Afekth "Ancient Faith -the introduction-" promo

[[Maikh]]

Afekth - Ancient Faith -the introduction-
Będzie to promocyjna płytka z 3 numerami zwiastująca longplay "Ancient Faith", który ukaże się w drugiej połowie tego roku.

Premiera: 24 kwiecień 2011

Tracklista:
1. Particular Senses
2. My Unreality
3. Maggie (part I)

Video z urywkami:

Facebook: http://www.facebook.com/afekth
Bandcamp: http://www.afekth.bandcamp.com
Youtube: http://www.youtube.com/user/afekth
Myspace: http://www.myspace.com/afekth

[Lothar]

czekam na pełną płytkę ale ten avi na jutubie - mozna bylo go sobie oszczedzic bo jebie amatorszczyzną na kilometr.

[Jakub_Z.]

Kurwa, dobre brzmienie będzie...
To promo to za free? CHCE!

[valentine]

czekam z niecierpliwoscią

[immortal-king]

Jebnie! A do tego wszystkiego Axe!

[[Maikh]]

Promo już do posłuchania/ściągania na naszych profilach.

[Musza]

ściągam

[valentine]

genialne!

[Jakub_Z.]

Hmm... Zmienialiście coś w mixach przed wypuszczeniem tego promo?
Bo coś mi kurna gity lepiej brzmiały na tej próbce z początku kwietnia, albo głuchy jestem i słucham czegoś innego zupełnie... Wokale jakieś takie przesterowane trochę. Próbka była lepsza trololo

[Lothar]

Tak jak muzycznie jest poprawnie to wokal jest dla mnie beznadziejny - nie pasuje po prostu do muzy ;/
brzmienie gitar tez uwazam ze lepsze bylo na probce niz tutaj.

[dan777]

Obiektywnie mix zamula a szkoda bo sama koncepcja brzmienia jest spoko. Podoba mi się z tego wszystkie najbardziej to że nie chcieliście ukręcić plastiku . No i na pewno przydałoby się trochę popracować nad wokalem i poprawić czytelność gitar.Niekoniecznie środkiem. Może Eq shelf od 5-8 kHz .

[Dexterek]

Pomysły niby ciekawe ale gdzieś już je wszystkie słyszałem (tesseract - forma, brzmienie).
A miks... łooooo... brzmi to iście po chuju. No i ten wokal nieszczęsny:(
No ja tego nie zdzierżę.
Mam nadzieję, że poświęcisz temu LP parę godzin więcej(po brzmieniu domyślam się, że to jest trzaskane w domu?) i że reszta kawałków jest bardziej "świeżych".
Pozdro.

[Jakub_Z.]

W ogóle zauważyłem, że więcej w tym graniu promocji niż samego grania lol.
Ściągnąłem z FB całość spakowaną - a tam jakieś tapety, historia zespołu, zdjęcia, okładki i inne pierdoły - tylko to zniechęca i nie przynosi pożytku, skupta się na muzyce i mixie.

Spoiler

Żeby nie było - też raz "wydałem album" w taki właśnie sposób (z okładką etc.) i nie przyniosło to pożądanych efektów...

[Dexterek]

O, to też co Kuba pisze.
Skupcie się na graniu, a nie opowieściach o graniu.
I żeby nie być gołosłownym też dodam że kiedyś tak robiłem, ale potem skończyłem gimnazjum i wyrosłem z tego.
Spożytkuj ten czas na dopracowanie tego materiału lepij.

[immortal-king]

[Musza]

Ja też się trochę zawiodłem, ale nie chciałbym Cię demotywować jak koledzy wyżej. Materiał jest fajny, a koncepcja brzmienia ciekawa. Nie ma w gitarach tyle górnego środka jak to zwykle jest w djentach, przez co słychać rzeczywiście jak nisko są strojone, ale z drugiej strony brzmią jakby były nagrywane w studni. Brakuje mi w mixie też góry, zdecydowanie podniósł bym OH które dodadzą w nim dynamiki. Brzmienie perki mi się podoba, na prawdę nieźle brzmi jak na domową produkcję na co nie wiem czemu nikt wcześniej nie zwrócił uwagi. Wokal jest waszą słabą stroną, ale nie przejmuj się, mało który odbiorca to usłyszy (chociaż nie, zapomniałem że to muzyka dla muzyków).

Generalnie materiał jest w porządku, szczególnie kompozycyjnie i nie przejmowałbym się zbytnio tą personalną krytyką. Lepiej zrobić coś na takim poziomie na jaki was stać (i się z tym promować) niż chować się w salce i grać do ścian aż nie będziecie wirtuzami

[valentine]

Ja też się trochę zawiodłem, ale nie chciałbym Cię demotywować jak koledzy wyżej. Materiał jest ciekawy, a koncepcja brzmienia fajna. Nie ma tyle górnego środka w gitarach, jak to zwykle jest w djentach, przez co słychać rzeczywiście jak nisko są strojone, ale z drugiej strony brzmią jakby były nagrywane w studni. Brakuje mi w mixie też góry, zdecydowanie podniósł bym OH które dodadzą w nim dynamiki. Wokal jest waszą słabą stroną, ale nie przejmuj się, mało który odbiorca to usłyszy (chociaż nie, zapomniałem że to muzyka dla muzyków).

Generalnie materiał jest w porządku, szczególnie kompozycyjnie i nie przejmowałbym się zbytnio tą personalną krytyką. Lepiej zrobić coś na takim poziomie na jaki was stać (i się z tym promować) niż chować się w salce i grać do ścian aż nie będziecie wirtuzami

+1

[lord_awesomeguy]

Ściągnąłem z FB całość spakowaną - a tam jakieś tapety, historia zespołu, zdjęcia, okładki i inne pierdoły - tylko to zniechęca i nie przynosi pożytku, skupta się na muzyce i mixie.

LOL Sir, takie rzeczy chyba mają sens właśnie w promo

Promo (ang. promotional recording) – wydawnictwo muzyczne o charakterze promocyjnym: (...)

Promocja jest to oddziaływanie na odbiorców produktów danej firmy, polegające na przekazaniu im informacji, które mają w odpowiednim stopniu zwiększyć wiedzę na temat produktów lub usług oraz samej firmy w celu stworzenia dla nich preferencji na rynku (...)

[Jakub_Z.]

Oj tam, oj tam...

Po prostu oceniam to jako totalny ignorant i cham - poza tym takie słowa padły ode mnie z tego względu, że materiał dupy nie urwał niestety - co sprawia wrażenie "przerostu formy nad treścią". Bo zakładam, że jak zespół gra koncerty i wypuszcza tego typu wydawnictwa z masą materiału promocyjnego, to ma też się czym wybronić. A tutaj tego nie było i się zawiodłem cholernie (a kurna liczyłem na dobre granie rodaków).

Wszystko mi zepsuło brzmienie - bo może i domowe warunki etc. - ale dobrze wiemy na przykładzie innych forumowiczów, że w domowym zaciszu można wycisnąć lepsze brzmienie z materiału.

Dobra tam, bo się offtop zrobił - to moje zdanie i tyle
Próbka z początku miesiąca znacznie bardziej mi się podobała - coś pewnie się sknociło w trakcie mixu i już tak to do mnie nie trafia niestety.

Spoiler

Oczywiście to wszystko nie znaczy, że nie zazdroszczę kariery, sprzętu, umiejętności etc.

[dawson]

Jakoś strasznie przytłumione te gitarki, nie najebiają jak powinny. Wokal ma przebłyski ale ogólnie to zniechęca do słuchania, garki faje, basik tyż. Doceniam, ale jak dla mnie zbyt to dziwne wszystko koncepcyjnie i brzmieniowo   Ale ja se mogę pierdolić;)

[Dale Cooper]

Lepiej zrobić coś na takim poziomie na jaki was stać (i się z tym promować) niż chować się w salce i grać do ścian aż nie będziecie wirtuzami

No ja się totalnie nie zgodzę. Materiał powinien być opanowany na próbach, później perfekcyjnie nagrany, a następnie powinno się go obronić live przynajmniej w 70 procentach. A docelowo w 90.
Jeżeli usłyszę dobry matex na płycie, pójdę na koncert i będzie kicha, dalej mam płytę i mogę się nią cieszyć.
A jeśli na płycie usłyszę kiszkę, nie odpalę jej nawet drugi raz.

A z resztą, każdy ma swoje racje. Dla mnie jak najlepsze oddanie materiału na żywo jest chyba decydującą sprawą. Bo kapela żyje graniem i tu zdobywa sobie fanów. Nie mówię o lizaniu penisów na fejsiku, bo to kupa, a nie fani.

--
Miałem mówić o nagraniu. No nie podoba mi się. I tyle w sumie.