Od razu chce przeprosic, bo to juz kolejny topic o wzmakach i pierdolach. Z forum o gitarach 7 strunowych robie burdel, ale moze nastepnym ludziom takim jak ja sie to przyda.
Od jakiegos czasu szukam sobie malutkiego combo gitarowego o mocy 5-15watt, koniecznie z wejsciem na CD/MP3, aby cwiczyc z podkladem bo to jednak zawsze jakis metronom jest, a zwyklego metronomu nie lubie. Szukalem tez malych piecykow z petla efektow, ale takich raczej niema u nas w Polszy, wiec bede sie musial bez niej obyc. Ma to byc uzytek czysto domowo-cwiczeniowy. Nie bede z tym biegal po probach.
Wymyslilem sobie, ze kupie pocket poda. Porownalem go z cechami 2.0 na stronei glownej line6 i bardziej mi sie podoba, a to dlatego, ze wlasnie ma niemal wszystko to co oferuje 2.0 + moje upragnione wejscie CD/MP3
Takze, to jest opcja 100%, ktora kupuje.
Teraz trzeba dobrac do tego piecyk. No wlasnie ... ktory? Wybierac miedzy jakims tanim tranzystorem tak do 350-370 zl, czy moze chwile sie wstrzymac i dozbierac do Peaveya ValveKinga Royal 8 ? A moze styknie Epiphone Valve Junior? Ktora konstrukcja waszym zdaniem lepiej zagada z Pocket podem?
Moje fundusze sa niestety ograniczone. Aby to usystematyzowac, napisze : 360 zl na poda + 350-370 zl na piecyk, lub 450 zl na Epiphona oraz 550 zl na Peaveya - przy tych lampach to juz bede musial chwile dozbeirac pieniadze.
Ostatnie pytanie to takie, czy wejscie cd/mp3 w podzie a w piecyku sa jakies inne? Czy to jakas roznica? Czy dobrze mysle, ze uzyskam ten sam efekt wpinajac mp3 w poda, a pod do pieca niz mp3 bezposrednio do pieca nie majac poda w zestawie?
Dzieki z gory za pomoc
Pzodrawiam.