Bry. Nie dość, że wykopię temat, to jeszcze wykopię sam siebie z (wielo)letniego niebytu.
Być może było to już poruszane, ale jest tu 29 stron i wyszukiwajka nic mi nie znalazła.
Anywho. Po latach nie grania wymyśliłem sobie wrócić do grania, zupełnie sypialnianego i zupełnie budżetowego. Do tego wymyśliłem sobie, że jakiś Pod będzie najlepszy, bo za kilka stów mam coś co gra i nawet ma efekty, widzę, ze 300 i 400HD chodzą zupełnie tanio.
Okazuje się, że z tego jak działają rzeczy gitarowe pamiętam dużo, wzmacniaczo-głośnikowe już nic. Więc pytanie jest dwojakie.
1. Jak najsensowniej zmusić np HD400 do grania w sypialni - przez pc, słuchawki, jeszcze inaczej?
2. Posiadam jeszcze ze starych czasów paczkę (chyba) Hesu na jednym CV30, ale coś mi z tyłu głowy mówi, że nie można tak po prostu podłączyć (np) HD300 do tego i, że trzeba preampa? Czy wymyśliłem ten problem?
Google nie pomaga tyle co utrudnia, wy pomóżcie.