Srogi necrobump, ale może komuś się przyda. Miałem Apogee Solo, Focusrite Scarlett, (i nadal mam iPadowego iStudio Docka), przez długi czas Zooma TAC-2 (a poza tym L6 Helixa i inne takie bardziej gitarowe sprzęty z opcją interfejsowania), a teraz w ramach wymiany dorwałem Audienta iD14. Totalnie zmasakrowała mnie jakość dźwięku zupełnie wbrew moim oczekiwaniom. Jest czyściutko, selektywnie, mięsiście. Wejście DI do gitary też dużo lepsze niż w Zoomie, latencja na Mac OS jest na bardzo przyzwoitym poziomie.
To może ja dodam coś od siebie jako użytkownik Windows'a 10 i Zoom UAC-2 na USB 3.0.
Akurat na Allegro pojawił się dzień po przeczytaniu przeze mnie tego wątku na forum używany iD14 w bardzo dobrej cenie więc pomyślałem sobie - czemu nie. Porównam z moim Zoom'em i najwyżej puszczę go w dalej świat. Dodatkowo Audient wypuścił ostatnio nowe sterowniki pod Windowsa zapewniające niższą latencję, wiec tym bardziej byłem na tak.
Dżizas.
Użytkowanie tej karty na Windowsie to jeden wielki dramat.
Co z tego, że latencja jest niższa, jak w praktyce ustawienia te są niegrywalne. Na Zoomie trzymam się raczej 48kHz 24bit i bufor w okolicy 64-96. Na takich ustawieniach mam latencję w okolicach 2-3ms, zero trzasków.
Na Audiencie realna, używalna latencja na PC to okolice 5-7ms.
Do tego dochodzą takie smaczki: odpalam jakąś wtyczkę w standalone, np. NeuralDSP i równolegle Guitar Pro. Gdy ruszam kursorem (!!) w Guitar Pro słychać trzaski z Audienta - wtf?
Dodać do tego magiczny encoder, który zeruje się za każdym odpaleniem systemu i muszę ustawiać na nowo poziom głośności na słuchawki i monitory - genialne rozwiązanie.
Tak jak szybko go kupiłem, tak szybko puściłem go dalej w świat i przeprosiłem mojego Zoom'a, że w niego przez chwilę zwątpiłem. Choć muszę przyznać - wzmacniacz słuchawkowy i wejście gitarowe jest trochę lepsze w Audiencie, ale nie jest to jakaś kosmiczna różnica.
Do odinstalowaniu sterowników Audienta oczywiście wywaliły mi się stery do Zoom'a i mojego DAC'a xDuoo XD-05 (swoją drogą polecam jak ktoś potrzebuje DAC + wzmacniacz słuchawkowy - zajebiste urządzenie) i musiałem je instalować od nowa.
Zoom przynajmniej działa, nic mi nie trzeszczy, brzmi git, latencja na poziomie RME.
Jeśli ktoś szuka sensownego interfejsu pod
Windowsa, a nie chce wydawać tyle kasy na RME czy Universal Audio to można rozważyć UAC-2 jako alternatywę, zwłaszcza jeśli zależy komuś na niskiej latencji.