Witam.
Mam problem, którego nie mogę ogarnąć. Jakiś czas temu kupiłem od kolegi forumowego interfejs Presonus Firebox Firewire. Ostatnio dopiero miałem czas go odpalić. Kupiłem ExpressCard Firewire (chip texas instruments), do tego zasilacz do Fireboxa. Interfejs działa po włączeniu, ale tylko chwile. Niebieska dioda firewire świeci się cały czas, jednak z interfejsu nie wychodzi żaden sygnał. Dodatkowo suwak regulacji poziom w windowsie, odpowiedzialny za fireboxa niemiłosiernie się "muli", przesuwa się ze sporym opóźnieniem. Żeby interfejs zaczął działać muszę całą kartę firewire wyjąć i jeszcze raz włożyć.
Zauważyłem, że jak włączę po prostu muzykę i zostawię kompa, działa nawet godzinę/dwię. Jeżeli coś robię w systemie, przerywa po kilkudziesięciu sekundach.
Ktoś ma pojęcie o co może chodzić?