Panowie, nie będę odpowiadał na każdy post po kolei tylko postaram się zaadresować temat w dłuższej wypowiedzi.
Gdy decydowałem się ściągnąć te gitary, nastawiałem się raczej na gitary pokroju Schecterów i innych z dalekiego wschodu, ale z dobrym marketingiem- musiałem sprawdzić na własnej skórze.
To, że tyle kosztuje - rzeczywiście, wiem jakie są realia. Chciałem ten instrument zaoferować taniej polskiemu klientowi, niestety podliczając koszt sprowadzenia tego do kraju i opłacenia podatków przy dzisiejszym dolarze cena wyszła mocno zaporowa, a marża jest minimalna, żeby nie powiedzieć, że jej nie ma. Niestety wysoki dolar mocno tutaj pokrzyżował szyki, ale jak tylko będzie niżej, to ceny także adekwatnie spadną. Póki co jest jak jest.
Niemniej, i tak oferuję ten produkt dużo taniej niż konkurencja w pozostałych częściach Europy - czyli nie ok. 6500 (w przeliczeniu z Euro), tylko 5500.
Co do ogrywania w formie .jpg - bez komentarza.
Ja osobiście zostałem powalony jakością wykonania. Suhr tutaj nie kłamał i quality control jest na najwyższym poziomie. Nie ma lipy ;] Jakby zakryć napis made in china to kasuje większość gitar, które można dostać NOWE w tej cenie. Precyzja wykonania jest na najwyższym poziomie- każdemu kto wątpi mogę przysłać fotki wybranego szczegółu.
Gitara ustawiona idealnie, progi idealne, akcja niziuteńka.
Osprzęt najwyższej klasy, wszystko spełnia swoje zadanie. Case'u rzeczywiście nie ma, ale pokrowiec, który oferuje Suhr jest chyba najlepszą tego typu pozycją na rynku i genialną pomocą dla podróżującego gitarzysty.
Do tego gitara jest leciutka i bardzo wygodna. Nie do przecenienia jest tutaj kształt - wszystko jak w oryginale - prawie 3x droższym. Te same pickupy, ten sam most.
Dla każdego kto potrafi spojrzeć nie na napis na główce a na jakość materiałów i wykonania, ten instrument okaże się doskonałym wyborem.
Proszę też pamiętać, że to nie jest tylko robota chińczyków. Gitary są PLEKowane, ustawiane i sprawdzane jakościowo w Stanach co również kosztuje. Głównie koszty wysyłki i podatki nas w Europie dobijają, dlatego Rasmus w US jest dużo bardziej konkurencyjny niż w Europie, ale tego jako dealerzy nie przeskoczymy, chyba że zaczniemy dokładać do interesu.
No i GG jest modelem najdroższym z całej linii Rasmus. Pozostałe gitary będą tańsze.
A dom?n idealnie podsumował temat:
Myślę, że to doskonała gitara dla internetowych hejterów którzy nigdy nie wezmą gitary do ręki, ale będą wszystko wiedzieli po ograniu jej w formie .jpg