25.5-27 - trochę się bałem że to będzie za dużo, ale nie mam żadnego problemu z graniem na niej, a na multi grałem może 3-4 razy w życiu (Strandberg, Blackmachine, Jaden Rose i Skervesen) i nawet nie wiem jakie tam były menzury.
W tej gitarze jest kilka fajnych rozwiązań, które robiliśmy po raz pierwszy i byłem ciekaw jak to wyjdzie. Po pierwsze radius podstrunnicy - tak jak w innych naszych gitarach jest zmienny i wyliczony według proporcji rozstawu strun na mostku i siodełku. W normalnych gitarach zmienny radius jest wycinkiem ściętego stożka, którego podstawy są równoległe do siebie i do progów. W przypadku naszego multi podstawy ściętego stożka są wygięte zgodnie z kierunkiem progów. Wygląda trochę dziwnie jak się patrzy na podstrunnicę ale działa bardzo ok.
Po drugie siodełko - jest to pierwsze siodełko, które zrobiłem na CNC, do tej pory musiałem dłubać siodełka do 8 (a teraz również do multi) ręcznie co jest czasochłonne i niezbyt dokładne. Teraz już zawsze będzie to robić maszyna - czas wykonania mieści się w kilku minutach.
Po trzecie nakładki drewniane na pickupach. To był pomysł last minute, wydaje mi się że dobrze zgrywa się z całością. Trochę skopałem zdjęcia - te jasne nakładki to bardzo ładny flejm. Na pewno będziemy tego robić więcej.
Po czwarte zrobiliśmy gitarę z tym kształtem po raz pierwszy i jest bardzo ładna i wygodna.
Podsumowując, jak na mój gust zajebiście wygląda, stroi, dobrze leży w łapie i kurwi soundem.
