Czytalem że FireWire jest sprawniejszym połączeniem niż USB , znalazłem m-audio 1814 na takim połączeniu , dodatkowo 8 wejść , spoko. Uniknąć chciałem tylko ze względu na to że :
- wchodzę na kartę muzyczna sygnałem z mixera wielokanałowego (nie istotne , wcześniej wchodziłem bezpośrednio kablami)
- gram-słyszę dźwięk w monitorach
- odpalam cubase i słyszę jakby wraz z odpaleniem Asio zmieniło się brzmienia przesteru (akurat taki preset miałem odpalony) , nie wymyślam , tak słyszę , potwierdzają chłopaki z kapeli
![:) :)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/xsmile.png.pagespeed.ic.ICDqTm0Iw2.png)
- mogło to mieć związek z próbkowaniem 44/48 kHz , tak jakoś sobie to dedukuje (odznaczyłem w Asio resampling 44 to 48)
- teraz już generalnie po odpaleniu Cubase nie słychać dźwięku
![:) :)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/xsmile.png.pagespeed.ic.ICDqTm0Iw2.png)
Nagrywa się, widać na wskaźniku że sygnał wchodzi, da się go odsłuchać po nagraniu, ale nie słychać przy nagrywaniu
![:) :)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/xsmile.png.pagespeed.ic.ICDqTm0Iw2.png)
STĄD moja chęć zakupu lepszego interfejsu , który nie jest wewnętrzną kartą , będzie sprawniejszy , może mniej kłopotliwy i przyda się do nagrywania kapeli (próby , ślady )