wiesz, nic na siłę a taka prawda nad wydatkami każdy się zastanawia itp więc od razu wiosła nie muszą zejść, kwestia czasu, sam na pewno wiesz ze 7mki, tak naprawdę nie są tak popularne by zaraz zeszły
chyba ze kurcze wiosło na pokładzie np.ibka z dimarzio blaze custom, mahoniowym korpusem, pięknym bidingiem czy tez wzorem/ilustracją na hebanowej podstrunnicy zechce sprzedać za 8stówek , zaraz by poszło,prawda
lepiej inwestować w tego typu gicie. oczywiście według uznania: zamiast np. markowych blokowanych kluczy schallera dać zamienniki koreańskie. pick upy - nie oszczędzał bym
reszta zawsze można zrobić tańszym kosztem i tez na poziomie. wiesz jednak rg7321 to tania wersja gitary 7mio strunowej,z całym szacunkiem. a ah1 na pewno gadają , w ogóle nie gadają w porównaniu z w/w dimarzio czy jakimiś sd,emg itp
oczywiście nie po to się inwestuje w sprzęt by się go zaraz miało sprzedać, ale zawsze masz szerzej otwartą furtkę
wiesz, to ze nikt nie chce ibka rg7321 z blaze plus futerał za ok1300 (?tak?) to lipa,za taką cenę to tylko desperacja sprzedającego... sam mam podobny problem by swojego flame'a z ulepszeniami na wysokim poziomie (nie robię tu reklamy panowie) odsprzedać za podobną kasę, ale cholera, szkoda badyla no nie?
obstawiam by w wiosła inwestować,szczególnie jak na pokładzie nic ciekawego nie ma, czy po prostu ci gustom nie odpowiada coś w nim. no ale na pewno nie inwestować tyle ze zapłacisz dwa razy tyle bo wtedy z wyższej pułki możesz dostać wiosełko;P
ale taktyka jaką podpowiada tu Budzan jest jak najbardziej adekwatna,gdy biorę wiosło to chcę by było jak najlepsze na obecna moją kieszeń i obecną ofertę -nowe odpada (u mnie przynajmniej-kasa) wiec zostają używki.gdybym nie miał flame'a i miał kase to chętnie brałbym tego rg, bo i tak na w/w jak blackouta 7 nie będzie mnie stać i zresztą nie te potrzeby
w planach mam lutniczą 7mkę taką na całe życie
(mały offtop) i będą w nią inwestował,inwestował aż miło