Autor Wątek: Peavey 6505 plus combo  (Przeczytany 13109 razy)

Offline Rumak

  • Pr0
  • Wiadomości: 644
Peavey 6505 plus combo
« 26 Mar, 2011, 17:17:06 »
Witajcie dobrzy ludzie,

może miał ktoś z Wami do czynienia z tym piecem? Dokładnie chodzi mi o wersję 112 ( http://guitarcenter.pl/catalog/peavey/gitara/wzmacniacze/comba-gitarowe/peavey-6505-plus-112 ). Jak to brzmi na żywo? Czy jest w stanie przeżyć pół roku, czy od razu potki odpadają, coś niedobrego dzieje się z głośnikiem, preampem itd. itd. bo jak wiadomo jest to magiczne Made in China. Chodzi mi głównie o awaryjność tego pieca, bo może miałbym okazję ściągnąć go zza granicy za mniejszą kasę, co byłoby naprawdę opłacalne, no i szczerze przyznać muszę, że ogrywając go za pomocą jutuba spodobał mi się niemożebnie. Będę potrzebował czegoś sensownego teraz do gry, bo zdaje się, że znalazłem miejsce w pewnym bandzie :D

Mam nadzieję, że jesteście zajebiści i pomożecie :-*

Offline Vertigo

  • Pr0
  • Wiadomości: 683
  • I'm here to solve problems.
    • Good Girl Maggie
Odp: Peavey 6505 plus combo
« Odpowiedź #1 27 Mar, 2011, 13:25:20 »
No tak, ale g. z tego tematu wynika, testował to ktoś? Albo wie gdzie to stoi? Chętnie to pomacam ;) W okolicach 'ślunskiego' :D

Offline Rumak

  • Pr0
  • Wiadomości: 644
Odp: Peavey 6505 plus combo
« Odpowiedź #2 27 Mar, 2011, 13:25:34 »
Wiem, że było, ale nikt nic sensownego nie napisał. Trochę czasu już minęło, może ktoś coś więcej wie na ten temat ;)

Offline Szneka

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 53
Odp: Peavey 6505 plus combo
« Odpowiedź #3 27 Mar, 2011, 17:40:34 »
Hej!

Przez 4 miesiące jeździłem po kraju i szukałem pieca dla siebie. Testowałem orange, mesy, heady z kosmosu za gruby hajs. Ostatecznie zszedłem na ziemię do okolic 2000zł. Kupiłem w ciemno 6505+ combo przez thomanna bez vatu za 1700zł. I wiesz co?


Najlepszy zakup w całym moim życiu. 6505+, mam od 2 tygodni i prawie zawaliłem studia przez to brzmienie;) Serio, piec jest tak uniwersalny a do tego ma KOPA którego brakowało np blackstarowi ht-20. Crunch superświetny a szatana kręci aż miło. Swoją drogą Hendrixowe/vintageowe brzmienie wyciąga naprawde niesamowicie, jak na piec "higainowy". No i dla mnie plus że to combo a nie zestaw, ale to kwestia gustu i rozmiaru mieszkania.

Po prawidłowym odkręceniu volume brzmi jak sprzęt za grubo większą kasę, serio. Naprawdę w 2011 ogrywałem tyle sprzętu że głowa mała, a ten peavej brzmi zajebiście. Stosunek cena-jakość jest nie do przebicia (nie ma bata).

Made in china... Wiesz co? Nawet mój nieszczęsny iPhone jest robiony w Chinach. Podobnie jak Volvo i 90% innych produktów na całym świecie. Dobre firmy mają dobrą kontrolę jakości i nie wciskają szajsu bo dbają o markę i renomę. Wydajesz 2000zł - dostajesz dobry jakościowo PEWNY produkt.

Bajki o tym że się rozlatuje w 2m bo panie made in czajna piszą nieogarnięci nastolatkowie którym brakuje kasy na takie zabawki i flame'ują na forach "bo tak".

To mój 1 post mimo że czytam forum od bardzo dawna. Nie jestem jakimś frajerem od PRu tej firmy, tylko normalnym grajkiem i z całego serca polecam 6505+. Pozdrawiam&rock on 8)
« Ostatnia zmiana: 27 Mar, 2011, 17:42:52 wysłana przez Szneka »

Offline coin777

  • Pr0
  • Wiadomości: 770
  • Nie moge Tego
    • YT
Odp: Peavey 6505 plus combo
« Odpowiedź #4 27 Mar, 2011, 18:32:21 »
Miałeś porównanie do prawdziwego 5150?
Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig

Offline TripleXXX

  • Gaduła
  • Wiadomości: 170
    • www.buzzarocabs.com
Odp: Peavey 6505 plus combo
« Odpowiedź #5 31 Mar, 2011, 21:20:46 »
Trzeba było podpiąć combo i head do tej samej paczki i wtedy porównać :)

Mnie ciekawi 3120.  Trzeba będzie kiedyś spróbować.

Offline sei.tahn

  • Gaduła
  • Wiadomości: 378
Odp: Peavey 6505 plus combo
« Odpowiedź #6 01 Kwi, 2011, 08:25:11 »
Ogrywaliśmy ostatnio z kumplem 4 wzmaki na paczce Dave Mustaine. Były to: Soldano Lucky 13, Mesa TR, Marshall Dave Mustaine i Peavey 6505+ combo. Koncentrując się tylko na higainowych brzmieniach wyszło tak:
Soldano>Peavey>Mesa>Marshall.
Peavey pełen konkret, po podłączeniu do dobrej paki. Potem odłączliśmy pakę i posłuchaliśmy samego combo to niestety, ale brzmienie straciło wszystko, co miało w sobie najlepszego. Słowem: polecam, ale z dobrą paką.

Offline Matt-Carnage

  • Pr0
  • Wiadomości: 960
  • Peace. Love. Death Metal
    • Peace. Love. Death Metal
Odp: Peavey 6505 plus combo
« Odpowiedź #7 01 Kwi, 2011, 11:49:23 »
dajcie mnie to combo to podepne pod swoja kolumne i porownam z 6505 :)

Offline coin777

  • Pr0
  • Wiadomości: 770
  • Nie moge Tego
    • YT
Odp: Peavey 6505 plus combo
« Odpowiedź #8 01 Kwi, 2011, 11:53:05 »
dajcie mnie to combo to podepne pod swoją kolumne i nie oddam :)
Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig

Offline krzy1125

  • Gaduła
  • Wiadomości: 368
Odp: Peavey 6505 plus combo
« Odpowiedź #9 01 Kwi, 2011, 23:09:35 »
co do tego comba 6505 plus to pograłem na nim jakieś pół godziny w jednym sklepie muzycznym w Łodzi i przekonało mnie to, że mam szukać dalej, jakoś bez wyrazu to grało, ani kopa ani pazura... koleś ze sklepu twierdził, że w wersji na dwóch głośnikach gada to lepiej ale jakoś nie chciało mi się już sprawdzać

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 367
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Odp: Peavey 6505 plus combo
« Odpowiedź #10 02 Kwi, 2011, 01:10:05 »
Dajta mnie to combo to porownamy z Block Letter :D
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline Koza88

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 1
Odp: Peavey 6505 plus combo
« Odpowiedź #11 21 Gru, 2011, 00:11:55 »
Kumpel kupił niedawno 6505+ 112, ja od dłuższego czasu posiadam 6505 i w życiu nie widziałem takiej bzdury jak ta, że jest on uniwersalny  ;) czysty kanał to temat do pominięcia (najlepiej to jakimś efektem, jeśli ktoś na siłę musi), piec nadaje się tylko do rżnięcia na niższych strojach (na stroju hiszpańskim to ja się nie dziwę, że komuś może siarzyć) ogólnie brzmienie tego comba to nie to samo co głowa (ja mam na paczce Marshalla 1960DM z Celestion V30 - podobno najlepsza konfiguracja, ja bym jeszcze dał z G12T-75). Zobaczymy co z wytrzymałością tego combo, koleś kupił je na dniach. No i to tandetne podświetlenie loga  ::) ... ale to tylko aspekt wizualny.
Testowane oba piece były na Epiphone Explorer (Korea żeby nie było, że Chiny :P) zdroppowane C na Seymour Duncan SH-13
i na Jackson DKMGT w stroju E na SH-6.

Offline pshemo

  • Pr0
  • Wiadomości: 837
Odp: Peavey 6505 plus combo
« Odpowiedź #12 21 Gru, 2011, 15:07:24 »
Skoro ta chińszczyzna tak dobrze gada po podpięciu paki to najlepiej wyjąć bebechy (w międzyczasie skołowąć obudowę head i już:)

Najlepsza jest i tak różnica cenowa jeśli chodzi o wersję 112 i 212...ile daje pochodzenie?

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
2 Odpowiedzi
2930 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 28 Lut, 2009, 20:42:38
wysłana przez fireboy
15 Odpowiedzi
13614 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Lip, 2010, 20:27:26
wysłana przez MrJ
4 Odpowiedzi
2868 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Lut, 2012, 20:40:08
wysłana przez Rectifier
16 Odpowiedzi
6735 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 07 Lut, 2014, 19:23:02
wysłana przez Lama3
13 Odpowiedzi
2821 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 16 Sie, 2016, 19:25:20
wysłana przez Razor89