o lutnikach

Spokojnie, szykuję parę solidnych artykułów na ten temat, niedługo je tam wrzucę.

[Tolein]

Ja mam 26,5" strojone do A#.
Stroiłem tak od początku, cieńsze struny nigdy mi nie pasowały, na początku było jakieś 58, potem 6x po kolei różne. Przy cieńszych sznurkach bardzo mnie wkurzał efekt przestrajania się przy mocniejszym uderzeniu. Teraz, przy grubszych strunkach i prawidłowej regulacji akcji efekt ten nadal jest obecny, jednak nie w tak wielkim stopniu co wcześniej (wcześniej było z pół tonu, teraz to jakieś drobiazgi, mimo wszystko nadal to widać, na przykład przy strojeniu elektronicznym stroikiem). Nie wiem czy to "poprawne", ale chyba zaczynam powoli dorastać do własnego zdania i stwierdzam, że mi to przeszkadza (wolę granie typu "tight", niż efekty dźwiękowe jak z pierwszych płyt mastodonta, albo z maczugi).
Strunek używam 10-13-18-28-38-52-72 i jest mi z tym bardzo dobrze. Ruda też nie narzeka (tak, jestem na tyle infantylny, żeby nazywać swoją gitarę Ruda i kij wam do tego ). Tylko EB (ale chyba popróbuję innych marek), no i jak na razie tylko "customowo" na sztuki - inaczej się nie da.

[mondomg]

A ja mam takie dwa pytanka z ciekawości:

1. która firma produkuje najgrubsze struny do gitary elektrycznej bez nazywania ich basowymi?
Z mojego riserczu wynika, że prowadzi Ernie Ball - .074, potem Elixir - .068, GHS - .060 i D'Addario .059.

2. Macie jakieś doświadczenia w graniu na strunach z płaską owijką? Ja grałem na takich na sześciostrunowym basie i jak dla moich palców milsze były. Brzmienie jakby głębsze, bardziej kontrabasowe.

[zerodead]

ghs robi nawet 70tki chyba.

dr 60

[cygan]

1. GHS - .090 max
2. nie mamy

[mondomg]

Rozejrzałem się po stronie Elixira i macie po części rację:

Baritone Electric Guitar - najgrubsza .070

i

Bass Guitar
Custom Bass Fender VI String Set - najgrubsza .095