1. Poczekajcie z oceną wyglądu aż je zobaczycie w całości. To nie jest tak do końca tele. Tzn, tele był punktem wyjścia, ale kształt jest zmieniony w taki sposób, żeby działał w tej stylistyce. Moim założeniem od początku było zrobienie supertele - tak jak powiedzmy Ibanez RG, Suhr Modern czy RAN Crusher jest superstratem. Po prostu takich gitar na bazie tele (pomijając np. Axisy, ale mi chodziło o inny styl) nie ma, albo są to zwyczajne telecastery z dołożoną struną i wsadzonymi aktywami itp. Co do wykończeń - będą różne, na pewno będziemy w tej kwestii eksperymentować.
2. Gwarancja 2 lata na całość (takie zresztą są przepisy, chociaż nazywałoby się to niezgodność towaru z umową). Liczy się dowód zakupu, nie właściciel, a w zasadzie to liczy się numer seryjny, ponieważ wszystkie będą sprzedawane bezpośrednio przeze mnie i ustalenie początku gwarancji będzie bardzo proste na podstawie numeru.
3. Ingerencje kasują gwarancję na elementy, w które była ingerencja. Nie wyobrażam sobie, żeby te gitary wymagały szlifu progów w ciągu dwóch lat. Jeżeli na przykład po wymianie siodełka czy szlifie progów gitara będzie brzęczęć, nie stroić itp, to oczywiście takie rzeczy są wyłączone z gwarancji. Ingerencja w elektronikę skutkuje utratą gwarancji na elektronikę itd. Będzie też możliwość zmiany przetworników u mnie (na kupione u mnie), bez utraty gwarancji. Będzie pełny wybór Duncanów i DiMarzio w dobrych cenach.
4. Ogólnie kwestie serwisowo-gwarancyjne będą w jakimś stopniu ustalane indywidualnie - chcę wychodzić na przeciw klientom, a nie ich wkurzać.